24.06.2020
Kilkukrotnie postrzelona, nie ma oka ani nosa. Mimo to wciąż cieszy się życiem!
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Ta niezwykle wzruszająca historia pełna jest cierpienia i bólu. Mimo wszystko ma swoje szczęśliwe zakończenie. Poznajcie Millie i przeczytajcie, przez co przeszła…
fot. www.instagram.com/milliethewunderdog
Suczka Millie ledwo uszła z życiem. Została wielokrotnie postrzelona. Nie ma oka ani nosa. Przeszła wiele skomplikowanych operacji. Na szczęście lekarzom weterynarii udało się uwolnić zmiażdżony język suczki. Mimo traumatycznych przeżyć Millie wciąż jest wesołym pieskiem. A było tak…
Zmiażdżony pysk
Millie wiodła bezpańskie życie na rosyjskich ulicach. Pewnego dnia znaleziono ją konającą na poboczu drogi. Prosto z ulicy trafiła do lokalnego schroniska. Dowiedziała się o niej pewna kobieta, Kasey Carlin, która skontaktowała się ze schroniskiem, w którym przebywała suczka. Dzięki zorganizowanej zbiórce udało się przetransportować Millie do Wielkiej Brytanii i tam zapewnić jej specjalistyczną opiekę. W wyniku wielokrotnego postrzelenia suczka miała zmiażdżony język. Piesek musiał przejść kilka operacji. Z powodu odłamków pocisków lekarzom weterynarii nie udało się zrekonstruować pyszczka suczki, czego wynikiem jest wypadający język. Nie udało się też uratować oka i nosa.
Kasey Carlin przyznała, że gdy tylko usłyszała o historii Millie, od razu chciała jej pomóc, a gdy tylko ją zobaczyła, utwierdziła się w tym, że chce jej zapewnić najlepszą opiekę i dom. Suczka, mimo traumatycznych przeżyć, wciąż potrafi cieszyć się życiem.
Zakochałam się w niej od razu, jak tylko ją zobaczyłam. Nie miała nosa i podłączono jej rurki, aby mogła lepiej oddychać. Mimo to na filmikach była bardzo szczęśliwa. Moje serce zmiękło, a ja zapragnęłam się nią zaopiekować – wspomina Kasey Carlin, opiekunka Millie.
Millie i Maggie – duet idealny
Jakiś czas temu pisaliśmy o suczce Maggie, która, gdy ją znaleziono, była przywiązana do drewnianego pudła. Miała odcięte ucho, złamaną szczękę i została 17 razy postrzelona. Zarówno Millie, jak i Maggie zostały dotkliwie, okrutnie okaleczone. Suczki połączyły nie tylko podobne doświadczenia, ale też niesamowita więź. Millie, Maggie i Mishka – trzecia sunia – razem dokazują pod jednym dachem.
Suczki od razu zyskały mnóstwo fanów na Instagramie. Millie obecnie obserwuje ponad 93 tysiące osób, a Maggie blisko 427 tysiące osób!
źródło: metro.co.uk | zdjęcie główne: www.instagram.com/milliethewunderdog
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
09.04.2024
Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.
undefined
09.04.2024
„Dawno nie mieliśmy przypadku, w którym tak upodlono psa”. Pieski los na posesji wartej miliony
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Z pseudohodowli trafiła do prywatnego przytuliska, a później do wielkiego domu. Mogłoby się więc zdawać, że historia starszej suczki zakończyła się szczęśliwie. Nic bardziej mylnego.
undefined
31.03.2024
Taro i Jiro: niezwykła historia psów, które cudem przeżyły na krańcu świata
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Arktyka to najzimniejsze, najbardziej wietrzne i suche miejsce na ziemi. Ten najdalej wysunięty na południe kontynent zajmuje powierzchnię około 14 milionów kilometrów kwadratowych, z czego 98% pokrywa gruby lód. Mimo surowego klimatu i nieprzyjaznego środowiska od dziesięcioleci fascynuje i przyciąga naukowców i badaczy z całego świata. To właśnie tutaj w 1957 roku, w japońskiej stacji badawczej Syowa, miała miejsce jedna z najbardziej niezwykłych psich historii.
undefined