06.09.2019
W Opolu zabierzesz pupila na zakupy. Psy mają wstęp do centrów handlowych!
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nowy przepis w Opolu sprawia, że psy mają wstęp do wszystkich centrów handlowych w tym mieście. Jak się okazało, ten pomysł wzbudza wiele kontrowersji!
fot. Shutterstock
Opole wprowadziło nowy przepis, dzięki któremu psy mają wstęp do wszystkich centrów handlowych. Ale poszczególne sklepy wciąż mogą decydować, czy na ich teren można będzie wprowadzić czworonoga. Pomysł ten jednak nie spodobał się wszystkim mieszkańcom.
Psy mają wstęp do centrów handlowych
Przepis ten dotyczy również części gastronomicznej centrów handlowych. Można tam wejść z czworonogiem, zamówić i zjeść posiłek w towarzystwie pupila. Sklepy, które nie pozwalają klientom na wprowadzanie czworonogów, muszą być oznaczone czerwoną naklejką na przedniej witrynie. Ze względu na bezpieczeństwo i komfort pozostałych klientów, psiaki muszą być jednak prowadzone na smyczy. Większe zwierzęta dodatkowo powinny mieć założony kaganiec. Opiekunowie czworonogów są także zobowiązani do sprzątania po swoich podopiecznych.
Udogodnienia dla właścicieli czworonogów były potrzebne, bo dotychczas od momentu powstania obu galerii regulamin całkowicie zakazywał wprowadzania na ich teren jakichkolwiek zwierząt. I później pieski były wiązane przed wejściem głównym, co wcale nie było najlepszym rozwiązaniem – wyjaśnia dla „Gazety Wyborczej” Marta Wojtaś z agencji Marketing & Communications Consultants obsługującej opolskie centra handlowe.
Pomysł wywołał kontrowersje
Przepis zezwalający na wprowadzanie psów do centrów handlowych spotkał się jednak z licznymi negatywnymi komentarzami. Swoje niezadowolenie wyrażają między innymi pracownicy sklepów, dla których taki pomysł może przynieść więcej szkód i problemów niż pożytku.
Nie wyobrażam sobie, by pomiędzy stoiskami z odzieżą ktoś wyprowadzał na smyczy swojego psa. Przecież ich sierść zaraz znajdzie się na ubraniach, trzeba będzie to czyścić, a takiej możliwości nie mamy. Wolałabym jednak, żeby zwierzęta do sklepów nie miały wstępu – tłumaczy „Gazecie Wyborczej” jeden z pracowników sklepu odzieżowego.
Marta Wojtaś podkreśla, że za realizację nowego przepisu odpowiadają przede wszystkim opiekunowie psów, którzy zdecydują się zabrać pupila na zakupy. Apeluje, by opiekunowie dołożyli wszelkich starań, by psy wprowadzane na teren centrów handlowych były jak najmniej uciążliwe dla pozostałych klientów, nie zaczepiały ich i nie obwąchiwały każdej mijanej osoby.
Również niektórzy internauci nie są przychylni temu pomysłowi. Na stronie „Gazety Wyborczej” znaleźć można liczne komentarze, które krytykują nowy przepis. Komentujący obawiają się, że psy mogą załatwiać się na terenie obiektu, pozostawiać sierść, która może wywołać alergię lub zachowywać się agresywnie.
Czy warto zabierać psa na zakupy?
Pomysł opolskich centrów handlowych może ograniczyć problem z zostawianiem psów w samochodach na czas zakupów. Jednak samo przyprowadzanie czworonoga w tak zatłoczone miejsce może nie być dla niego komfortowe. Dlatego zanim zdecydujemy się skorzystać z możliwości, jakie dają nowe przepisy, zastanówmy się, czy na pewno nie mamy innego wyboru. Nie traktujmy zakupów z psem jako ciekawej atrakcji dla naszego czworonoga lub alternatywy dla spaceru! Nasz psiak z pewnością poczuje się lepiej, spędzając ten czas w domu. Po powrocie możemy mu wynagrodzić samotne chwile dobrą zabawą lub aktywnym spacerem w spokojnym miejscu.
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
Zobacz powiązane artykuły
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined
17.04.2025
Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!
undefined
10.04.2025
Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.
undefined