28.02.2022

Małe psy uratowały wielu ludzi – i wciąż to robią!

author-avatar.svg

Dorota Jastrzębowska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Wielki bohater może być niewielkich rozmiarów. Niedawne wydarzenia nie pozostawiają co do tego wątpliwości. Nieduże psy uratowały ludzi!

psy uratowały

fot. Shutterstock

Bernardyny, owczarki niemieckie – z ratowaniem ludzi kojarzą się nam zwykle raczej psy dużych ras. To zrozumiałe, bo akcje ratunkowe wymagają często siły, odporności, wytrwałości, czyli cech, których raczej nie przypisujemy maluchom. Okazuje się jednak, że możemy liczyć nawet na całkiem niewielkich czworonożnych przyjaciół. Ich węch, słuch oraz instynkt mogą nam ocalić skórę! Małe psy uratowały ludzi już nie raz – i wciąż to robią!

Mieszaniec ocalił tonącego mężczyznę

Na początku lutego 2022 roku mężczyzna spadł z małego statku transportowego w pobliżu Royal Clarence Marina w Anglii. Silny przypływ porwał łódź w stronę pobliskiego mostu. Mężczyzna zdołał chwycić słupek, ale nie był w stanie się wydostać z mroźnej wody i szybko opadał z sił. Pewnie wkrótce straciłby przytomność i utonął, gdyby nie mały mieszaniec, z którym opiekunowie spacerowali po pobliskim moście. Nie zauważyli jednak mężczyzny w opałach, dopóki ich suczka Poppy nie zaczęła szczekać. Za nic też nie chciała się ruszyć z miejsca i kontynuować spaceru.

– Kiedy Poppy się zatrzymała, usłyszałam, jak ktoś woła o pomoc, więc zadzwoniłam do straży przybrzeżnej” – opowiadała opiekunka suczki BBC .

Kobieta wezwała też pogotowie. Straż przybrzeżna natychmiast wysłała jednostkę policji i zespół ratunkowy. Opiekunowie z psem zostali do przyjazdu ratowników i wskazali im miejsce, w którym znajdował się mężczyzna. Udało się go sprawnie wciągnąć do łodzi i udzielić mu pierwszej pomocy. Ratownicy przyznali, że miał niesamowite szczęście. Był w wodzie pół godziny o tej porze roku, podczas sztormowej wichury, przy niskiej temperaturze. Gdyby pies nie podniósł alarmu, zapewne skończyłoby się to tragicznie. Brawo, mała Poppy! Zasłużyłaś na garść przysmaków i mnóstwo głasków!

Shih tzu zaalarmował o pożarze

Małe psy uratowały już wielu ludzi na całym świecie. Również w Essexville w Stanach Zjednoczonych miała miejsce taka sytuacja. Tuż przed północą Jerome F. Reinke, kierownik robót publicznych w Essexville, już spał. Jego żona Patti oglądała telewizję na kanapie w salonie z shih tzu o imieniu Auggie. Nagle psiak zaczął dziwnie się zachowywać, był wyraźnie zdenerwowany. Zamiast jak zwykle drzemać przy opiekunce, biegał po domu i piszczał. W końcu doprowadził do tego, że jego opiekunka wstała, by sprawdzić, o co mu chodzi. Wyjrzała przez okno i zauważyła, że garaż sąsiadów stoi w płomieniach.

– Patti natychmiast mnie obudziła i wybiegłem na zewnątrz w samej bieliźnie – opowiadał Jerome.

Razem z żoną pobiegli obudzić sąsiadów. Gdy tam dotarli, płomienie zaczęły już dosięgać ich domu. Jerome z drugim sąsiadem zaczęli polewać ogień wodą z węży ogrodowych. Robili to aż do przyjazdu strażaków.

– Myślę, że gdyby nie Auggie, nasi sąsiedzi mogliby zginąć w tym pożarze. Ja mocno spałem, a Patti też już przysypiała przed telewizorem. Gdyby minęło jeszcze kilka minut, prawdopodobnie pożar zająłby cały dom – opowiadał przejęty Jerome.

Miasto Essexville uhonorowało Auggiego certyfikatem uznania.

– Chociaż Patti zasługuje na pochwałę za posłuchanie Auggiego, dostrzeżenie ognia i zaalarmowanie Jerome’a, a Jerome zasługuje na pochwałę za odwagę, by wejść do domu sąsiada i zaalarmować go o pożarze, dziś wieczorem miasto Essexville uznaje Auggiego za prawdziwego bohatera i honoruje go tym certyfikatem – powiedziała Jennifer Gradowski, członkini rady miasta Essexville.

Znacie małych psich bohaterów, którzy też zasłużyli na podobny certyfikat?

emiteo

Zapisz się do newslettera Psy.pl i otrzymuj ciekawe treści przed innymi!

Źródła: https://www.thedenverchannel.com, https://www.mlive.com

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Dorota Jastrzębowska

Miłośniczka psów, szczególnie terierów. Obecnie opiekunka przygarniętej yoreczki Adelki, wolontariuszka opiekująca się kotami wolno żyjącymi w warszawskiej dzielnicy Ochota, była redaktor prowadząca czasopismo „Mój Pies i Kot".

Zobacz powiązane artykuły

21.11.2024

Zrób coś wyjątkowego na Święta – dołącz do akcji #CharytatywnaChoinka!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Święta to czas, kiedy obdarowujemy bliskich prezentami i dzielimy się ciepłem. A co z tymi, którzy nie mają rodziny ani domu? Dzięki akcji #CharytatywnaChoinka, organizowanej przez Fundację Sarigato w ramach projektu „Karmimy Psiaki”, każdy z nas może sprawić, że zwierzęta w schroniskach poczują magię Świąt. To już siódma edycja tej wyjątkowej inicjatywy, w której pomagamy czworonożnym podopiecznym z całej Polski.

#CharytatywnaChoinka

undefined

07.11.2024

Co warto kupić dla pupila? Poradnik zakupowy!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zwierzęta domowe mają dobroczynny wpływ na ludzi. Badania dowodzą, że kontakt z czworonogami redukuje stres, pozwala rozładować napięcie, zachęca do aktywności fizycznej. Zwierzęta uczą swoich opiekunów empatii, okazywania uczuć. Miłości psa czy kota nie do się porównać z niczym innym, pupile kochają bezwarunkowo.

null

undefined

28.10.2024

"Postaw na łapy. Dosyp coś od siebie"! Ruszyła akcja wsparcia zwierząt z terenów powodziowych

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Już dziś dobiega końca akcja, w której Radio 357 i marka Biofeed połączyły siły, by wesprzeć zwierzęta w schroniskach dotkniętych skutkami powodzi w Polsce. Inicjatywa zakłada, że każde 15 zł przekazane przez patronów radia, to kilogram karmy przekazany przez darczyńców, a BIOFEED dokłada od siebie drugi kilogram!

postaw na łapy, akcja pomocy zwierzętom z terenów powodziowych

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się