Dzień dobry
Ponad rok temu wziełam ze schroniska około 2 miesięczną suczkę, jest bardzo radosna i przyjazna, oraz ma dużo energii, nie obawia się także obcych ludzi, ani zwierząt. Jednak przez ostatni rok bardzo często gryzie, lub liżę łapy, po jakimś czasie zaczęła to robić w ukryciu, lub kiedy nikt nie patrzy. Nie ma żadnych ran, czy alergii które mogłyby powodować swędzenie. Zauważyłam też, że zdarza jej się skomleć i wiercić się przez sen, a także, zwłaszcza na początku bała się gwałtownych ruchów, jakby myślała, że ktoś ją uderzy. Boję się, że moja suczka ma jakieś traumy, lub problemy psychiczne związane z jej przeszłością, jednak nie wiem jak jej pomóc.
Bardzo dziękuję za pomoc
Dzień dobry, na początku uspokoję, że skomlenie i wiercenie się przez sen nie jest niczym złym – psy mają różne sny tak jak i my, w których „przerabiają” zdarzenia z minionego dnia. Także tym nie ma się co martwić.
Niepokojące jest bardzo to lizanie i gryzienie łap, bowiem to ewidentny objaw stresu. Trudno powiedzieć, co może być tego przyczyną, trzeba by dokładnie przyjrzeć się, jak wygląda typowy dzień suczki, jakie są te jej relacje z innymi psami i ludźmi. Prawdopodobnie bez wizyty behawiorysty się nie obejdzie, ale na początek warto spróbować odciągnąć suczkę od tego lizania łap, zajmując ją czymś innym. Na przykład jedzenie, zamiast w misce, warto podawać na macie węchowej, a do legowiska, na czas odpoczynku, podawać kość ze skóry (np. wołowej) do żucia, bowiem żucie bardzo psy uspokaja i odstresowuje.
