10.10.2024
Gdzie zgłaszać bezdomne lub znalezione na ulicy psy?
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Porzucenia zwierząt nadal zdarzają się bardzo często. Dowiedz się, gdzie zgłaszać bezdomne psy lub takie zwierzęta, które wyraźnie nie mają opiekuna i wymagają pomocy. Zadbaj o nie, aby nie stała się im krzywda!
fot. Shutterstock
Wałęsające się po ulicy lub wsi bezpańskie psy nie mają łatwego życia. Często niedożywione, dręczone przez liczne pasożyty i nieleczone choroby, cierpią z braku ludzkiej opieki. Nie wszystkie z nich to zdziczałe, urodzone na wolności psy. Niektóre z takich czworonogów to domowe pupile, które z różnych przyczyn zgubiły się lub uciekły opiekunom. Przerażone sytuacją, w której się znajdują, często zupełnie nie potrafią sobie poradzić. Zdezorientowane i spanikowane psiaki bardzo szybko giną pod kołami samochodów lub umierają z głodu. Niezależnie od przeszłości znajdującego się na ulicy psa, obowiązkiem człowieka jest udzielenie mu pomocy i zapewnienie bezpieczeństwa. By odpowiednio pomóc takiemu psu, trzeba najpierw wiedzieć, jaki i gdzie zgłaszać bezdomne psy.
Kto powinien się zająć bezdomnym psem?
Za obowiązek sprawowania opieki nad bezdomnymi zwierzętami odpowiedzialna jest gmina. Szczegóły i zakres tej opieki określa Ustawa o ochronie zwierząt:
Art.11.1. Zapobieganie bezdomności zwierząt i zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie należy do zadań własnych gmin.
Art.11a.1. Rada gminy wypełniając obowiązek, o którym mowa w art. 11 ust. 1, określa, w drodze uchwały, corocznie do dnia 31 marca, program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt.
2. Program, o którym mowa w ust. 1, obejmuje w szczególności:
1)zapewnienie bezdomnym zwierzętom miejsca w schronisku dla zwierząt;
3)odławianie bezdomnych zwierząt;
5)poszukiwanie właścicieli dla bezdomnych zwierząt;
6)usypianie ślepych miotów;
8)zapewnienie całodobowej opieki weterynaryjnej w przypadkach zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt.
Większość gmin publikuje na swoich stronach internetowych podsumowania postanowień takiego programu. Można tam między innymi dowiedzieć się, do którego schroniska odwożone są bezdomne psy z danej gminy i jakie jednostki zajmują się działaniami z udziałem zwierząt.
Gdzie zgłaszać bezdomne psy?
Na terenach miejskich bezdomne psy można przez całą dobę zgłaszać do straży miejskiej lub policji. Ma ona za zadanie odłowić z ulicy bezpańskiego czworonoga i przewieźć go w odpowiednie miejsce. Wałęsającego się czworonoga można także telefonicznie zgłosić bezpośrednio do najbliższego schroniska lub urzędu gminy. W godzinach nocnych poinformowanie odpowiednich służb o biegającym bez kontroli psiaku może być jednak trudne. Warto więc wtedy spróbować zgłosić sprawę do Centrum Zarządzania Kryzysowego lub Eko-Patrolu, jeśli działa on w naszej miejscowości. O bezpańskim psie można także poinformować działającą w danym mieście fundację lub TOZ.
Jeśli zauważonego przez nas psa kojarzymy z ogłoszeń w internecie, lecznicy lub tablicy ogłoszeniowej, powinniśmy – oprócz służb – poinformować o tym także opiekunów zaginionego psiaka, dzwoniąc na podany numer. Dzięki temu opiekunowie czworonoga dowiedzą się, co dzieje się z ich zgubą i gdzie mogą jej szukać.
Niektóre bezdomne psy, szczególnie te dzikie lub wyjątkowo przestraszone, mogą na widok człowieka bardzo szybko uciekać. Złapanie ich przez odpowiednie służby może okazać się niemożliwe. Warto więc zauważonemu zwierzakowi od razu zrobić zdjęcie. Można je następnie wykorzystać do umieszczenia ogłoszenia w internecie lub poinformowania organizacji zajmujących się odławianiem trudnych do złapania psiaków (np. TROP).
Gdzie trafi odłowiony przez służby bezdomny pies?
Odłowiony przez służby bezdomny pies zostanie odwieziony do schroniska, z którym dana gmina ma podpisaną umowę. Nie zawsze jednak jest to najbliższe schronisko! Przyjeżdżające po psa służby warto więc spytać, w które dokładnie miejsce zostanie przetransportowany zwierzak. Taka informacja przyda nam się, jeśli będziemy chcieli śledzić dalsze losy czworonoga lub jeśli na umieszczonym w internecie zdjęciu psiaka ktoś rozpozna swojego zaginionego pupila i będzie chciał go odzyskać.
Zgłaszając gminie bezpańskie psy, należy pamiętać o zawartych w Ustawie o ochronie zwierząt regulacjach dotyczących postępowania schronisk ze ślepymi miotami. Bezdomne szczeniaki, które jeszcze nie otworzyły oczu, według prawa powinny zostać niezwłocznie uśpione. Zabieg ten, jakkolwiek kontrowersyjny, znacznie przyczynia się do zmniejszenia bezdomności psów w naszym kraju.
Czy można wziąć psa z ulicy do domu?
Jeśli znaleziony na ulicy psiak zachowuje się wyjątkowo przyjaźnie i sprawia wrażenie zagubionego, domowego pupila, możemy wziąć go do domu w celu czasowego zabezpieczenia. Za takie postąpienie nie grożą nam żadne konsekwencje, o ile będziemy starali się znaleźć prawnych opiekunów czworonoga i poinformujemy najbliższe schronisko.
Zgarniętego z ulicy psa w pierwszej kolejności należy zabrać do najbliższego weterynarza. W lecznicy sprawdzony zostanie czip psiaka, na podstawie którego często można określić dane jego opiekunów. Warto także poprosić weterynarza o szybką ocenę stanu zdrowia zwierzęcia i ustalenie, czy nie wymaga ono udzielenia mu natychmiastowej pomocy. Po powrocie do domu należy od razu wziąć się za pisanie ogłoszeń o znalezionym czworonogu, w których zawarty będzie nasz numer telefonu, zdjęcie zwierzaka i miejsce jego znalezienia. Ogłoszenia takie można umieścić na Facebooku (istnieje wiele grup o zaginionych psach), w lecznicy, pobliskim supermarkecie, na tablicy ogłoszeń na klatkach schodowych w blokach oraz przesłać szczegółowe informacje o psie do schroniska.
Zabezpieczenie zwierzęcia na czas szukania jego opiekunów to dobry wybór w przypadku psiaków, które wyraźnie się zgubiły. Pozostanie w czyimś domu do czasu odnalezienia opiekuna będzie dla nich na pewno mniejszą traumą niż nawet krótka wizyta w schronisku. Przyjmując pod swój dach zdezorientowanego psiaka, należy jednak bezwzględnie pamiętać, że nie staje się on własnością znalazcy! Prawnymi opiekunami zagubionego psa w dalszym ciągu pozostają jego właściciele, którzy mogą rościć sobie prawa do przebywającego pod opieką innej osoby psiaka jeszcze przez – uwaga – 2 lata. Dopiero po tym czasie czworonóg, przez zasiedzenie, staje się prawnie własnością znalazcy.
Czego nie robić, widząc bezdomnego psa?
Gdy zauważysz bezdomnego psiaka, nigdy nie próbuj go łapać na siłę! Szczególnie ważne jest to w przypadku zdziczałych lub spanikowanych psów, które broniąc się, mogą cię dotkliwie pogryźć lub zrobić sobie poważną krzywdę. Takich psów nie należy także gonić ani zapędzać w ciasne alejki. Przerażone, uciekające na oślep zwierzę może wpaść pod samochód lub wejść w szczelinę, z której nie będzie mogło się wydostać. Przepędzanie bezdomnych psów nie jest wskazane również ze względu na ewentualne ukryte w pobliżu szczeniaki, które bez opieki odgonionej przez ciebie suki mogą umrzeć z głodu i wyziębienia.
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
Zobacz powiązane artykuły
26.11.2024
Czy agresywny pies już nigdy się nie zmieni? To zależy od ciebie!
Ten tekst przeczytasz w 7 minut
Ugryzł, więc jest niebezpieczny? Czy agresywny pies już zawsze powinien być traktowany jak groźne, nieobliczalne zwierzę? Oto prawdziwe historie, które pokazują, że nawet gryzący pies może stać się miłym czworonogiem!
undefined
14.10.2024
Pimpek – historia psa z padaczką, który wciąż czeka na dom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
W 2023 roku do Fundacji dla Szczeniąt Judyta zgłosiła się Magda, wolontariuszka Szlachetnej Paczki, pomagająca starszej pani i jej niepełnosprawnemu synowi, poruszającemu się na wózku inwalidzkim. Od dłuższego czasu bezskutecznie szukała nowego domu dla Pimpka: „Szukamy osoby lub rodziny, która jest gotowa dać mu miłość i dbałość, jakiej potrzebuje”.
undefined
01.10.2024
Pies z Piły – walka o wolność po latach zaniedbania
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Wyobraź sobie, że cały twój świat ogranicza się do kilku metrów kwadratowych. Nie masz dokąd pójść, a jedyne, co czujesz, to ciężar łańcucha na szyi. Dla wielu psów w Polsce taki scenariusz to nie wytwór wyobraźni, ale codzienność.
undefined