Chciał się wyspać, więc zakleił psu pysk taśmą klejącą

Magdalena Olesińska

Magdalena Olesińska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Krótka smycz podduszała i uniemożliwiała swobodne poruszanie się po kojcu. Dodatkowo, aby ten młody labrador nie szczekał, właściciel zakleił mu pysk taśmą klejącą.

zaklieł psu pysk taśmą klejącą

fot. www.facebook.com/pogotowiedlazwierzat

Na początku miał być towarzyszem kilkuletniej córki, a także alarmować o intruzach. Szybko jednak zaczął być „zbyt absorbujący”. Nie szczekać, nie plątać się pod nogami i ogólnie nie przeszkadzać – tak według małżeństwa z Wodzisławia Śląskiego miał zachowywać się niespełna roczny labrador. Zamknięty w kojcu wciąż jednak przypominał o swoim istnieniu, więc opiekun zakleił mu pysk taśmą klejącą.

„Nie daje mi spać, dlatego go zakleiłem”

Zadbany dom i ogród. Mieszkańcy to młode małżeństwo z córeczką wraz z najwierniejszym towarzyszem – labradorem z legalnej hodowli. Brzmi jak obraz idealnej rodziny i marzenie niejednego psiaka, zwłaszcza schroniskowego. Nic bardziej mylnego. Kojec i 85 centymetrów smyczy – to był cały świat tego biszkoptowego labradora. Nie mógł się swobodnie poruszać czy położyć. Jakby tego było mało, nie mógł również szczekać ani oddychać. Zdaniem mężczyzny pies za dużo szczekał, a tym samym przeszkadzał mu w spaniu, dlatego zaklejał mu pysk taśmą klejącą.

Ten pies szczeka i nie daje mi spać, dlatego go zakleiłem – miał tłumaczyć się Paweł C., właściciel zwierzęcia (czytamy na www.facebook.com/pogotowiedlazwierzat).

smycz

„Na widok taśmy klejącej chowa się za inne psy”

O koszmarze labradora powiadomili sąsiedzi. Zaklejony pysk nie tylko uniemożliwiał psu wydobycie z siebie głosu, ale też schłodzenie organizmu poprzez ziajanie. W dniu interwencji labrador miał ponad 41 stopni temperatury. To niemal 3 stopnie więcej niż powinna wynosić temperatura ciała psa.

Pies nie ma porów na skórze jak ludzie. Reguluje temperaturę ciała poprzez wyziew. Gdy mu gorąco, otwiera pysk i tak się schładza. Pies z zaklejonym pyskiem to śmierć z udaru i przegrzania – mówi Grzegorz Bielawski z Pogotowia dla Zwierząt.

Obecnie labrador przebywa pod opieką Pogotowia dla Zwierząt. U psa zaobserwowano niepokojące zachowania.

Nowy podopieczny nie wie, jak się zachować w obecności ludzi czy psów. Zapewne nikt go tego nie uczył. Widać jednak po nim, że zaklejanie pyska taśmą wryło mu się w pamięć. Wystarczy, by zobaczył taśmę klejącą, a od razu się chowa za inne psy – relacjonuje Grzegorz Bielawski.

Mężczyzna, który zakleił psu pysk taśmą klejącą, nie poczuwa się do winy. Co więcej, z relacji Pogotowia dla Zwierząt wynika, że podczas interwencji małżeństwo zachowywało się agresywnie. Przeciwko parze zostało złożone zawiadomienie o przestępstwie znęcania się nad zwierzęciem. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie.

Nowe, lepsze życie

Po wnikliwych badaniach okazało się, że Masti (takie imię otrzymał labrador) jest wnętrem. Ponadto lekarz weterynarii zdiagnozował w tylnych łapach zerwane więzadła, zaawansowane zwyrodnienia w prawym biodrze i początki w lewym. Masti ma szansę na nowe, lepsze życie. Do tego jednak niezbędne są kosztowne operacje i rehabilitacja. Nowa opiekunka labradora apeluje ludzi dobrych serc o pomoc – liczy się każda złotówka. Chcesz wesprzeć zbiórkę? Kliknij TUTAJ.

źródła: katowice.wyborcza.pl, zrzutka.pl| zdjęcie główne: www.facebook.com/pogotowiedlazwierzat

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Magdalena Olesińska

Zobacz powiązane artykuły

Czy agresywny pies już nigdy się nie zmieni? To zależy od ciebie!

Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Ugryzł, więc jest niebezpieczny? Czy agresywny pies już zawsze powinien być traktowany jak groźne, nieobliczalne zwierzę? Oto prawdziwe historie, które pokazują, że nawet gryzący pies może stać się miłym czworonogiem!

agresywny pies się nie zmieni

undefined

Pimpek – historia psa z padaczką, który wciąż czeka na dom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

W 2023 roku do Fundacji dla Szczeniąt Judyta zgłosiła się Magda, wolontariuszka Szlachetnej Paczki, pomagająca starszej pani i jej niepełnosprawnemu synowi, poruszającemu się na wózku inwalidzkim. Od dłuższego czasu bezskutecznie szukała nowego domu dla Pimpka: „Szukamy osoby lub rodziny, która jest gotowa dać mu miłość i dbałość, jakiej potrzebuje”.

Pimpek do adopcji

undefined

Gdzie zgłaszać bezdomne lub znalezione na ulicy psy?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Porzucenia zwierząt nadal zdarzają się bardzo często. Dowiedz się, gdzie zgłaszać bezdomne psy lub takie zwierzęta, które wyraźnie nie mają opiekuna i wymagają pomocy. Zadbaj o nie, aby nie stała się im krzywda!

gdzie zgłaszać bezdomne psy

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się