28.07.2022
Planowała adoptować jednego psa, ze schroniska do domu wróciła z dwoma nierozłącznymi psiakami
Klaudia i Robert Rejf "Trzy stopy w podróży"
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeden pies daje dużo szczęścia i radości, ale dwa psy dają go dwa razy więcej! Ta historia jest na to świetnym dowodem. Przeczytaj artykuł i poznaj ją lepiej.
Fot. @anbrinton/Instagram
Kiedy Lucy poznała Sully
Lucy trafiła do schroniska prosto z ulicy, po której błąkała się samotnie. Z kolei Sully była szczeniaczkiem, który właśnie wrócił z nieudanej adopcji. Czworonogi od razu się zaprzyjaźniły, a dorosła Sully zaczęła pełnić funkcję zastępczej matki dla młodziutkiej koleżanki. Kiedy Alaina zobaczyła ich dwójkę, od razu wiedziała, że nie będzie mogła ich rozdzielić. Na szczęście adopcja obydwu zwierzaków nie była dla kobiety trudną decyzją, ponieważ po poznaniu ich osobiście pokochała Sully równie mocno co Lucy. Tego dnia opuściły schronisko we trójkę.
Lata mijają, przyjaźń zostaje
Pierwsze dni były stresujące dla obydwu psiaków, jednak Alaina widziała, jak obydwie suczki nawzajem przekonują się, do tego, że nie ma powodów do obaw. Zajęcie się ich dwójką wcale nie było trudne, ponieważ zwierzaki miały wspólną rutynę i wszystko robiły razem. Mimo że minęło już 7 lat od adopcji, one wciąż się uwielbiają. Chociaż Sully jest jeszcze w sile wieku, w związku z czym potrzebuje dłuższych zabaw, to zawsze upewnia się, że jej starsza przyjaciółka Lucy znajduje się blisko i wszystko z nią w porządku.
Alaina Brinton po utracie swojego czworonożnego przyjaciela postanowiła zaadoptować kolejnego psa, by odnaleźć ukojenie i aktywnie wspomóc walkę z bezdomnością zwierząt. Wtedy jeszcze nie spodziewała się, że jej rodzina powiększy się nie o jednego, ale dwóch nowych członków.
Lucy - suczka, która zauroczyła Alainę
Lucy była kilkuletnim kundelkiem nieco przypominającym coonhounda i od razu rozkochała pogrążoną w żałobie po stracie swojego pupila kobietę. Alaina dostrzegła plakat, na którym widniało zdjęcie suczki, to właśnie wtedy poczuła, że to znak, by przygarnąć kolejnego zwierzaka. Wykonała telefon do przytuliska opiekującego się Lucy i dowiedziała się, że jest ona bardzo związana z inną rezydentką schroniska o imieniu Sully. Kobieta zgodziła się udać na spotkanie z dwójką psiaków, ponieważ stwierdziła, że nie szkodzi poznać obydwóch.
Niestety z jedną z suczek - Lucy - musiała się pożegnać.
Adopcja psiego dwupaku
Adopcja psów w dwupaku to świetny sposób na powiększenie rodziny. W ten sposób nowi opiekunowie nie muszą zmagać się z trudnościami, z jakimi wiąże się wprowadzenie nowego zwierzaka do domu, w którym przebywa obecny rezydent. To też gwarancja, że czworonogi będą żyć ze sobą w zgodzie, w dodatku bez żadnego wysiłku ze strony opiekuna.
Redakcja poleca:
1. Dlaczego lato to czas dobry na adopcję psa?
2. Dlaczego psy wracają z adopcji i trafiają z powrotem do schroniska?
Żyjemy w drodze, a do Polski zamiast pamiątek przywozimy bezdomne zwierzaki. Promujemy ideę adopcji, wyjazdów z psem, weganizmu i etycznych podróży. Przygody z wypraw opisujemy na naszym blogu oraz kanałach social media.
Zobacz powiązane artykuły
17.03.2025
Jak się przygotować do adopcji psa ze schroniska? Na te rzeczy musisz zwrócić uwagę
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Nowy członek rodziny nie zawsze reprezentuje gatunek homo sapiens. Zdarza się, że podejmujemy decyzję o powiększeniu grona domowników o reprezentanta gatunku canis lupus familiaris. Fundacja Viva! namawia wszystkich, którzy chcą mieć psa, aby go nie kupować, ale zdecydować się na adopcję zwierzęcia ze schroniska.
undefined
04.02.2025
Makabryczne odkrycie w Warszawie – martwy pies w koszu na śmieci. Trwa dochodzenie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Na warszawskiej Woli dokonano wstrząsającego odkrycia – w śmietniku na placu zabaw znaleziono martwego psa. Zwierzę miało obrażenia na pyszczku, a okoliczności jego śmierci są niejasne. Sprawą zajmuje się policja i OTOZ Animals, a opiekun suczki przedstawił swoją wersję wydarzeń.
undefined
31.01.2025
30-latek udusił psa workiem. Tłumaczył, że „nie chciał, by męczył się w schronisku”
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Mieszkańcy Wałbrzycha dokonali makabrycznego odkrycia – w lesie znaleziono martwego psa ze związanymi łapami i workiem foliowym na głowie. Policja szybko ustaliła sprawcę, którym okazał się 30-letni mężczyzna. Jego tłumaczenie szokuje.
undefined