Pies to prawdziwy przyjaciel człowieka. Doskonale wiedzą o tym wszyscy psiarze. Coraz częściej też przekonują się o tym również inne osoby, które mają do czynienia z czworonogami w swojej pracy. Mowa, chociażby o funkcjonariuszach policji czy ratownikach, którzy dzięki pomocy psom jeszcze lepiej mogą wykonywać swoją pracę i pomagać innym.
Ostatnio głośno jest o wielu przypadkach wpuszczania psów do szpitali. Nie tylko naukowe badania, lecz także samo życie pokazuje, że obecność psa w szpitalnych murach przyczynia się do szybszego powrotu do zdrowia pacjentów.
Psy na oddziale pediatrii i chirurgii dziecięcej
Miejmy nadzieję, że za kilka lat nikogo już nie będzie dziwić widok psa pojawiającego się na szpitalnych korytarzach. Dziś na pewno nie dziwi on w jednym ze szpitali w Radomiu. Otóż Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu postanowił podjąć współpracę z czworonogami i Fundacją Dr Clown. Zajmuje się ona od 6 lat m.in. organizacją zajęć dogoterapii w różnych miastach w Polsce.
W rozmowie z Radiem Plus Anna Suchoń-Jasik, koordynatorka regionalna fundacji, zdradziła, że w takich zajęciach udział wzięło już ponad 12 tysięcy małych pacjentów. W radomskim szpitalu po raz pierwszy pojawiła się Beza, która odwiedziła dzieci 31 sierpnia 2023 roku.
Pieski będą obecne przy małych pacjentach i pojawią się na oddziałach pediatrii i chirurgii dziecięcej. O zaletach i wpływie obecności psa na człowieka w rozmowie z Radiem Plus opowiedział doktor Witalij Zaft starszy asystent Oddziału Chirurgii dziecięcej szpitala na Józefowie:
Dogoterapia sprzyja zmniejszeniu stresu, poziomu stresu. Na człowieka wpływa tak, że zmniejsza uczucie strachu, zmartwienia, polepsza koordynację. Nasi pacjenci to dotychczas zdrowe dzieci, które trafiają na oddział z poważnymi schorzeniami oraz wymagają zabiegu operacyjnego. Dla dziecka to naprawdę bardzo duży stres, więc wszystko, co poprawia humor dziecku oraz zmniejsza poziom stresu, my to bardzo witamy, więc w tym przypadku dogoterapię – mówił.
Podobnego zdania jest Katarzyna Safin dogoterapeutka i opiekunka pięciu psów, w tym 8-letniej Bezy rasy golden retriever. Również w rozmowie z Radiem Plus, zauważyła, że podczas kontaktu z psem, w naszym organizmie wytwarza się ten sam hormon, jaki wytwarza się podczas jedzenia czekolady, czyli hormon szczęścia. Podkreśliła, że dogoterapia ma pozytywny wpływ w powrotach do zdrowia.
Z samych zajęć zadowolona jest także Monika Grądziel, mama Filipa, jednego z pacjentów. Uważa, że to dobry pomysł i wskazuje, że to jedna z form rehabilitacji chorych dzieci. Podobnego zdania jest Filip.
Jest radość z tego psa. Można uznać, że to taki członek rodziny – mówił w rozmowie z radiem, dodając, że jego marzeniem jest posiadanie własnego psa.
Zajęcia w radomskim szpitalu będą odbywać się 2 razy w miesiącu.
Źródło: https://radioplus.com.pl
