16.10.2019

To był ostatni spacer 14-letniego shih tzu przed uśpieniem. Pożegnało go 30 nieznajomych osób

Magdalena Olesińska

Magdalena Olesińska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

57-letnia Alison French, która jest niepełnosprawna, poprosiła ludzi o udział w ostatnim spacerze jej 14-letniego psa Looby. Choć suczki już z nami nie ma, o tym spacerze mówią wszyscy.

ostatni spacer przed uśpieniem

fot. www.facebook.com/events/2878112522216289

Pożegnania z najbliższymi, w tym również z naszymi psami, nigdy nie są łatwe. To niesamowite, jak w obliczu trudnych chwil ludzie mogą się zjednoczyć. Alison French musiała pożegnać się ze swoim ukochanym pupilem. Ale postanowiła nie być w tym sama. Zorganizowała dla niego ostatni spacer przed uśpieniem.

Ostatni spacer przed uśpieniem

Alison French to 57-letnia mieszkanka Wielkiej Brytanii. Jej ukochany pies rasy shih tzu, który był z nią od czasów szczenięctwa, przez blisko 3 lata walczył z nowotworem. Ostatnio lekarze weterynarii oznajmili jednak, że 14-letniej Looby zostało już tylko kilka tygodni życia. Alison chciała zrobić coś wyjątkowego dla swojego pupila. Na kilku lokalnych grupach na Facebooku ogłosiła, że organizuje dla zwierzęcia ostatni spacer przed uśpieniem. Zaplanowała, że odbędzie się wzdłuż plaży Wallasey w Merseyside, w Wielkiej Brytanii.

Jestem niepełnosprawna, a Looby trafiła do mnie, kiedy była szczeniakiem. Naprawdę nie mam nikogo, kto mógłby mnie wesprzeć, więc napisałam na kilku lokalnych grupach, aby sprawdzić, czy ktoś może mi pomóc się z nią pożegnać – powiedziała Alison French.

Odzew był niesamowity. Wiele osób odezwało się do zrozpaczonej właścicielki psa, by wesprzeć ją w tych trudnych chwilach. W ostatnim wspólnym spacerze Alison i Looby wzięło udział 30 nieznajomych osób. Wszyscy przyszli ze swoimi pupilami.

Piękne pożegnanie

Po pięknym dniu spędzonym na plaży, Looby została uśpiona w minioną sobotę. Alison tak wspomniała ukochanego pupila, gdy było już po wszystkim:

Looby, byłaś dla mnie cudownym psem. Tak bardzo za tobą tęsknię. Teraz przynajmniej jesteś w niebie i nie odczuwasz już bólu. Poza tym możesz jeść tam, co tylko chcesz, ponieważ nie lubisz karmy dla psów.

Nie wszyscy, którzy chcieli, mogli akurat tego dnia uczestniczyć we wspólnym spacerze opiekunki z ukochanym psem. Nie zabrakło jednak z ich strony wielu słów wsparcia. Oto niektóre z nich:

Przesyłam wam teraz dużo miłości. Chciałbym zabrać ból, który teraz odczuwasz.

 

To cudowne, co zrobiłaś dla Looby.

Chociaż utrata pupila jest trudnym przeżyciem i nie ma istoty, która zastąpiłaby ukochanego pupila, warto nie zostać w takiej chwili bez żadnego wsparcia. Na szczęście Alison dotrzymuje jeszcze towarzystwa suczka Lola, kot Luna i kociak o imieniu Isla.

Źródło: www.msn.com, zdjęcie główne: facebook.com

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Magdalena Olesińska

Zobacz powiązane artykuły

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

13.06.2025

Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się