18.09.2020
Czego można nauczyć psa poprzez codzienną zabawę?
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jak w prosty sposób możemy nauczyć psa najważniejszych komend? Dzięki tym sposobom zwierzak nie odróżni zabawy od szkolenia!
fot. Shutterstock
Każdy świadomy opiekun wie, że psiak najlepiej uczy się poprzez zabawę. Wszystkie sesje szkoleniowe powinny mieć dobrze zaplanowaną, ale bardzo atrakcyjną dla czworonoga formę rozrywki. Jednak nawet podczas zwykłej, beztroskiej zabawy na spacerze czy w ogrodzie można czegoś nauczyć psa! Jak przemycić trochę nauki podczas codziennych zabaw?
Czego możemy nauczyć psa poprzez aportowanie?
Zwykła zabawa w przynoszenie rzuconych psu piłek to doskonała forma nauki! Aportowanie to prawdziwa praca zespołowa – ty rzucasz, psiak przynosi, ty rzucasz… Bez takiej współpracy ani rusz. Psiak, który chce się w ten sposób bawić, musi nauczyć się powrotu do opiekuna i wypuszczania z pyska zabawki. Większość czworonogów nie ma z tym większych problemów. Jeśli chcesz nauczyć psa przywołania i oddawania znalezionych na spacerze śmieci, możesz wspomóc się tą zabawą. Wydając zwierzakowi odpowiednie komendy w chwili, gdy biegnie do ciebie z zabawką lub upuszcza ją przed tobą, możesz wspomóc naukę tych ważnych zachowań!
Czego możemy nauczyć psa poprzez zabawę szarpakiem?
Przeciąganie się z psem zabawką to również dobra okazja, by wzmocnić w zwierzaku kilka przydatnych zachowań. Podkładając podczas niej komendy „łap” i „puść” możemy nauczyć czworonoga brania do pyska różnych rzeczy i zostawiania tego, co nie powinno się w tym pysku znaleźć. Taka zabawa to także doskonały sposób na odwrócenie uwagi od innych psów na spacerze czy gryzienia smyczy podczas przechadzki.
Czego możemy nauczyć psa zabawą w chowanego?
Zabawa w chowanego to świetny sposób na pokazanie psu, że przebywanie blisko opiekuna jest naprawdę fajne i opłacalne. W ten sposób można bawić się zarówno w domu, jak i na spacerach, podczas których towarzyszy nam jeszcze jedna osoba mogąca przytrzymać na chwilę zwierzaka. Nagradzanie psa wyjątkowo atrakcyjnymi smakołykami czy ukochaną zabawką podczas tej aktywności może sprawić, że zwierzak, tracąc nas z oczu podczas spaceru bez smyczy i słysząc komendę „szukaj”, natychmiast się przy nas zjawi. Poszukiwanie ukrytego opiekuna na spacerze to także dobry sposób na uruchomienie psiego nosa. Umiejąc wytropić swojego człowieka, psiak będzie umiał szybko nas znaleźć, jeśli zapodzieje się gdzieś na chwilę podczas przechadzki!
Polecane przez redakcję
Reklama
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
Zobacz powiązane artykuły
24.04.2024
Psi penis – wszystko, co chciałbyś o nim wiedzieć, ale boisz się zapytać
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Życie w towarzystwie psa oznacza akceptowanie lub przynajmniej ignorowanie jego czasem krępujących czynów. Choćby obwąchiwania pup innych psów czy jedzenia śmieci. Do takich zachowań należy też to, w którym ważną rolę odgrywa psi penis.
undefined
23.04.2024
Psie fochy i kaprysy. Czy pies może się obrazić?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Czy nasze psy to ludziki, podobnie czujące i reagujące jak my, ale niepotrafiące mówić? No, niezupełnie, ale coś w tym jest…
undefined
22.04.2024
Dlaczego psy wąchają sobie tyłki?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Dla niektórych opiekunów jest to niezręczne, ale dla psów to całkowicie naturalne zachowanie. O czym mowa? O psich powitaniach! Dlaczego psy wąchają sobie tyłki?
undefined