05.07.2023

Ofiary wakacji. Kolejne lato, kolejne smutne historie zwierząt

Magdalena Olesińska

Magdalena Olesińska

Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Wakacje to czas, w którym zwierzęta drżą o swój los. To czas, gdy wieloletni przyjaciel nagle staje się balastem i trzeba jak najszybciej się go pozbyć. W końcu wakacje to moment wytchnienia dla ludzi – dla Azora już niekoniecznie.

ofiary wakacji

fot. Shutterstock

Nie ma praktycznie dnia, aby ktoś nie pisał lub nie dzwonił do nas w sprawie porzuconego psiaka. Często z różnych stron kraju  – mówi Michał z Fundacji Psa Karmela. 

Według polskiego prawa porzucenie jest jednym z przestępstw znęcania się nad zwierzętami. Niezależnie od motywów, którymi kieruje się człowiek, jest to czyn zabroniony, co zostało określone w art. 6 ust. 2 pkt 11: Porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje.

Każda osoba, która naruszy przepisy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3, a w przypadku działań ze szczególnym okrucieństwem od 3. miesięcy do 5 lat.

Smutne, zawiedzione, oszukane

Sposobów porzucania jest wiele. Przywiązane do drzewa, porzucone w worku lub przy drodze – nieważne jak. Ważne, aby jak najdalej od domu.

Zwierzęta porzucane są przez cały rok, jednak w okresie przedwakacyjnym liczba porzuceń znacznie wzrasta w porównaniu do wcześniejszych miesięcy – podkreśla wolontariuszka z Psy do adopcji Jasło.  

Poza tym wśród części "właścicieli" panuje jakieś chore przekonanie, że w lato zwierzaki dadzą sobie radę, bo jest ciepło i nie ma mrozów – dodaje Michał z Fundacji Psa Karmela. 

A zwierzęta? Ze złamanym sercem, zawiedzione przez człowieka. Czekają, aż wróci do miejsca, w którym widziały go po raz ostatni. Człowieka, który w tym czasie spędza wakacje życia.  

Dwa lata temu grupka dzieciaków znalazła nad rzeką maleńkie kocięta w reklamówce, cudem udało się je uratować. Jeden najsłabszy nie przeżył. W tym roku pojechaliśmy po małego starszego pieska, którego ktoś wyrzucił pod lasem również w worku, ale piesek zdołał wygryźć w nim dziurę i siedział na poboczu wystraszony i zdezorientowany. Pewnie czekał na swojego kochanego pana... – wspomina wolontariuszka z Jasła. 

Porzuceń dokonuje się najczęściej w nocy, a niekiedy nawet w drodze na wakacje. Tak, aby nikt niczego nie widział. Rzadziej dochodzi do nich w pobliżu terenu schroniska, ponieważ "właściciele" boją się świadków i kamer – nie chcą odpowiadać na niewygodne pytania i zostać pociągnięci do odpowiedzialności.

Związane jest to oczywiście z wyjazdami nieodpowiedzialnych właścicieli, którzy nie mogą lub nie chcą zabrać psa ze sobą. Są to też zwierzęta (szczeniaki czy kocięta), które urodziły się na wiosnę i urosły na tyle, że zaczęły stanowić problem. Matka przestaje je karmić, szczeniaki zaczynają brudzić, coraz więcej dokazywać i potrzebują już karmy zamiast matczynego mleka. Wtedy nagle "właściciel" postanawia się pozbyć problemu, porzucając je w lesie czy w polu – mówi wolontariuszka z Jasła. 

Nie tylko psy czy koty są ofiarami wakacji, ludzie wyrzucają też inne zwierzęta. Jak dodaje wolontariuszka z Psy do adopcji Jasło, zdarzają się też porzucenia takich zwierząt jak żółwie

Jak podkreśla wolontariuszka ze Schroniska na Paluchu – Czasami zdarzają się myszy, króliki, chomiki, szczurki. Są one przejmowane przez fundacje, które opiekują się tymi zwierzętami. 

W okresie wakacyjnym schroniska są przepełnione nie tylko ze względu na porzucanie zwierząt. Problem stanowi też mniejsze zainteresowanie samymi adopcjami.    

Jest nieco mniej adopcji, co można wiązać z okresem urlopowym. Od lata do jesieni do schroniska trafia więcej kotów, ale to z kolei ma związek z faktem, że w tym czasie koty intensywniej się rozmnażają – podkreśla Patrycja ze Schroniska na Paluchu.   

Podobną tendencję zauważają pracownicy organizacji prozwierzęcej z Jasła:

Przed wakacjami jest również dużo ciężej z adopcjami. Dlatego, że ludzie wyjeżdżają i nie mają czasu na wprowadzenie nowego członka rodziny do domu. Jest ciężko, miejsc brakuje, a zwierząt przybywa. Ale teraz najwięcej jest kociąt. Ludzie wciąż nie myślą o sterylizacji. 

Zamiast porzucenia – co zrobić z psem w trakcie wakacji

Jest tyle możliwości, a dla niektórych wciąż najlepszym rozwiązaniem jest pozbycie się problemu – porzucenie psa. Wiemy, że postępujemy niewłaściwie, a jednak usprawiedliwiamy swój czyn, wmawiając sobie, że „to tylko pies”. Porzucając zwierzę, wyrządzamy mu ogromną krzywdę – pies czuje i myśli jak 2,5-letnie dziecko. Nie jest też przystosowany do samodzielnego życia, z dala od ludzi. A „właściciel” myśli, że jakoś sobie poradzi.

Jak sobie radzą to bywa różnie, pewnie tylko niewielka część trafia do nas, często już chorych i wychudzonych. Reszta ginie pod kołami samochodów, zagryziona przez inne zwierzęta albo z głodu i chorób – podkreśla wolontariuszka z Jasła. 

Niezależnie od tego, które z poniższych rozwiązań wybierzesz, pamiętaj, że to twój przyjaciel. Zadbaj o niego, tak jakbyś dbał o siebie – zostaw osobie opiekującej się psem dokładną instrukcję dotyczącą pupila, w tym leków, które musi przyjmować. To niezwykle ważne, by pies czuł się komfortowo w nowym środowisku, a także miał zapewnioną najlepszą opieką na czas nieobecności opiekuna. Dlatego nie zapomnij też zapytać o wszelkie szczegóły, np. jak wygląda karmienie?  

Zabranie psa ze sobą 

To najlepsza możliwość – zwłaszcza gdy zwierzę lubi podróże i nie ma problemów behawioralnych. Ponadto jest coraz więcej miejsc, które są przyjazne psom. Decydując się na taką opcję, nie zawsze można sobie pozwolić na spontaniczny wyjazd. Przed planowanym dłuższym urlopem warto wybrać się z psem do lekarza weterynarii. 

Opieka wśród rodziny lub znajomych

Zwrócenie się o pomoc do bliskich, którzy lubią naszego psa z wzajemnością, to najlepsze rozwiązanie na czas wakacyjnej rozłąki. Mamy wówczas pewność, że pupil będzie dobrze zaopiekowany, a i środowisko nie będzie mu obce. Warto też spytać, czy osoba, której chcemy powierzyć psa, może wprowadzić się do naszego mieszkania.   

Opieka sąsiedzka, grupy sąsiedzkie

Jeśli nikt z bliskich nie jest w stanie na czas urlopu zaopiekować się psem, alternatywnym rozwiązaniem jest wówczas poszukanie pomocy wśród sąsiadów. Najlepiej tych zaufanych, których spotykamy często na spacerach z naszym pupilem. Zyska na tym też twój pies, który będzie miał znane mu towarzystwo do zabawy.  

Petsitter

Opiekę nad psem można powierzyć też petsitterowi – płatnemu opiekunowi. Niewątpliwą zaletą jest to, że zwierzę nie musi się przemieszczać i pozostaje w znanym mu środowisku. Łatwiej więc jest mu znieść chwilową rozłąkę z opiekunem. Ponadto petsitterzy oferują również dodatkowe usługi jak podawanie leków. Zanim wybierzesz płatnego opiekuna, pamiętaj, by sprawdzić referencje osoby, której zamierzasz powierzyć psa.

Hotel dla zwierząt 

Można skorzystać też z usług psiego hotelu. W ostatnich latach pojawia się ich coraz więcej, dzięki czemu są dostępne nawet w mniejszych miastach. Opiekun, który zdecyduje się na takie rozwiązanie, powinien dokładnie sprawdzić miejsce. Warto wcześniej odwiedzić je z psem – najlepiej kilkukrotnie, poszukać opinii w internecie czy na grupach dla psiarzy, a najlepiej wybrać hotel dla zwierząt z polecenia znajomych. Upewnij się też, że placówka współpracuje z kliniką weterynaryjną. 

Znalazłeś porzuconego psa? Reaguj!  

Porzucony pies zachowuje się inaczej niż ten, który regularnie urządza sobie ucieczki z ogrodu. Takie zwierzę nie jest w stanie zrozumieć, czemu nagle znalazło się samo w obcym miejscu, a wobec świata czuje się bezbronne. Co najważniejsze, nie do wszystkich porzuconych psów uśmiecha się los – część z nich już nigdy nie spotka człowieka. Dlatego, gdy widzisz czworonoga, który nerwowo się rozgląda, dużo węszy czy ślepo biegnie przed siebie – REAGUJ. Być może jesteś pierwszą i ostatnią osobą, która się na niego natknęła.  

Gdzie można zgłosić?

Co zgodnie z przepisami prawa powinna zrobić osoba, która znalazła porzucone zwierzę? Informacje na ten temat znajdziemy w Ustawie o ochronie zwierząt (z dnia 21 sierpnia 1997 r.), Ustawie o rzeczach znalezionych (z dnia 20 lutego 2015 r.), a także w Kodeksie cywilnym i wykroczeń. 

Osoba, która napotka porzuconego psa lub kota, w szczególności pozostawionego na uwięzi, ma obowiązek powiadomić o tym najbliższe schronisko dla zwierząt, straż gminną lub Policję.  

Ustawa o ochronie zwierząt – art. 9a  

Czy brak podjęcia jakichkolwiek działań niesie za sobą konsekwencje prawne? Przepis o tym nie mówi. Chodzi tu bowiem o empatię i obowiązek moralny, do którego każdy z nas powinien się poczuwać. Widzisz – nie odwracaj wzroku i pomóż. 

Czy można przygarnąć znalezionego psa?

Tak. Musi się to jednak odbyć zgodnie z prawem. Najpierw należy zgłosić to organizacjom prozwierzęcym czy odpowiednim służbom. Trzeba zrobić to w ciągu dwóch tygodni od znalezienia zwierzęcia. W przeciwnym razie grozi kara grzywny w wysokości do 500 zł czy kara nagany, co zostało określone w art. 125 Ustawie o ochronie zwierząt: Kto w ciągu dwóch tygodni od dnia znalezienia cudzej rzeczy albo przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwowego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.  

Następnie należy poszukać opiekuna psa. Jeśli nie zgłosi się on po zwierzę w ciągu roku od znalezienia, uzyskamy prawo własności. Starosta wydaje wówczas specjalne zaświadczenie, które potwierdza, że jesteśmy nowymi opiekunami. 

Zanim zdecydujesz się porzucić swojego zwierzęcego towarzysza – pomyśl! To my zapraszamy psa do naszego domu. To my jesteśmy za niego odpowiedzialni i to my powinniśmy zapewnić mu bezpieczeństwo, zdrowie i miłość. Pies to żywa istota, która zasługuje na szacunek. Godność nie jest zarezerwowana tylko dla jednego gatunku.  

Pierwsza publikacja: 03.07.2023

Podziel się tym artykułem:

Magdalena Olesińska

Zobacz powiązane artykuły

25.04.2024

Zawiesił, zasztyletował i pozbył się psa! Tofik konał w męczarniach

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Brakuje słów, aby opisać to, co wydarzyło się we wsi Granowo w woj. zachodniopomorskim. Bestia - inaczej nie można nazwać człowieka, który brutalnie zamordował małego pieska, gdy ten przez przypadek znalazł się na obcej posesji. 

Tofik - pies okrutnie zamordowany

undefined

15.04.2024

Z pseudohodowli odebrano ponad 60 zaniedbanych psów! Schronisko prosi o pomoc

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zaniedbane psy, brodzące we własnych odchodach – to krótki opis dramatu, jaki rozegrał się w Gdańsku. Nielegalnie prowadzona hodowla została zlikwidowana. Teraz pracownicy schroniska apelują o pomoc. 

Psy z pseudohodowli z Gdańska

undefined

04.04.2024

Dzień Bezdomnych Zwierząt 2024 – jak można go świętować? Sprawdź!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

4 kwietnia 2024 wypada Dzień Bezdomnych Zwierząt. Wydarzenie to przypomina nam o rzeczach, o których zapominamy wśród codziennych obowiązków – gdzieś tam czekają psy, które nie mają domów. I to my możemy im pomóc!

dzień bezdomnych zwierząt

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się