26.12.2019
Studenci zapytali, czy mogą wyprowadzać psa sąsiadów. Odpowiedź ich zaskoczyła!
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Czterech studentów zapytało sąsiada, czy mogliby wyprowadzać na spacery jego pupila. W odpowiedzi otrzymali list od suczki!
fot. twitter.com/Jack_McCrossan
Bohaterami tej niesamowitej historii o rodzącej się przyjaźni są studenci, uroczy psiak – Stevie Ticks – i jego kreatywna opiekunka. Czwórka młodych mężczyzn niedawno rozpoczęła nowy etap w swoim życiu i przeprowadziła się z rodzinnej Szkocji do Bristolu. Pewnego dnia napisali oni do sąsiadów, czy mogliby wyprowadzać ich psa, a w odpowiedzi otrzymali list od suczki. Treść korespondencji bardzo ich zaskoczyła.
Nietypowe zapoznanie sąsiadów
23-letni Jack McCrossan i jego trzej koledzy wynajmują mieszkanie, w którym właściciel nie zezwala na posiadanie zwierząt. Mężczyźni bardzo nad tym ubolewają, ponieważ odkąd pamiętają, wychowywali się w towarzystwie czworonożnego przyjaciela. Pewnego dnia zauważyli, że w ich sąsiedztwie mieszka pies. Wtedy zrodził się pomysł napisania listu z zapytaniem o możliwość wyprowadzania czworonoga na spacery. Ponadto Jack McCrossan wraz z kolegami uznali, że jest to również dobry pomysł na poznanie sąsiadów.
Pewnego dnia, kiedy wracaliśmy do domu, zauważyliśmy czworonożnego przyjaciela, który patrzył na nas przez okno. Jeśli kiedykolwiek będziesz potrzebować kogoś, kto by go wyprowadził na spacer, chętnie to zrobimy. Jeśli kiedykolwiek się nim znudzisz (wiemy, że nigdy się tak nie stanie, ale możemy chociaż pomarzyć), z przyjemnością się nim zajmiemy – tak napisali studenci do opiekuna psa.
Studenci inżynierii nie spodziewali się, że dostaną jakąkolwiek odpowiedź, a już na pewno nie taką. Mężczyźni otrzymali bowiem list od… suczki!
List od suczki
Młodzi mężczyźni długo nie musieli czekać na wiadomość zwrotną. Wkrótce dotarła do nich biała koperta zaadresowana „do chłopców” i ostemplowana odciskiem psiej łapy!
Otrzymanie od Was listu było naprawdę przyjemne. Jestem 2-letnią suczką „rasy” sheprador (mieszanka labradora i owczarka niemieckiego). Uwielbiam poznawać nowych ludzi i byłoby wspaniale, gdybyśmy zostali przyjaciółmi. Muszę was jednak ostrzec, że cena mojej przyjaźni wynosi 5 rzutów piłką dziennie i tyle głaskania brzucha, ile tylko zapragnę – to fragment listu od psa Stevie Ticks.
W niedzielę – 15 grudnia – studenci w końcu spotkali się z 2-letnią Stevie, adoptowaną przez Sarah i Chrisa ze schroniska na Cyprze.
Jack opisał całą historię na swoim Twitterze. Podobnie jak nie spodziewał się takiej odpowiedzi od sąsiadów, tak i nie przypuszczał, że jego post będzie cieszył się wśród internautów tak dużym zainteresowaniem. Udostępniło go ponad 100 tysięcy osób, a polubiło ponad 500 tysięcy osób.
źródła: www.boredpanda.com | zdjęcie główne: twitter.com/Jack_McCrossan
Zobacz powiązane artykuły
09.12.2023
Podejrzewano, że wyginął. Skrytokreta znalazł specjalnie wyszkolony pies
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Natura potrafi płatać figle. Media obiegła informacja o ponownym odnalezieniu nietypowego zwierzęcia. Mowa o skrytokrecie De Wintona. Specjaliści byli niemal pewni, że osobnik wymarł. Udało się go wytropić po 86 latach.
undefined
08.12.2023
Pozostawiła czworonogi bez jedzenia i picia na 2 tygodnie. Trafi przed sąd
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Mieszkanka Nowego Targu pozostawiła psa i kota na dwa tygodnie w zamkniętym mieszkaniu. Zwierzęta nie miały dostępu do jedzenia i wody. Z relacji kobiety wynika, że pupilami miała opiekować się jej koleżanka, jednak tego nie zrobiła. Wycieńczone zwierzęta zostały odebrane.
undefined
07.12.2023
Uratował psa przed mrozem. Bezskutecznie szukał pomocy
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Mężczyzna z Małopolski uratował przed mrozem zaniedbanego psa, który prawdopodobnie został porzucony. Niestety służby, które w praktyce mają pomagać, zignorowały prośbę mężczyzny.
undefined