Pseudohodowla w Radomiu zlikwidowana. Budami dla psów były stare lodówki

author-avatar.svg

Magdalena Ciszewska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Inspektorzy stowarzyszenia Straż dla Zwierząt w Polsce w nocy ze środy na czwartek zakończyli prace związane z odebraniem psów od pseudohodowcy. Pseudohodowla znajdowała się w Radomiu. Psy żyły tam w tragicznych warunkach.

Pseudohodowla w Radomiu

fot. Facebook / SDZ.ORG

Do stowarzyszenia Straż dla Zwierząt w Polsce dotarła przekazana anonimowo informacja o tym, że w Radomiu prowadzona jest pseudohodowla, w której psy trzymane są w skandalicznych warunkach.

Psy w boksie

Dziś, tj. 16.11.2017 r. o godzinie 00:25 nasi inspektorzy zakończyli czynności związane z odbiorem 32  psów należących do pseudohodowcy, który prowadził swoją nielegalną i nigdzie niezrzeszoną „hodowlę” różnych „ras” – napisali na swoim profilu facebookowym wolontariusze stowarzyszenia Straż dla Zwierząt.

Inspektorzy SdZ pojechali we wskazane anonimowo miejsce wraz z policją. To, co tam zobaczyli, urągało wszelkim zasadom: brud, walające się wszędzie plastikowe skrzynki porośnięte pleśnią, zanieczyszczone miski z wodą. Tak wyglądała prowadzona w Radomiu pseudohodowla.

Buldog w pseudohodowli

Pseudohodowla ze spróchniałymi budami

Psy były przetrzymywane w prowizorycznych „boksach” wykonanych ze spróchniałych desek i eternitu, a stare lodówki służyły im za budy. Psy brudne i śmierdzące przebywały w swoich odchodach – tak napisali inspektorzy.

Pod ich postem można znaleźć m.in. taki komentarz: „Nie wierzę, znowu. Ludzie zwariowali. Jak można tak znęcać się nad zwierzętami”.

Na szczęście tamtej listopadowej nocy pseudohodowla przestała istnieć. Wszystkie 32 psy zostały zabezpieczone i przewiezione do siedziby Straży dla Zwierząt w Polsce. Tam zostaną zbadane przez lekarza weterynarii, a także przejdą zabiegi pielęgnacyjne. Już wiadomo, że część zwierząt wymaga specjalistycznego leczenia.

Yorki

Jak pomóc psom z pseudohodowli?

W związku ze złożeniem zawiadomienia na policji wkrótce powinno się rozpocząć postępowanie karno-administracyjne.

Jeśli ktoś chciałby wesprzeć zwierzęta znajdujące się pod opieką SdZ, poniżej podajemy dane kontaktowe.

Skrzynki w pseudo

Karmę oraz wszelkiego rodzaju rzeczy jak koce, kołdry, żwir itp. można przywozić lub wysyłać na adres:
Straż dla Zwierząt w Polsce
ul. Wolska 60
01–134 Warszawa

Dane potrzebne do przelewu:
Straż dla Zwierząt w Polsce
Bank Zachodni WBK SA 17 o/Warszawa
16 1090 1753 0000 0001 0481 7326
Dla wpłat z zagranicy:
PL16 1090 1753 0000 0001 0481 7326 – kod SWIFT: WBKPPLPP
Tytułem: „NAKARM STRAŻOWEGO ZWIERZAKA”

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Magdalena Ciszewska

Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.

Zobacz powiązane artykuły

Wakacje a porzucane psy – co roku przeżywamy ten sam dramat

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Są tacy, którzy z początkiem lata kupują walizkę. I tacy, którzy zostają przywiązani do drzewa. Dla tysięcy psów wakacje to nie odpoczynek – to moment, w którym ich życie się kończy. I to nie jest metafora.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

"Adopcja zaczyna się od zdrowia". Dlaczego tak wiele psów nie ma szans na nowy dom?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Adopcja to nie tylko gest serca. To także koszty leczenia. Jeśli opiekun pozna je wcześniej, rzadziej zrezygnuje. Dlatego w schronisku adopcja zaczyna się od troski o zdrowie – a firma Vet Agro stara się w tym pomóc.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się