16.02.2015
Przez 10 lat była uwiązana na łańcuchu. Psinka w końcu odzyskała wolność
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Bez koca, bez zabawki, bez kości. Często bez jedzenia i bez wody. Suczka, którą właściciele, nazwali Judith, była zaniedbywana i maltretowana. Gdyby nie wolontariusze z Stowarzyszenia Obrońców Zwierząt (Animal Advocates Society) w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie, dalej żyłaby na łańcuchu.
fot. Shutterstock
Gdy wolontariusze AAS z Kolumbii Brytyjskiej pierwszy raz zobaczyli tę suczkę, był wieczór. Psinka leżała na zamarzniętym błocie, we własnych odchodach, a sierść miała przysypaną śniegiem. Sąsiedzi właścicieli wielokrotnie informowali SPCA (organizacja przeciwdziałająca okrucieństwu wobec zwierząt), niestety bezskutecznie. Jedyne co SPCA im zaproponowała to 50 dolarów na uśpienie zwierzaka. Psinka była uwiązana na łańcuchu przez 10 lat. W końcu nadeszła pomoc, która zakończyła wieloletnią gehennę suczki.
10 lat na łańcuchu
Wolontariusze AAS zabrali wychudzoną i odwodnioną suczkę do kliniki weterynaryjnej. Trzeba było usunąć posklejaną, skołtunioną sierść i wykąpać Judith (takie imię jej nadali zamiast Judas). Suczka ledwo się poruszała, bo po 10 latach na łańcuchu w chłodzie i o głodzie, jej stawy biodrowe odmówiły posłuszeństwa.
To jednak nie wszystko. Udało się znaleźć dwoje ludzi, którzy nie tylko przyjęli Judith pod swój dach, ale obdarzyli ją też bezwarunkową miłością. A gdy już zupełnie nie była w stanie się poruszać, kupili specjalny wózek. Jeździła z nimi na wycieczki nad jezioro i goniła na swym wózku wiewiórki. Przez ostatnie 18 miesięcy swego życia miała wszystko, co żywe stworzenie mieć powinno: miłość, ciepło, dobre jedzenie i zabawę. Odeszła za Tęczowy Most z powodu podeszłego wieku.
Nie przechodź obojętnie!
To historia z happy endem, ale nie wszystkie tak się kończą. Wiele psów całe życie, do ostatnich chwil spędza na łańcuchu.
Co robić, gdy widzisz psa na łańcuchu?
- Przyjrzyj się, czy ma miskę z wodą, szczelną budę (a nie np. metalową beczkę, w której zimą zamarznie, a latem się poparzy! z wystarczająco dużym otworem i łańcuchem nie krótszym niż 3 m. Zobacz, czy nie jest wychudzony, czy nie ma skołtunionej sierści albo wyłysień na ciele. Zorientuj się, czy nie wygląda na chorego, czy nie stoi w błocie lub we własnych odchodach.
- Jeśli przebywa w boksie, sprawdź, czy może się w nim swobodnie poruszać i czy klatka nie utrudnia mu zachowania naturalnej pozycji.
- Jeśli zauważysz którąś z wymienionych rzeczy, zawiadom jedną z organizacji prozwierzęcych, np. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (www.toz.pl, mail: toz@toz.pl, tel. 22 825 75 35) czy numer alarmowy – 112.
Nie przechodźmy obok nich obojętnie. Jeśli sami nie możemy pomóc, zgłaszajmy takie sytuacje Towarzystwu Opieki nad Zwierzętami lub Straży dla Zwierząt.
Autor: Magdalena Ciszewska
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
16.04.2025
Tragedia w gminie Bolków. Zaniedbany husky nie przeżył – sprawą zajmuje się policja
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To kolejny przypadek, który przypomina, jak ważna jest szybka reakcja i zgłaszanie odpowiednim organom znęcania się nad zwierzętami. W sobotni poranek, 12 kwietnia, jaworska policja otrzymała zgłoszenie dotyczące skrajnie zaniedbanego psa. Zwierzę przebywało na jednej z prywatnych posesji w gminie Bolków.
undefined
10.04.2025
Znalazłem psa. Co robić?
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Gdy spotykasz bezdomnego psa na swojej drodze, w głowie pojawia się wiele pytań: „Co mam zrobić, żeby mu pomóc?”, „Czy powinienem go zabrać do domu?", „Gdzie to zgłosić?". Jak postąpić, żeby nie naruszyć przepisów prawnych, a jednocześnie zapewnić psu natychmiastową pomoc?
undefined
04.04.2025
Jak poprawić sytuację bezdomnych zwierząt? Sposobów jest wiele, potrzebne są tylko chęci
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
4 kwietnia przypada Dzień Bezdomnych Zwierząt. Wspaniale, gdyby w kalendarzu przestał istnieć taki dzień, a wszystkie zwierzaki miały dobre, kochające domy. Statystyki wskazują jednak na coś zupełnie odwrotnego – zjawisko bezdomności nie maleje, a wręcz pojawia się coraz więcej wyzwań. Rozmawiamy o tym z Natalią Karolak, specjalistką w zakresie weterynarii i bezdomności zwierząt, koordynatorką projektu Karmimy Psiaki w Fundacji Sarigato.
undefined