26.07.2010

Amerykanie karzą za pozbawianie psa głosu

author-avatar.svg

Magdalena Ciszewska

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

2,5 tysiąca dolarów lub do 5 lat pozbawienia wolności - tyle grozi za pozbawianie psa głosu. W Massachusetts psy mogą szczekać do woli.

pozbawianie psa głosu

fot. Shutterstock

Pozbawianie psa głosu jest niehumanitarne. Organizacje zajmujące się ochroną praw zwierząt od dawna walczą o zaprzestanie tych kontrowersyjnych praktyk. Massachusetts jest pierwszym amerykańskim stanem, w którym wprowadzano przepis, zgodnie z którym każdy, kto wycina lub podcina psu struny głosowe z innych powodów niż zdrowotne, podlega karze grzywny lub do pięciu lat pozbawienia wolności.

Pozbawianie psa głosu zabronione

O wprowadzenie przepisów, które ukróciłyby niehumanitarne praktyki, od dawna zabiegali obrońcy praw zwierząt.

Pozbawić zwierzę głosu to tak, jakby pozbawić go człowieka, albo uniemożliwić człowiekowi komunikowanie się – mówi rzecznik stanowego stowarzyszenia SCPA.

Przeciwstawił się on też opiniom, że przepis spowoduje, iż więcej zwierząt będzie trafiało do schronisk. Poinformował, że w 2009 r. stowarzyszenie nie odnotowało ani jednego przypadku oddania psa do schroniska z powodu zbyt głośnego szczekania.

Bezszelestny szczek, czyli uciszanie psa

Uniemożliwianie psu szczekanie, to nie tylko okrucieństwo, ale przede wszystkim okaleczenie zwierzęcia. Pies szczekać musi. W ten sposób zwierzę komunikuje się z otoczeniem czy wyraża swoje emocje. Pies, który został poddany zabiegowi podcięcia strun głosowych jest w stanie wydać z siebie jedynie przytłumiony dźwięk – o takich czworonogach mówi się, że wydają z siebie tzw. bezszelestny szczek.

Uważam, że jest to zabieg brutalny, nieuzasadniony i niehumanitarny. To prawda, szczekliwe psy mogą być uciążliwe dla otoczenia, zmęczonego częstym ujadaniem. Dlatego prawo większości krajów określa obowiązek zadbania przez właściciela, aby jego pies nie uprzykrzał życia sąsiadom; często grożą za to mandaty. Jednak rozwiązanie problemu nadmiernej wokalizacji zwierzaka przez okaleczający zabieg jest okrucieństwem. Ten problem powinien rozwiązać opiekun wraz z behawiorystą, a nie chirurg – wypowiedział się dla  portalu dziennikpolski24.pl doktor Paweł Stefanowicz.

W Polsce wykonywanie tego zabiegu jest zabronione.

źródło: dziennikpolski24.pl

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Magdalena Ciszewska

Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.

Zobacz powiązane artykuły

15.04.2024

Z pseudohodowli odebrano ponad 60 zaniedbanych psów! Schronisko prosi o pomoc

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zaniedbane psy, brodzące we własnych odchodach – to krótki opis dramatu, jaki rozegrał się w Gdańsku. Nielegalnie prowadzona hodowla została zlikwidowana. Teraz pracownicy schroniska apelują o pomoc. 

Psy z pseudohodowli z Gdańska

undefined

04.04.2024

Dzień Bezdomnych Zwierząt 2024 – jak można go świętować? Sprawdź!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

4 kwietnia 2024 wypada Dzień Bezdomnych Zwierząt. Wydarzenie to przypomina nam o rzeczach, o których zapominamy wśród codziennych obowiązków – gdzieś tam czekają psy, które nie mają domów. I to my możemy im pomóc!

dzień bezdomnych zwierząt

undefined

04.04.2024

Pokaż psu lepszy świat. Zostań opiekunem tymczasowym i zamieszkaj we wrocławskim Domu dla Skrzywdzonych Zwierząt

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

We Wrocławiu wystartowała niesamowita inicjatywa. Powstał Dom dla Skrzywdzonych Zwierząt. Już tylko krok dzieli od pełnego ruszenia z akcją. Teraz trwa rekrutacja tymczasowych opiekunów. 

Dom dla Skrzywdzonych Zwierząt

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się