Niepokojące odkrycie w bożonarodzeniowy poranek
W bożonarodzeniowy poranek ok. godziny 7 rano niedaleko Tadcaster w hrabstwie North Yorkshire zwyczajny spacer opiekunki z psem został przerwany niepokojącym odkryciem. Domowy pupil wyczuł coś w krzakach i zaczął szczekać. Na szczęście jego opiekunka zareagowała na nietypowe zachowanie czworonoga. W ten sposób w krzakach odkryła skrajnie zaniedbaną suczkę. Zabrała ją do domu, powiadomiła RSPCA, a organizacja odesłała ją do dyżurnego lekarza weterynarii.
https://twitter.com/MailOnline/status/1740431629783318706?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1740431629783318706%7Ctwgr%5E3c888d224a9ae29e591f6d75862b239ef26eec85%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.se.pl%2Fwiadomosci%2Fswiat%2Fw-boze-narodzenie-porzucili-wyglodzona-suczke-na-smierc-zycie-uratowal-jej-inny-pies-aa-L47u-HkKu-G4iY.htmlPorzucona na pewną śmierć
Suczka nazwana Rosie została przewieziona do szpitala dla zwierząt, bo z uwagi na stan wymaga całodobowej opieki. Suczka jest silnie wychudzona, a na jej ciele widnieje wiele ran kłutych, na zdjęciach zabezpieczonych fioletowym środkiem z antybiotykiem. Lekarz ocenił, że ma około 7 lat i jest lurcherem, czyli miksem charta z inną rasą, zazwyczaj terierem.
Obecnie Rosie powoli wraca do sił. Niestety infekcja w jednej z tylnych nóg jest na tyle poważna, że można uniemożliwić jej powrót do pełnego zdrowia – lekarze mówią o możliwości amputacji całej kończyny.
Miała ogromne szczęście, że została odkryta, ponieważ była to cicha wiejska uliczka i w pobliżu było bardzo niewielu ludzi – powiedział po zdarzeniu funkcjonariusz RSPCA, James Dack.
Obecnie trwają ustalenia, co właściwie stało się z Rosie. Wiadomo, że suczka jest zaczipowana i mieszkała w Nottinghamshire, jednak potem została sprzedana. RSPCA i policja proszą o pomoc osoby, które mogłyby wnieść nowe informacje do sprawy. Suczka po tym, jak dojdzie do zdrowia, będzie szukała nowego domu.
Źródło: dailymail.co.uk