28.03.2020

Kto wyjdzie na spacer z psem? Może to zrobić… dron

author-avatar.svg

Aleksandra Więcławska

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Konieczność pozostania w domu i ograniczenia, które w wielu miejscach świata pojawiły się w związku z koronawirusem sprawiły, że niektórzy wpadają na niezwykłe pomysły. Ten nas zaskoczył, ale z drugiej strony może tak będzie wyglądać przyszłość psów?

dron i pies

fot. Shutterstock

Na Cyprze, podobnie jak w Polsce, obowiązują ograniczenia w poruszaniu się. Z domu można wychodzić tylko w uzasadnionych przypadkach. Spacer z psem oczywiście wchodzi w grę, ale dotyczy to tylko osób zdrowych. A co mają zrobić opiekunowie psów, którzy są na kwarantannie? Jak mają wyjść z psem, skoro nie mogą… wychodzić? Pewien pomysłowy Cypryjczyk ma na to patent – opublikował w sieci film, który już stał się hitem. Widać na nim psa, którego wyprowadza dron. Znakomity pomysł czy przedmiotowe potraktowanie czworonoga?

Jak dron wyprowadza psa?

Na krótkim filmie widać, jak ulicą idzie biały pomeranian. Jest na smyczy, a smycz została przypięta do drona. Dronem steruje opiekun psa, Vakis Demetriou, który ma wpływ na to, którędy pójdzie piesek. Całą sytuację filmuje znajomy Vakisa. Pies o imieniu Oliver wygląda na trochę zdezorientowanego, ale spokojnie drepcze pustą ulicą.

Przeważnie drony, które używa się do zabawy, ważą nieco ponad 2 kg. Dorosły pomeranian może ważyć od 2 do prawie 4 kg. Istnieje więc ryzyko, że gdyby Oliver chciał na przykład pobiec za kotem, mógłby uciec dronowi i zerwać się ze smyczy. Z drugiej strony drony profesjonalne (i droższe), które także można kupić, są znacznie cięższe. Takie urządzenie mogłoby już lekkiego pomeraniana unieść w powietrze! A to byłoby bardzo niebezpieczne dla zdrowia i życia pieska…

To nie jest nowy pomysł

Cypryjczyk nie jest pierwszym opiekunem czworonoga, który wpadł na pomysł wyprowadzania psa dronem. Już w 2017 roku firma Drones Direct chciała wprowadzić na rynek produkt o nazwie Dog Drone. Urządzenie miało wbudowanego GPS-a i miało poruszać się zaprogramowaną wcześniej przez człowieka trasą. Dron kosztował ponad 10 tysięcy złotych i sprzedawano go w Anglii (ale nie był dostępny online, sprzedaż odbywała się wyłącznie w firmowym salonie Drones Direct).

Pojawił się jednak problem prawny. Zgodnie z przepisami, aby sterować dronem, trzeba mieć urządzenie w polu widzenia. Oznacza to, że człowiek, żeby nie łamać prawa, powinien mieć w zasięgu wzroku podczas spaceru swój latający gadżet. Tym samym więc psa – pojawia się w takim razie pytanie, po co dron? Ta kwestia właściwie zabiła sprzedaż Dog Drone, zanim ta na dobre ruszyła. Wizja przedstawiana przez marketingowców wyglądała bowiem tak, że podczas gdy właściciel może spędzić czas na kanapie w domu, dron wyprowadzi jego psa na 30-minutowy spacer. Inna kwestia, że dron nie posprząta po psie

Czy dron do czegoś może się przydać?

Na zupełnie inny pomysł wpadli pracownicy schroniska w północnej Anglii. Uruchomili dron na otwartym polu i wypuścili na nie czworonogi. Psy, widząc takie latające dziwadło, zaczęły je gonić, co bez większego wysiłku ludzi pozwoliło psiaki wybiegać. Czy takie użycie drona to świetny plan?

Niestety, nic z tego. Chodź wygląda to na łatwy sposób wybiegania psa, w rzeczywistości może spowodować problemy. Bieganie za dronem to ściganie poruszającego się obiektu. To nic innego jak wzmacnianie u pupila instynktu gonienia także innych „uciekających” rzeczy – rowerów, samochodów, motorów. A o psie, który ściga biegające dzieci, chyba nikt nie marzy…

Wygląda na to, że obecnie trudno znaleźć pożyteczne i bezpiecznie zastosowanie dronów w opiece nad psami. Chyba że macie jakiś pomysł?

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Aleksandra Więcławska

Certyfikowana trenerka psów (kurs ukończony w Centrum Kynologicznym Canid). Ukończyła też liczne kursy i uczestniczyła w kilkunastu seminariach z zakresu zachowania, żywienia i opieki nad psami.

Zobacz powiązane artykuły

04.10.2024

Październik miesiącem dobroci wobec zwierząt – dlaczego? Sprawdźmy!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

4 października, w dniu św. Franciszka z Asyżu – Patrona Ekologów i Opiekuna Zwierząt – obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt. Z tego powodu cały październik nazywany jest ich miesiącem! Ale to niejedyny powód...

październik miesiącem zwierząt

undefined

03.09.2024

Wspieraj Psich Bohaterów z marką Brit!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Psy towarzyszą nam na co dzień, wnosząc do naszego życia radość, wsparcie i miłość. Wśród nich są również psy ratownicze i przewodnicy, którzy nie tylko oddają nam swoją lojalność, ale także ratują ludzkie życie, często narażając własne zdrowie. Teraz mamy okazję odwdzięczyć się im za ich poświęcenie i pomóc, kiedy sami potrzebują wsparcia.

psi bohaterowie Brit

undefined

27.08.2024

Akcja Łapa w Łapę: Pomóż schroniskom kupując karmę dla swojego pupila!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Czy wiesz, że twoje codzienne zakupy mogą pomóc bezdomnym zwierzętom? Dzięki akcji "Łapa w Łapę" organizowanej przez BIOFEED ZOO, każdy zakup karmy dla twojego pupila to wsparcie dla schronisk w Polsce. 

łapa w łapę

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się