07.12.2017
Pies Picasso, którym zachwycał się cały internet, właśnie znalazł dom!
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Pies Picasso swe imię otrzymał w związku z tym, że wygląda jak wyjęty wprost z obrazów słynnego hiszpańskiego malarza. O tym uroczym kundelku opowiedzieliśmy wam w marcu. Po dziewięciu miesiącach znalazł dom i… jest psem terapeutą.
fot. Instagram/Luvable Dog Rescue
Gdyby pies Picasso był człowiekiem, pewnie niejeden reżyser chciałby nakręcić film na podstawie scenariusza, który napisało życie tego mieszańca corgi, pitbula i teriera. Są w nim chwile tragiczne i momenty radości, a także niesamowite zwroty akcji. I wreszcie happy end. I to jaki! Picasso w końcu znalazł dom.
Pies Picasso – historia
Wszystko zaczęło się od tego, że właściciel porzucił Picassa i jego brata Pabla (wtedy jeszcze się tak nie nazywały), a potem psy trafiły do schroniska dla zwierząt w Porteville. W wielu schroniskach w Stanach Zjednoczonych psy się usypia, jeśli ktoś ich szybko nie adoptuje. Taki los miał czekać również Picassa i Pabla.
Więcej: Poznajcie Picassa!
I tu los zaczyna się do nich uśmiechać. Zdjęcie Picassa zauważa na stronie schroniska Liesl Wilhardt, właścicielka przytuliska dla zwierząt Luvable Dog Rescue w Eugene w stanie Oregon.
Liesl postanawia zabrać oba zwierzaki do swego przytuliska, które założyła 18 lat temu i w którym nie usypia się psów.
Picasso to niesamowity pies o wyjątkowym temperamencie. Zakochałam się w nim, jak tylko go zobaczyłam – opowiada Liesl reporterom dailymail.co.uk.
Adopcja tylko z bratem?
Wszystko było na jak najlepszej drodze. Wiele osób interesowało się Picassem i chciało go adoptować. Pies miał jednak przejść jeszcze badania i ewentualną operację, a poza tym Liesl postawiła warunek: braci nie można rozdzielać, powinni być adoptowani razem. Tymczasem wszystkie plany pokrzyżowała śmiertelna choroba. Wkrótce po przybyciu do Luvable Dog Rescue Pablo odszedł za Tęczowy Most z powodu tętniaka mózgu. Pies Picasso został sam.
Serce się krajało, gdy patrzyłam na Picassa. Tak wiele go łączyło z Pablem. Zawsze byli blisko siebie – mówi Liesl.
Picasso z trudem przystosowywał się do nowej sytuacji. Wtedy Liesl postanowiła, że to ona go przygarnie. Choć prowadzi przytulisko, w swym domu ma też dziewięć adoptowanych psów. Zdecydowała, że Picasso będzie kolejnym. I tak kundelek znalazł dom na zawsze.
On jest naprawdę twardzielem. Przeżył mimo deformacji pyska, przetrwał bezdomność, schronisko, utratę brata. Teraz zaprzyjaźnia się z moimi psami. To dziś jego nowa rodzina – opowiada Liesl.
Ale to nie wszystko i nie koniec historii. Picasso jest ambasadorem Luvable Dog Rescue i zaczął pracować jako pies terapeuta. Pomaga osobom chorym i niepełnosprawnym w ramach programu prowadzonego przez Liesl. Na razie robi to po amatorsku, ale wkrótce ma przejść szkolenie na psa terapeutę.
To szczęście, że Picasso znalazł dom na zawsze. Nim trafił do Luvable Dog Rescue, jego życie było piekłem na ziemi. Liesl chce, żeby reszta jego życia (a ma go przed sobą sporo, bo liczy sobie nieco ponad rok) była wspaniała.
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
10.07.2025
Zapisz się na RAW PALEO WARSAW DOG RUN i pomóż bezdomnym zwierzętom
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
RAW PALEO WARSAW DOG RUN to wyjątkowe wydarzenie dla wszystkich, którzy kochają psy, ruch na świeżym powietrzu i chcą zrobić coś dobrego. Tegoroczna edycja łączy bieganie z psem w formie canicrossu i dogtrekkingu z akcją charytatywną #BiegamDobrze dla Zwierzaków, wspierającą bezdomne psy i koty w całej Polsce.
undefined
09.07.2025
RAW PALEO WARSAW DOG RUN: pies i opiekun na wspólnej trasie
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Już tej jesieni w Warszawie odbędzie się pierwsza edycja RAW PALEO WARSAW DOG RUN – wyjątkowego wydarzenia, które łączy miłość do czworonogów z pasją do biegania. Będzie sportowo, emocjonalnie, a przede wszystkim wspólnie – bo w canicrossie i dogtrekkingu nie chodzi tylko o wynik, ale o więź, zaufanie i wspólne pokonywanie kilometrów. To coś więcej niż sport – to styl życia, który zyskuje coraz więcej fanów.
undefined
04.07.2025
Ciężkie chwile po tragedii w Ząbkach: mieszkańcy poszukują swoich pupili
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W czwartek, 3 lipca, po godz. 19 w podwarszawskich Ząbkach doszło do pożaru w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców. Ogień momentalnie objął cały dach i rozprzestrzenił się dalej, powodując ogromne zniszczenia. Ponad 500 osób w ułamku sekundy straciło dach nad głową, a teraz mierzą się z kolejną tragedią – poszukują swoich zwierząt.
undefined