19.07.2022
Ten pies codziennie wraca do swojego domu w Afganistanie, który przestał istnieć
Klaudia i Robert Rejf "Trzy stopy w podróży"
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To zdjęcie obiegło już cały świat. Trudno się temu dziwić, ponieważ wyraża więcej niż tysiąc słów. Przede wszystkim przypomina o tym, że w każdej klęsce żywiołowej cierpią zwłaszcza ci najbardziej bezbronni i niewinni.
Fot. @SSamiraSR/Twitter
Tragedia, jakiej nie było od 20 lat
W czerwcu Afganistan dotknęło jedno z największych trzęsień ziemi w tym tysiącleciu. Według USGS, czyli amerykańskich służb geologicznych, miało ono magnitudę 6,1 w skali Richtera, a jego epicentrum było ulokowane tuż obok granicy z Pakistanem, w mieście Chost. Większość domów na prowincjach tych państw jest wykonanych z niskiej jakości materiałów, w związku z czym wioski momentalnie zamieniły się w gruzowiska. Zmarło kilkaset osób, a tysiące zostało rannych. Jednak w Afganistanie, w którym brak środków nawet na pomoc ludziom, władze nie brały pod uwagę potrzebujących opieki psów…
Pies, który poruszył świat
Wpis użytkowniczki Twittera – Samiry – poruszył internautów z niemalże wszystkich zakątków świata. Afganka udostępniła zdjęcie przedstawiające niewielkiego psiaka stojącego wśród ruin domów. Widać, że zwierzak uporczywie wypatruje swoich opiekunów, a według relacji mieszkańców wioski wraca tam każdego dnia. Niestety nikt z jego rodziny nie przeżył trzęsienia ziemi. Chociaż nic nie jest w stanie ukoić bólu po takiej wielkiej stracie, na szczęście sąsiedzi zadeklarowali, że będą dokarmiać czworonoga i opiekować się nim dopóki nie znajdzie nowej, kochającej rodziny.
Zwierzęta – ciche ofiary konfliktów zbrojnych i klęsk żywiołowych
W każdym konflikcie zbrojnym czy klęsce żywiołowej wśród ofiar znajduje się wiele zwierzaków. Nie potrafią się bronić i nie są w stanie uciec, a często przerażeni ludzie nie wiedzą, jak reagować w tak stresujących sytuacjach. Jeśli dobro zwierząt jest dla ciebie ważne, pamiętaj, że zawsze możesz pomóc. Wcale nie musisz przygarniać psa z odległego kraju. Wystarczy zajęcie się jednym z czworonogów będących pod opieką polskich fundacji, by te mogły zająć się innymi potrzebującymi zwierzakami. Niemalże każdy może zaangażować się w wolontariat, ponieważ istnieje wiele rodzajów pomocy. Poznaj najważniejsze z nich:
- adopcja psa na stałe,
- stworzenie domu tymczasowego,
- wsparcie finansowe lub zakup karmy,
- spacery i szkolenia zwierząt,
- pomoc w transporcie podopiecznych fundacji,
- tworzenie ogłoszeń adopcyjnych.
Redakcja poleca:
1. Psiak z tymczasu. Czemu warto przygarnąć psa z domu tymczasowego?
2. Dom tymczasowy dla psa. Co trzeba zrobić, by wziąć psa na tymczas?
Żyjemy w drodze, a do Polski zamiast pamiątek przywozimy bezdomne zwierzaki. Promujemy ideę adopcji, wyjazdów z psem, weganizmu i etycznych podróży. Przygody z wypraw opisujemy na naszym blogu oraz kanałach social media.
Zobacz powiązane artykuły
01.07.2025
Wakacje a porzucane psy – co roku przeżywamy ten sam dramat
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Są tacy, którzy z początkiem lata kupują walizkę. I tacy, którzy zostają przywiązani do drzewa. Dla tysięcy psów wakacje to nie odpoczynek – to moment, w którym ich życie się kończy. I to nie jest metafora.
undefined
24.06.2025
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined
17.06.2025
"Adopcja zaczyna się od zdrowia". Dlaczego tak wiele psów nie ma szans na nowy dom?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Adopcja to nie tylko gest serca. To także koszty leczenia. Jeśli opiekun pozna je wcześniej, rzadziej zrezygnuje. Dlatego w schronisku adopcja zaczyna się od troski o zdrowie – a firma Vet Agro stara się w tym pomóc.
undefined