17.10.2018
York Dyzio był kupiony do zabawy dla dziecka. Teraz walczy o życie
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Młode małżeństwo z Kowar kupiło psa do zabawy dla swego trzyletniego dziecka. York Dyzio był skrajnie zaniedbany, wychudzony i chory. Teraz ma szansę na lepsze życie.
fot. Facebook / DIOZ
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt przeprowadził interwencję w sprawie skrajnego zaniedbania yorka, którego opiekunami było młode małżeństwo z Kowar. Sąsiedzi małżeństwa poinformowali DIOZ o tym, że york Dyzio został kupiony do zabawy dla trzyletniego dziecka.
Dziecko miało szarpać zwierzaka, ciągać za ogon i uszy, a także kopać – piszą inspektorzy Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt na swym fanpage’u na Facebooku.
York Dyzio był nie tylko maltretowany, ale także zaniedbany i chory.
York Dyzio w zimnie na dworze
Choć temperatury wynosiły około 0 stopni, york Dyzio trzymany był na zewnątrz budynku. Właściciele nie zabierali go też do lekarza weterynarii, choć zmiany chorobowe na jego ciele były widoczne gołym okiem.
York niewyobrażalnie cierpiał, drapał się, miał ropne zapalenie skóry, był zakołtuniony, okolica odbytu była odparzona, a dodatkowo wyczuwalne były u niego kości żeber i kręgosłupa. Był po prostu wychudzony – piszą inspektorzy Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt na swym fanpage’u na Facebooku.
Właścicielkę wielokrotnie proszono o zabranie psa do lekarza weterynarii, jednak nie reagowała na te prośby. W związku z tym york Dyzio został jej odebrany przez inspektorów Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
York Dyzio kupiony za „piniondze”
Właścicielka cierpiącego, wychudzonego psa zażądała od inspektorów DIOZ natychmiastowego zwrotu „zabawki kupionej dziecku”, ponieważ „jest to jej własność, którą kupiła z piniondze”. Kobiecie za skrajne zaniedbanie psa może grozić do 3 lat pozbawienia wolności oraz nawiązka w wysokości do 100 tys. zł.
Jeśli ktoś chciałby pomóc w leczeniu Dyzia, może wpłacić darowiznę.
mBank S.A. 49 1140 2004 0000 3802 7654 3761
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt
ul. Przechodnia 4A
58-560 Jelenia Góra
w tytule: dla yorka Dyzia
Zbiórka internetowa: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/yorkdyzio
PayPal sekretariat@dolnoslaski-ioz.pl
SMS 72365 o treści S13420
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
03.06.2025
Pies pogryzł psa, kota albo człowieka – kto za to odpowiada prawnie?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Pies ugryzł drugiego psa. Albo kota. Albo – co gorsza – człowieka. Dziecko. Kogoś obcego. Kto jest odpowiedzialny? Czy to zawsze „wina psa”? A może opiekuna?
undefined
22.05.2025
22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt. Reaguj, nie odwracaj wzroku!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
22 maja obchodzony jest Dzień Praw Zwierząt. Przy tej okazji podkreślamy, jak ważna jest wspierająca postawa ludzi, by zapewnić zwierzętom szacunek, zrozumienie i opiekę. Widzisz krzywdę braci mniejszych? Wiesz, że ich prawa są łamane? Nie bądź obojętny.
undefined
07.05.2025
Każdy inny, a łączy ich tęsknota za ludzką dobrocią. Poznajcie historie wirtualnych adopciaków
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Wirtualne adopcje - brzmi obco i jest czymś odległym dla ciebie? Wystarczy posłuchać opowieści o bezdomniakach, które czekają zarówno na wirtualny, jak i realny dom. Każdy z nich jest inny, ale łączy ich ogromna tęsknota za ludzką dobrocią.
undefined