13.08.2021

Statek kosmiczny czy kabriolet? Sprawdź, jaki plecak na psa będzie najlepszy!

author-avatar.svg

Dorota Jastrzębowska

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Jaki plecak na psa spełni wymagania twojego pupila i twoje? I po co w ogóle plecak do noszenia zwierzaka? Przekonaj się, które psy go potrzebują!

Jaki plecak na psa

fot. Shutterstock

Nikt nie załaduje do plecaka doga, choćby jakiś doży staruszek tego pragnął. Podróżowanie i wędrowanie na plecach opiekuna to przywilej małych psów. Niestety, często nadużywany – ale o tym potem. Niektóre maluchy naprawdę tego potrzebują. Plecak przyda się dla zwierzaka starego, czy nie całkiem zdrowego. Albo nawet zdrowego i sprawnego – jeśli planujemy wycieczkę wielokilometrową lub w upale. Albo po nieprzyjaznym dla psich łap podłożu, na przykład kamienistych, stromych ścieżkach. Zwłaszcza psy ras o skróconych pyskach – buldożki, mopsy, shih tzu – mogą potrzebować podwózki! Plecak na psa trzeba wybrać rozważnie.

Jaki plecak na psa – jest ich tyle…

Transporterów jest bez liku. Istnieją takie z otwieranym dachem (jak kabriolet) albo w typie kapsuły (niczym statek kosmiczny). Są nawet modele z wybiegiem lub tarasem! W plecakach też możemy przebierać do woli, by znaleźć ten najlepszy fason dla naszego psa i dla nas. Czyli jaki? Pod uwagę trzeba wziąć kilka kryteriów: własną wygodę i potrzeby pupila. Jeśli chodzi o nas, musimy zwrócić uwagę głównie na grubość szelek i możliwość ich regulacji, a także na to, czy są zrobione z miękkiego materiału. To ważne zwłaszcza latem, gdy zakładamy plecak na cienką bluzkę. Warto też zwrócić uwagę na tylną ściankę plecaka: czy jest dostatecznie sztywna, by trzymać fason, oraz gruba, byśmy nie czuli na plecach każdego ruchu zwierzaka.

Gdzie jest okienko?

Jeśli nasz zwierzak jest odważny i ciekawski, na pewno chce wszystko widzieć. Dla niego idealny będzie plecak kapsuła, z przezroczystą całą ścianką. Jeśli jednak nasz psiak jest lękliwy, taka ekspozycja mogłaby go przerazić. Dla niego lepszy będzie model ze standardowym okienkiem przesłoniętym siateczką. Druga ważna sprawa to umiejscowienie okienka, bo to zwykle wymusza pozycję, w której nasz pasażer będzie podróżował. Zapewne zechce przez nie wyglądać, więc jeśli okienko jest na górze, to prawdopodobnie będzie całą drogę siedział. A siedzenie w plecaku jest trochę męczące, bo plecak się buja i pies cały czas musi balansować, by zachować równowagę. Model z okienkiem na górze nie jest więc dobry dla słabych staruszków z bolącymi stawami, lecz dla zdrowych psiaków, którym chcemy ochronić łapy lub dla ras brachycefalicznych, które nie dają rady daleko iść w upał. Dla seniorów wybierzmy lepiej plecak z okienkiem na dole: chętniej się wtedy położą.

Co decyduje o komforcie?

Dla wygody i stabilności bardzo ważne jest dno plecaka. Gdy się za bardzo ugina pod ciężarem zwierzaka, nie będzie to wygodne ani dla niego, ani dla nas. Jeśli trafi się nam taki model, możemy spróbować usztywnić dno jakąś wkładką, ale lepiej po prostu wymienić plecak na inny. Nasz wygodny psiak będzie sobie zapewne cenił dno wyścielone miękkim materiałem. Jeśli chcemy mu takie zafundować, pamiętajmy, by sprawdzić, czy da się je wyjąć do wyprania. Aby pupil czuł się dobrze w plecaku, kupmy model przeznaczony dla jego wagi albo trochę większy. Nie wolno upychać czworonoga do ciasnego plecaka tylko dlatego, że nam się podoba albo że większego akurat zabrakło. O komforcie decyduje też wentylacja. Niektóre plecaki mają oprócz okienek dodatkowe „wywietrzniki” – najlepiej kupić właśnie taki.

Kwestia bezpieczeństwa

Wszystkie plecaki są zapinane na zamki, jednak różne jest ich rozmieszczenie. Czasem zamek jest jeden, a czasem parę, w różnych miejscach. Są modele, w których pies może wystawić głowę i takie, gdzie nie ma takiej możliwości. Jeśli nasz pupil jest spokojny i grzeczny, umiejscowienie zamka nie ma tak dużego znaczenia. Jeśli jednak to jeszcze młody, niesforny wariat albo zwierzak lękliwy, który może próbować uciec, gdy coś go wystraszy, wybierzmy dla niego model z jednym zapięciem, najlepiej u góry, by psiak nam nie wyskoczył podczas rozpinania plecaka. Zwróćmy też uwagę, czy plecak ma wszyty karabińczyk, którym możemy psa do niego przypiąć.

Plecak na psa: jedno- czy wielofunkcyjny?

Plecaki na psa mają różne kształty: jedne są wysokie, inne bardziej „rozłożyste”. Te drugie, choć mogą być mniej wygodne do noszenia, często są dość sztywne i zaprojektowane tak, by mogły też pełnić funkcję budki. Z tego względu mają zwykle na dole rozpinaną klapkę, która staje się otworem wejściowym. To praktyczne rozwiązanie, bo nie musimy już zabierać legowiska. Poza tym możemy psu rozłożyć taką budkę nawet na dłuższym postoju.

Dodatkowe akcesoria

Wiele plecaków jest wodoodpornych, ale zwłaszcza jeśli okienko jest wysoko, a zapięcie u góry, wodoodporny materiał może nie wystarczyć. Dlatego niektórzy producenci dodają dopasowaną pelerynkę, która zabezpiecza plecak przed deszczem. Przydatne są też kieszonki, do których możemy włożyć przysmaki czy zapas wody na drogę.

Nie noś psa bez potrzeby!

Niestety – trzeba to przyznać – właściciele małych psów często nadużywają noszenia ich. Zwłaszcza jeśli nie wychowamy malucha, nie nauczymy go ładnie chodzić na smyczy, to łatwiej nam potem zapakować niesfornego psa do plecaka czy innego transportera, by z nim nie walczyć. Nie polecamy tego rozwiązania, bo ono tylko potęguje problemy sfrustrowanego malca, który nie ma jak wytracić energii. Nawet psa, którego niesiemy, bo tego potrzebuje, musimy często wypuszczać z plecaka. I to nie tylko na siusiu, ale na dłużej, by mógł rozprostować kości i poeksplorować teren – czyli żeby też miał przyjemność z wycieczki! Wybierajmy do tego miejsca bardziej płaskie, zacienione, z przyjaznym podłożem. A jeśli psiak nawet tam nie ma siły iść, zróbmy postój i niech odetchnie, leżąc w trawie.

Nie dla psa plecak?

Pamiętajmy, że jest granica wieku i stanu psiego zdrowia, poza którą nie można psiaka wziąć na długą wycieczkę – nawet w plecaku. Jeśli widzimy, że tylko się męczy i nie czerpie już radości ze wspólnej wyprawy, lepiej nie zabierajmy go z sobą, lecz zapewnijmy mu dobrą opiekę.

Zapisz się do newslettera Psy.pl i otrzymuj ciekawe treści przed innymi!

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Dorota Jastrzębowska

Miłośniczka psów, szczególnie terierów. Obecnie opiekunka przygarniętej yoreczki Adelki, wolontariuszka opiekująca się kotami wolno żyjącymi w warszawskiej dzielnicy Ochota, była redaktor prowadząca czasopismo „Mój Pies i Kot".

Zobacz powiązane artykuły

16.04.2024

Tych 7 rzeczy zrozumie tylko prawdziwy opiekun psa

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Psy są tak powszechne w przestrzeni publicznej, że część ich zachowań rozumie każdy, nawet ten, kto ich nie lubi. Są jednak takie rzeczy, które mogą zrozumieć jedynie opiekunowie. O czym mowa?

7 rzeczy które zrozumie tylko prawdziwy opiekun psa

undefined

10.04.2024

Czy Twój pies jest szczęśliwy? Tych 6 sygnałów o tym świadczy!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Każdy opiekun marzy o tym, aby jego pies był szczęśliwy. Jak jednak rozpoznać, że faktycznie tak jest? Oto sześć oznak, które wskazują na szczęście u pupila!

pies jest szczęśliwy

undefined

06.04.2024

Czy Twój pies Ci ufa? 5 dowodów, że robi to bezgranicznie!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zdobycia zaufania psa z jednej strony jest łatwe, a z drugiej bywa niesamowicie trudne. Jeśli twój pies ci ufa, to do ciebie zwróci się w każdej sprawie, która będzie go martwić lub której będzie się bać. Brak zaufania może skutkować nie tylko niepożądanymi zachowaniami, ale i nasileniem lęków. Jak sprawić, żeby pies ci ufał i jak sprawdzić, czy to robi?

czy twój pies ci ufa

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się