Dlaczego pies dyszy? Poznaj 5 powodów dyszenia

author-avatar.svg

Dorota Jastrzębowska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Dyszenie to główny sposób psa na ochłodzenie ciała. Bywa też jednak niepokojącym objawem.

pies dyszy

fot. Shutterstock

Przyspieszony oddech pojawia się głównie wtedy, kiedy czworonóg chce się ochłodzić. Pies dyszy jednak z wielu powodów. Poniżej przedstawiamy kilka z nich.

1. Niedoczynność tarczycy

Dyszy nawet wtedy, gdy nie jest gorąco? Wlecze się za tobą na spacerze zamiast radośnie biec przodem? A do tego ma ciągle jakieś problemy ze skórą, np. czarne cętki? Twój pies może cierpieć na niedoczynność tarczycy – to bardzo częsta przypadłość. Wystarczy jednak, że weterynarz przepisze lek i ustali dawkę, a psiak znów będzie się cieszył życiem, spacerami, latem.

2. Problemy z tchawicą

Jeśli dyszeniu towarzyszy charczenie, może to oznaczać zapadanie się tchawicy. To problem głównie starszych psów ras miniaturowych. Psia tchawica nie jest tak sztywna jak nasza. Podtrzymuje ją mięsień – gdy z wiekiem zwiotczeje, pies zaczyna się dusić. Dzieje się to zwłaszcza w chwilach ekscytacji, a nasila się podczas upału.

3. Ból

Nie ma upału albo wręcz jest zimno, a pies dyszy. Jeśli do tego nie ma żadnego powodu do ekscytacji, to najpewniej coś go boli. Zabierz go do weterynarza, by obmacał mu fachowo brzuch i ewentualnie zrobił badania.

4. Niewydolność serca

Twój pies łatwo się męczy, dyszy, a do tego ma siny język, choć nie jest chow-chow? To może być problem z sercem! Czasem wynika np. z niedoczynności tarczycy – serce bije wtedy za wolno. Potrzebny weterynarz!

5. Otyłość

My też bywamy zdyszani nawet przy niewielkim wysiłku, gdy dźwigamy za dużo kilogramów – i psy podobnie. Bo każde serce, czy to psie, czy ludzkie, cierpi z powodu otyłości swojego właściciela. W wypadku niektórych psich ras (np. buldogów) problem nasila krępa budowa, krótkie łapy czy skrócony pysk utrudniający oddychanie.

Zapisz się do newslettera Psy.pl i otrzymuj ciekawe treści przed innymi!

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Dorota Jastrzębowska

Miłośniczka psów, szczególnie terierów. Obecnie opiekunka przygarniętej yoreczki Adelki, wolontariuszka opiekująca się kotami wolno żyjącymi w warszawskiej dzielnicy Ochota, była redaktor prowadząca czasopismo „Mój Pies i Kot".

Polecane przez redakcję

Reklama
Koty i Psy - E-booki

Pobierz darmowy ebook o rasach psów

Zapisz się na newsletter i odbierz ebook „50 ras w sam raz do kochania” całkowicie za darmo

Zapisz się