05.11.2023

Martwe psy w lodówkach. To nie horror, to schronisko w Hucisku

Clipboard01.jpg

Paulina Grzybowska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Oto kolejny przykład na okrucieństwo wobec zwierząt nawet w placówce, która w teorii powinna im pomagać. Mowa o schronisku w Hucisku. O nieprawidłowościach w tym miejscu mówiono już do pewnego czasu. Rzeczywistość okazała się gorsza od spekulacji.

pies w schronisku

fot. Shutterstock | zdjęcie poglądowe

Martwe psy w zamrażarkach i lodówkach, żywe w strasznych warunkach 

Na teren prywatnego schroniska w Hucisku fundacja Centaurus weszła w asyście policji. To, co tam zastali, przeraziłoby nawet najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy.

Mogę potwierdzić, że po wejściu do tego schroniska nasi policjanci faktycznie zastali tam tragiczny obraz. We współpracy z prokuraturą prowadzone jest śledztwo. Ono ustali, dlaczego doszło do tak rażących zaniedbań i dlaczego w ośrodku znaleziono martwe psy przechowywane w lodówkach – mówił w rozmowie z Onetem asp. szt. Wojciech Copija.

Żywe zwierzęta przebywające w placówce są w złym stanie – zbyt chude, często chore, z poprzerastanymi pazurami, a przy tym niejednokrotnie agresywne. Dodatkowo mieszkały w budach bez wypełnienia, w małych klatkach.

W lodówkach i zamrażarkach znaleziono również ciała innych czworonogów. Z uwagi na to, że były dorosłe i dość duże, pojawiły się niepokojące spekulacje. Według lokalnych mieszkańców psy mogły być celowo uśmiercane, aby potem wytopić z nich smalec. Według wielu wierzeń smalec psi jest cudownym remedium na wiele dolegliwości, choć nie ma na to żadnych naukowych dowodów. Nie będziemy wspominać też o okrucieństwie samego procederu.

Obecnie trwa odbieranie psów przez jednostki za nie odpowiedzialne, głównie inne fundacje oraz samorządy. Prowadzone jest również śledztwo, które ma odkryć, co dokładnie wydarzyło się w Hucisku oraz doprowadzić do ukarania winnych.

Sytuacja nie jest nowa...

Fundacja Centaurus w swoim poście na FB oznajmiła, że sytuacja jest im znana nie od dziś. Placówkę pod opiekę pani O., rzekomo oferującej opiekę behawiorysty, odwiedzili kilka miesięcy wcześniej. Już wtedy psy były w złym stanie, a mimo to znajdowały się tam nie tylko z ramienia sąsiadujących gmin, ale również... innych fundacji. Wtedy apel fundacji przeszedł jednak bez większego echa – pomóc zdecydowała się tylko jedna, lokalna organizacja. To ona powiadomiła Centaurusa o sytuacji i poprosiła o pomoc w zabezpieczeniu najbardziej zaniedbanych zwierząt.

Z uwagi na drastyczne ujęcia nie publikujemy w materiale zdjęć. Wszystkie można znaleźć na profilu fundacji na FB.

 

Źródło: Onet.pl

Pierwsza publikacja: 05.11.2023

Podziel się tym artykułem:

Clipboard01.jpg
Paulina Grzybowska

Zoopsycholożka in spe, wolontariuszka, instruktorka detekcji zapachowej i profilaktyki pogryzień zaangażowana w akcje edukacyjne, blogerka kynologiczna.

Zobacz powiązane artykuły

17.03.2025

Jak się przygotować do adopcji psa ze schroniska? Na te rzeczy musisz zwrócić uwagę

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Nowy członek rodziny nie zawsze reprezentuje gatunek homo sapiens. Zdarza się, że podejmujemy decyzję o powiększeniu grona domowników o reprezentanta gatunku canis lupus familiaris. Fundacja Viva! namawia wszystkich, którzy chcą mieć psa, aby go nie kupować, ale zdecydować się na adopcję zwierzęcia ze schroniska.

Mity o adopcji psa ze schroniska

undefined

04.02.2025

Makabryczne odkrycie w Warszawie – martwy pies w koszu na śmieci. Trwa dochodzenie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Na warszawskiej Woli dokonano wstrząsającego odkrycia – w śmietniku na placu zabaw znaleziono martwego psa. Zwierzę miało obrażenia na pyszczku, a okoliczności jego śmierci są niejasne. Sprawą zajmuje się policja i OTOZ Animals, a opiekun suczki przedstawił swoją wersję wydarzeń.

Martwy pies w śmietniku

undefined

31.01.2025

30-latek udusił psa workiem. Tłumaczył, że „nie chciał, by męczył się w schronisku”

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Mieszkańcy Wałbrzycha dokonali makabrycznego odkrycia – w lesie znaleziono martwego psa ze związanymi łapami i workiem foliowym na głowie. Policja szybko ustaliła sprawcę, którym okazał się 30-letni mężczyzna. Jego tłumaczenie szokuje.

30latek udusił psa Wałbrzych

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się