Prawdziwe historie
19 marca 2024 4 minuty czytania

Animbulans – krakowscy uczniowie walczą o lepszy świat dla zwierząt

Krakowscy uczniowie stawiają na zwierzęta. Jak zaczął się projekt „Animbulans” w ramach olimpiady „Zwolnieni z Teorii”?

ręka człowieka trzymająca łapę psa

W domu Asi zwierzęta były od zawsze. Jeszcze jak była mała razem z rodzicami, ratowała psy skrzywdzone i pozostawione na pastwę losu przez człowieka. Pierwsza była Cywila, uratowana z pseudohodowli, która porzuciła ją na pewną śmierć na pustkowiu. Do końca życia bała się jeździć autem, jednak przy kochającej rodzinie odżyła i stała się wspaniałym, radosnym psem. Potem byli Kulka i Messi. Rodzina znalazła ich na cmentarzu, gdy błąkali się wystraszeni między nagrobkami. Ostatnim psem jest Luka.

Nie wiemy, co się jej stało, ale ktoś na pewno gdzieś ją przywiązał. Gdy znaleźliśmy ją pod sklepem, miała na szyi sznur. Ktoś musiał ją bardzo skrzywdzić, ponieważ bardzo ciężko jest jej zaufać ludziom, mimo naszej dwuletniej pracy z nią.

Pomaganie zwierzętom we krwi

Wszystko zaczęło się od Cioci Asi. Była nieocenionym wsparciem i mentorem w rozwoju tak wielkiej empatii do zwierząt. Nauczyła Asię, by stawiała na wybory swojego serca i nie bała się – bo to przede wszystkim strach blokuje nas w działaniu. Od najmłodszych lat czuła pomoc Cioci, co pozwoliło rozwinąć jej skrzydła i przesądziło o życiowej ścieżce kariery. Dlatego stworzyła projekt „Animbulans”. Asia chce związać swoje życie ze zwierzętami, niezależnie od okoliczności, jakie ją spotkają – nawet tych łamiących serce.

Po śmierci Cioci, spowodowanej przez raka, było mi bardzo ciężko. Ale wiedziałam, że na pewno byłaby dumna z mojej próby stworzenia takiego projektu. Nie mogłam się pozbierać, ale wiedziałam i wiem, że nie chciałaby, żebym się smuciła. Ciocia zawsze wspierała moją miłość i chęć pomocy zwierzętom – myślę, że dalej to robi.

Gdy dowiedziała się o olimpiadzie „Zwolnieni z Teorii”, od razu pomyślała, że może to wykorzystać do uświadamiania ludzi o potrzebach pupili, by móc chociaż trochę poprawić im życie. Pomogli jej w tym przyjaciele – tak jak Asia kochają zwierzęta, więc w znalezieniu grupy chętnych do współtworzenia takiego przedsięwzięcia nie miała problemu. Okazali jej wielkie wsparcie i bardzo się zaangażowali, by móc szerzyć wiedzę na temat wszystkich zwierząt.

https://www.tiktok.com/@animbulans_zwzt/video/7336334460549434656?is_from_webapp=1&sender_device=pc&web_id=7332638262802433569

„Animbulans” w imieniu dobrostanu zwierząt

Każdy z uczniów zaangażowanych w projekt ma grupę zwierząt, o której wie coś więcej i dzięki temu łatwiej było im zacząć projekt. „Animbulans” tworzą osoby, które mają wiedzę z zakresu zwierząt domowych, są też osoby zajmujące się zwierzętami gospodarskimi, a także takie, które zajmują się ptakami. Razem tworzą zgraną grupę, która prężnie działa nie tylko online, w mediach społecznościowych, ale też i stacjonarnie na terenie Krakowa.

Zamierzamy dalej dążyć do szerzenia wiedzy na temat wszystkich zwierząt. Każde z nich zasługuje na spokój, chcemy zwiększać świadomość ludzi na temat tego, jak działają i co możemy zrobić, by im pomóc. Jesteśmy naprawdę wdzięczni za pomoc i pozytywny odzew, jaki dostaliśmy od naszych Patronów, jak i ludzi, którzy oglądają nasze filmiki i posty. To dzięki nim nadal możemy tworzyć treści, które mają na celu poprawę bytu zwierząt.

Asia i cały team „Animbulans” nie zamierzają się wycofać i będą dalej próbować, bo żeby osiągnąć dany cel, trzeba działać. Przed nimi jeszcze dużo pracy, ale nie poddają się, ponieważ wiedzą, że warto. Zachęcamy do śledzenia ich działalności na Instagramie: www.instagram.com/animbulans, jak i wsparcia ich zbiórki: zrzutka.pl/h77p2u.

Interesuje Cię ta tematyka?

Bajgiel
Prawdziwe historie

Psy szukają domu! Bajgiel

agresywny pies się nie zmieni
Prawdziwe historie

Czy agresywny pies już nigdy się nie zmieni? To zależy od ciebie!

George
Prawdziwe historie

George – pies, który wydostał się z piekła. „Psa w tak fatalnym stanie nigdy nie widziałam”

Marta Ozimek

Marta Ozimek

Redaktor naczelna

Miłośniczka zwierząt wszelakich, z natury empatyczna, z zawodu ironiczna, prywatnie dychotomiczna. Codziennie boli mnie serce, że nie mogę przygarnąć wszystkich potrzebujących stworzeń. Jak kawa, to czarna, jak kraść – to miliony.

Czytaj więcej
Udostępnij:
Data pierwszej publikacji: 19 marca 2024

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter!
(psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)