Powstanie schronisko dla niepełnosprawnych psów

author-avatar.svg

Magdalena Ciszewska

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Pamiętacie ciężko pobitego psa Fijo, który do końca życia będzie niepełnosprawny? Opiekuje się nim Fundacja dla Szczeniąt Judyta. To niejedyny jej niepełnosprawny podopieczny. Dlatego 80 km od Warszawy fundacja buduje schronisko dla niepełnosprawnych psów.

niepełnosprawny pies

fot. Shutterstock

Gdy na początku roku została nagłośniona sprawa Fijo (więcej informacji na ten temat znajdziesz TUTAJ), telefony w Fundacji dla Szczeniąt Judyta się urywały. Każdy chciał adoptować Fija. Gdy się okazało, że Fijo będzie do końca życia niepełnosprawny, będzie poruszał się za pomocą wózka i trzeba mu będzie zmieniać pampersy, chętni znikli. W fundacji o psach niepełnosprawnych mówi się „psy widmo” – ludzie popatrzą, pożałują, ale nikt nie chce ich adoptować. Bo nie są słodkimi yorkami, tylko niepełnosprawnymi kundelkami. Dlatego schronisko dla niepełnosprawnych psów jest bardzo potrzebne.

niepełnosprawny pies"
fot. Facebook/Fundacja dla Szczeniąt Judyta
niepełnosprawny pies"
fot. Facebook/Fundacja dla Szczeniąt Judyta
Schronisko dla niepełnosprawnych psów"
fot. Facebook/Fundacja dla Szczeniąt Judyta

Fijo nie chodzi i nie będzie chodził. Do tego ma problem z pęcherzem i musi mieć pampers. Opieka nad nim jest bardzo trudna i czasochłonna. Wymaga przemyślanej decyzji i ogromnej odpowiedzialności – tłumaczy dziennikarce portalu silesion.pl Małgorzata Brzezińska, założycielka Fundacji dla Szczeniąt Judyta.

Schronisko dla niepełnosprawnych psów

Pod opieką fundacji jest jeszcze kilkanaście niepełnosprawnych psów. Oprócz Fija to też m.in. Sonia, Baxter, Imbir, Lori czy Szejbi. A ostatnio też Miki.

Rzeczy niemożliwe załatwiamy od ręki, na cuda trzeba trochę poczekać. To film z przemiany Miki, maleńkiej suni, która przyjechała do nas z decyzją o eutanazji, nierokująca, z atakami padaczki, ruchami pływackimi, wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Zapalenie mózgu zostało potwierdzone w rezonansie i w badaniu płynu mózgów rdzeniowego. Po 2 tygodniach wyniki opieki domowej w DT Bemowo, dobrze dobranych leków i miłości są niewiarygodne. Nunia odzyskuje świadomość, zaczyna powolutku słyszeć i reagować na bodźce. Z chodzeniem, jak widać, radzi sobie wybornie  – napisali na facebookowym fanpage’u wolontariusze fundacji.

Dla Fija, Miki i innych chorych szczeniaków powstanie schronisko dla niepełnosprawnych psów. Ośrodek budowany jest w Woli Wodzyńskiej, 80 km na północ od Warszawy.

On już jest w trakcie remontu. Prosimy ludzi dobrej woli i firmy o to, żeby zgłaszały się i pomagały. Przydałyby się nam np. płyty gipsowo-kartonowe, bloczki i ogrodzenia. Mamy 600 metrów kwadratowych. Musimy je dostosować do tych niepełnosprawnych psiaków – mówi dziennikarzom portalu onet.pl Małgorzata Brzezińska z Fundacji dla Szczeniąt Judyta.

Według informacji portalu silesion.pl niepełnosprawne psy zamieszkają w pokojach. Chętni na adopcję takiego zwierzaka będą mogli mieszkać z nimi przez kilka dni, by sprawdzić, czy poradzą sobie z opieką.

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Magdalena Ciszewska

Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.

Zobacz powiązane artykuły

Nie porzucaj – reaguj! Bierność wobec cierpienia zwierząt to przyzwolenie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Wyobraź sobie psa, który przez lata był członkiem rodziny. Pewnego dnia znika – nie dlatego, że zaginął, ale dlatego, że ktoś go porzucił. Zostawiony w lesie, przywiązany do drzewa, bez szans na przetrwanie. I choć widzimy, że sąsiad nagle przestał wychodzić z psem – milczymy. W tegorocznej edycji kampanii Nie Porzucaj mówimy wprost: bierność to współudział!

null

undefined

Pies w miejscach pracy i przestrzeniach publicznych – co mówi prawo?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Coraz częściej widujemy psy nie tylko w parkach i na osiedlach, ale także w kawiarniach, urzędach, centrach handlowych, a nawet w biurach. Czy obecność psa w takich miejscach jest legalna? Co mówią przepisy i kto odpowiada za ewentualne szkody lub bezpieczeństwo innych ludzi i zwierząt? Sprawdzamy, jak wygląda sytuacja prawna psów w przestrzeni publicznej i miejscach pracy.

null

undefined

Wakacje a porzucane psy – co roku przeżywamy ten sam dramat

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Są tacy, którzy z początkiem lata kupują walizkę. I tacy, którzy zostają przywiązani do drzewa. Dla tysięcy psów wakacje to nie odpoczynek – to moment, w którym ich życie się kończy. I to nie jest metafora.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się