25.06.2020
To się nazywa miłość do wody! Suczka Bella i jej zabawy w fontannie zachwyciły internautów
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Tej radości nie da się opisać. To trzeba po prostu zobaczyć! Bella tak bardzo kocha wodę, że bez opamiętania bawiła się w parkowej fontannie.
fot. www.thedodo.com/close-to-home/guy-strips-down-to-underwear-to-get-dog-in-fountain
Czy twój pies kocha coś tak bardzo, że żadne proszenia, błagania czy próby przekupstwa na niego nie działają? A może, tak jak w przypadku Belli, jego słabością jest woda? Zwłaszcza ta pochodząca z kałuż, stawów czy fontann? Bella to typowy wodomaniak, który nie przepuści żadnej okazji do chlupania się w wodzie.
Bella i jej słabość
Pewnego dnia Kane Baker wraz ze swoją siostrą i Bellą wyszli na spacer. Cała trójka wybrała się do parku, który znajduje się nieopodal ich domu. Miał to być spokojny spacer, jednak Bella miała zupełnie inne plany niż jej opiekun. Kiedy mijali fontannę, suczka zerwała się, aby do niej wskoczyć. Jak przystało na wodomaniaka, nie mogła przepuścić takiej okazji. Tryskająca woda wręcz zachęcała, aby skoczyć do fontanny.
Za każdym razem, gdy Bella widzi wodę, w której może się bawić i pluskać, nic jej nie powstrzyma – wypowiedział się dla portalu Thedodo Kane Baker, opiekun Belli.
Zabawa bez końca?
Radość Belli była wręcz nie do opisania. To trzeba po prostu zobaczyć! Jak przyznaje Baker, „cudownie było patrzeć na tak szczęśliwą Bellę”. Był tylko jeden problem. Suczka, mimo upływu czasu, wcale nie zamierzała opuścić fontanny.
Próbowaliśmy ją zwabić, udając, że rzucamy jej ulubioną zabawkę. Próbowaliśmy też wykrzyczeć jej imię i udawaliśmy, że odchodzimy, by sprawdzić, czy pójdzie za nami. Nic jednak na nią nie działało – powiedział Baker.
Ostatecznie Kane musiał zainterweniować. Nie było innej opcji na przerwanie Belli wodnych zabaw, jak wejście do fontanny. W samych bokserkach.
Szczerze mówiąc, byłem zawstydzony – wspomina Baker.
źródło i zdjęcie główne: www.thedodo.com
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined