11.10.2023
Wyrzuciła zaniedbanego psa z drugiego piętra. Jest kara dla sprawczyni
Paulina Grzybowska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W lutym 2023 roku mieszkanka Białegostoku wyrzuciła przez balkon psa. Zwierzę, choć przeżyło upadek, było tak skrajnie zaniedbane, że zostało uśpione. Teraz sąd wydał wyrok w tej sprawie. Proces trwał tylko jeden dzień.
fot. TOZ Białystok
Wyrzuciła psa z balkonu na chodnik
Policja na miejsce zdarzenia została wezwana przez świadka. Zeznał on, że na znajdujący się na drugim piętrze balkon kamienicy wyszła kobieta z psem na rękach. Wyrzuciła czworonoga, który upadł na chodnik, a następnie weszła z powrotem do mieszkania.
Służby przybyłe na miejsce zdarzenia zatrzymały kobietę. Okazało się, że miała ona 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Wyrzucony pies należał do jej konkubenta. Na miejscu jednak policja zastała drugiego czworonoga, tym razem należącego do kobiety. Został on odebrany przez schronisko w toku sprawy.
Przyznała się, a potem zmieniła zdanie. Mówiła, że potknęła
42-letnia kobieta miała postawiony zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. W trakcie śledztwa przyznała się do zarzucanych jej czynów, jednak w czasie trwającej jeden dzień rozprawy zmieniła zdanie. Deklarowała, że świadomie nie skrzywdziłaby psa należącego do konkubenta.
Albo się potknęłam, albo się zachwiałam, bo byłam pijana – zeznawała przed sądem, jak donosi TVN24.
Innego zdania byli prokuratura i szefowa białostockiego oddziału TOZ-u. Uważali, że kobieta wyrzuciła psa z pełną premedytacją, np. wskutek kłótni z konkubentem. Sędzia nie uznała też bycia pod wpływem alkoholu za kwestię łagodzącą w tej sprawie.
To zawsze okoliczność obciążająca – mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Dryl.
Niema ofiara zapłaciła życiem
Niestety psa wyrzuconego przez balkon, 14-letniego foksteriera, którego pracownicy TOZ-u nazwali Muniem, nie dało się uratować. Choć zwierzę przeżyło upadek, doznając m.in. krwiaka, jego stan już przed nim był bardzo zły. Pies był wyraźnie zaniedbany, a także miał nieleczone choroby, m.in. niewydolność nerek. Podjęte leczenie nie przynosiło rezultatów, dlatego weterynarz zdecydował się uśpić psa, aby ulżyć jego cierpieniom.
42-latka została skazana przez sąd na pół roku więzienia bez zawieszenia, zgodnie z wnioskiem prokuratury. Dodatkowo zasądzono jej 3000 zł nawiązki na rzecz TOZ-u w Białymstoku oraz 10-letni zakaz posiadania zwierząt.
Źródło: TVN24.pl
Zoopsycholożka in spe, wolontariuszka, instruktorka detekcji zapachowej i profilaktyki pogryzień zaangażowana w akcje edukacyjne, blogerka kynologiczna.
Zobacz powiązane artykuły
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined
17.04.2025
Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!
undefined
10.04.2025
Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.
undefined