25.11.2023

Zachowanie szczeniaka – te sytuacje z pewnością cię zaskoczą!

author-avatar.svg

Dorota Jastrzębowska

Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Zachowanie szczeniaka z pewnością nieraz nas zaskoczy, nawet jeśli przygotowywaliśmy się na jego pojawienie się w naszym domu. Jednak wiele jego reakcji dopiero w praktyce zwróci naszą uwagę.

zachowanie szczeniaczka

fot. Shutterstock

Wszyscy piszą przede wszystkim o powszechnych i typowych zachowaniach szczeniąt, i to zwykle tych sprawiających opiekunom kłopot. Tymczasem niektóre zaskakujące reakcje psiego malca są rozczulające i wydają się pozytywne. Zawsze trzeba się jednak zastanowić, czy warto je wzmacniać, stosując kliker i nagrody. Niektóre z nich są bowiem jak przysłowiowe kije o dwóch końcach... Dzisiaj wprawdzie wydają się fajne, a czasem nawet przydatne, lecz kiedyś mogą zacząć przeszkadzać.

Zachowanie szczeniaka – chętnie zjada tabletki

Dobrym przykładem jest chętne zjadanie tabletek – rzecz raczej niespotykana u dorosłych psów. Zazwyczaj lekarstwa – gdy pupil zachoruje – trzeba ukrywać i przemycać w jedzeniu, a on i tak potrafi je wyczuć i odmówić konsumpcji. Jeśli miałeś w swoim dotychczasowym życiu tylko dorosłe psy, być może w ogóle nie przyjdzie ci do głowy, aby tabletkę, którą musi zażyć malec, po prostu... mu podać. Jeśli jednak to zrobisz, szczeniorek prawdopodobnie schrupie ją ze smakiem.

Zaskakujące? Jeszcze jak! Chociaż gdy się nad tym chwilę zastanowić, to wyjaśnienie jest proste. Szczeniak chwyta w pysk wszystko, co napotka na swojej drodze – tabletki też. Czy to wygodne? Bardzo! Ale i niebezpieczne! Dlaczego lepiej tak nie postępować, a tym bardziej nie nagradzać psiaka za takie zachowanie? Wyobraź sobie teraz, że upadnie ci niechcący jakieś twoje lekarstwo, a ty tego nie zauważysz. Malec je z pewnością znajdzie, gdy nie będziesz widział i także schrupie ze smakiem. Skutki mogą być tragiczne!

W razie potrzeby podawaj maluchowi lekarstwa tak, by o tym nie wiedział – ukryte w karmie, ewentualnie rozkruszone (zawsze jednak upewniaj się u weterynarza, czy możesz tak zrobić, bo niektóre leki powinny się wchłaniać dopiero w jelitach, dlatego nie należy ich rozdrabniać), albo sam wkładaj mu je głęboko do pyska, tak by nie traktował tego, jak wzięcia smaczka. Wyćwicz też od pierwszych chwil komendę „zostaw”, która może uratować psu życie.

Zachowanie szczeniaka – ciągle kładzie się na twoich stopach

Maluszek wzruszył cię od samego początku. Przywiozłeś go z hodowli czy domu tymczasowego, pozwoliłeś mu obejść i obwąchać wszystkie kąty i się napić. A teraz, gdy się zmęczył tyloma wrażeniami i chce odpocząć, nie wybrał wygodnego posłanka, lecz... twoje stopy. Zachwycony siedziałeś nieruchomo tak długo, aż ścierpły ci nogi. Co więcej, gdy wstałeś i poszedłeś do toalety, tam również poczłapał za tobą i znów usiłował się ułożyć na twoich nogach, choć cały się nie zmieścił i kafelki ziębiły go w pupę. To również cię rozczuliło.

Jednak kiedy później poszedłeś do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia i stanąłeś przy kuchence, a malec wcisnął się przed ciebie, usiłując znów zająć twoje stopy, pomyślałeś po raz pierwszy, że trudno będzie w ten sposób funkcjonować. Ta myśl nie dawała ci spokoju również, potem gdy usiadłeś przy biurku, aby popracować, a wciąż rozpraszał cię psi kłębuszek zwinięty pod nogami. Nie przewidziałeś takiego problemu – i co z tym teraz zrobić?

Na szczęście zazwyczaj jest to jedynie krótki etap adaptacji w nowym miejscu, który dość szybko mija. Pamiętaj, że zabrałeś szczenię ze znanego mu otoczenia, od matki, a nawet jeśli jej już nie było, to prawdopodobnie malec miał rodzeństwo, do którego się mógł przytulić, wzajemnie ogrzać i z którym sypiał. Teraz znalazł się nagle w nieznanym miejscu, sam – i ma tylko ciebie. Nic dziwnego, że chce stale czuć twoją obecność i boi się stracić cię z oczu, nawet gdy wychodzisz tylko do innego pomieszczenia.

Pozwól mu na to przynajmniej na początku – dasz mu w ten sposób poczucie bezpieczeństwa. A gdy poczuje się bezpieczny, nabierze pewności siebie i prawdopodobnie już po paru dniach sam zacznie się od ciebie oddalać i spać na swoim posłanku. To prawda, że zbyt „przyklejonego” do nas szczeniaka trzeba stopniowo „odklejać” – ale niekoniecznie od razu w pierwszych godzinach pobytu w nowym domu!

Zachowanie szczeniaka – nie lubi być brany na ręce

Szczeniaki budzą w nas uczucia opiekuńcze. Wystarczy wyjść z takim maluchem na spacer, aby się przekonać, ile obcych rąk się do niego wyciągnie. Sami też, mając w domu takie maleństwo, chcielibyśmy je tulić, trzymać na kolanach i nosić na rękach. Sądzimy, że właśnie w takich chwilach najlepiej okażemy psiakowi swoją troskę i że właśnie wtedy będzie się czuł najbezpieczniej. Tym większe więc może być nasze zaskoczenie, kiedy zorientujemy się – jeśli jesteśmy uważni – że porwanemu na ręce szczeniakowi zaczyna gwałtownie bić serce, że kładzie uszy po sobie, jak w chwilach, gdy się boi, lub nieruchomieje, zamiast nas radośnie lizać po twarzy. Czyżby nasz pupil nie lubił podnoszenia?

To bardzo częste i nie tylko w wypadku, gdy szczeniak nie był w hodowli dostatecznie zsocjalizowany z ludźmi. Psy mają przeważnie lęk wysokości, poza tym oderwanie łap od ziemi odbiera im możliwość ucieczki. Nie chodzi o to, że nasz malec chciałby przed nami uciekać, lecz jego instynkt każe mu protestować, gdy próbujemy mu odebrać tę możliwość. Lepiej więc, zamiast brać pupila na ręce, sami usiądźmy na podłodze.

Podnoszenie ograniczmy do sytuacji koniecznych. Warto, by pies się przed nim nie wzbraniał, bo może czasem trzeba będzie włożyć go do wanny czy na stół u weterynarza. Częściej jednak podnoszenie zwierzaka jest źródłem jego kłopotliwych zachowań – szczególnie na spacerze. Pamiętajmy o tym i nie popełniajmy tego błędu!

Zachowanie szczeniaka – nie umie iść na spacer

Kiedy planujesz wzięcie szczeniaka, zastanawiasz się zwykle, czy sprostasz jego niespożytej energii. Wspólne spacery jawią ci się jako pogoń za pełnym werwy psem gnającym przed siebie na napiętej smyczy. Wiesz, że musisz go nauczyć grzecznego spacerowania, ale wiesz również, że to wymaga czasu. Trudno, jesteś gotowy na to, co cię czeka. Wychodzicie więc na pierwszy wspólny spacer i... totalne zaskoczenie! Pies nie ciągnie, nie rwie galopem przed siebie, lecz... siedzi i ogląda świat. Minęło 10 minut „spaceru”, a wy nie oddaliliście się od domu nawet 50 metrów.

Dla malca wszystko jest ciekawe, na wszystkim po kolei skupia uwagę. Nawet jeśli wiesz, że trzeba mu na początku ograniczać liczbę bodźców, i tak zawsze wydaje się ich dla niego zbyt wiele. Interesuje go liść na wietrze i liść leżący na chodniku, dobiegające nawet z daleka odgłosy, przechodzień – także ten po drugiej stronie ulicy, a już na widok innego psa emocje sięgają zenitu. Na to wszystko mały szczeniak często reaguje znieruchomieniem – i obserwuje, obserwuje... A gdy już w końcu ruszy z miejsca, to zupełnie nie rozumie, że ma iść w jedną stronę.

Nie pomaga w tym częsta praktyka związana z kwarantanną przedszczepienną. Mały szczeniak, niemający jeszcze wszystkich szczepień, nie ma też odporności, więc nie można z nim bywać w miejscach publicznych. Dlatego zazwyczaj jego pierwsze wyjścia z domu to wypuszczanie go do ogrodu, gdzie nie prowadzamy go na smyczy, lecz biega luzem, gdzie i jak chce. Nic więc dziwnego, że gdy potem zabieramy go na ulicę, zachowuje się tam tak samo.

Zachowanie szczeniaka – zjada kupy własne i cudze

Słodki szczeniaczek pachnie... szczeniaczkiem, a właściwie to wydziela mało zapachu w porównaniu z dorosłym psem. Przede wszystkim zdrowy szczeniak nie wydziela zapachów brzydkich. Nie śmierdzi mu z pyszczka, bo na mleczakach nie zdążył się osadzić kamień nazębny. Czyste uszy też są neutralne zapachowo. To samo dotyczy sierści, o ile tylko nie przywlókł grzybicy z nieuczciwej hodowli lub ze schroniska. Krótko mówiąc – nic, tylko go wąchać... z jednym wyjątkiem.

Szczeniaki bowiem uwielbiają zjadać odchody – własne oraz innych psów. Z czasem – ku naszej rozpaczy – dochodzą w tym do takiej wprawy, że coraz trudniej je upilnować. Potrafią kupę w mig ukraść i połknąć w całości. Pół biedy, jeśli własną – nie jest to apetyczne, ale przynajmniej bezpieczne, bo obieg pozostaje zamknięty. Jednak odchody innego psa to spore zagrożenie np. zarażeniem się pasożytami.

Stanowczo trzeba więc tego unikać, a jeżeli nie umiemy pupila powstrzymać w inny sposób – zakładać mu kaganiec. Można poprosić weterynarza o specjalne tabletki lub spytać, czy możemy już podać malcowi żwacze do gryzienia. Nie są to jednak sposoby o stuprocentowej skuteczności. 

Zachowanie szczeniaka – bawi się w nocy

Pies nie jest zwierzęciem nocnym, ale szczeniak... tu już można by dyskutować. Jeśli wzięliśmy małego psiaka, na przykład dwumiesięcznego, musimy się liczyć z tym, że nie od razu będzie przesypiać całych nocy. Z pewnością przez jakiś czas będzie się budził, a przy okazji może też budzić nas. Jak długo będzie to trwało, jest kwestią indywidualną.

Dużo zależy również od tego, czy przyzwyczajamy psiaka do zajmowania się sobą w ciągu dnia. Jeśli tak, to jest szansa, że również w nocy pobawi się trochę sam – i zaśnie. Warto mu więc zostawić zabawki – ale tylko te stuprocentowo bezpieczne, którymi może się zająć bez naszego nadzoru (żadnych jadalnych gryzaków, bo może się zadławić), oraz te ciche – wszystkie piszczące lepiej schowajmy...

Zachowanie szczeniaka – cieszy się do weterynarza

Zwykle nie sposób zaciągnąć psa do weterynarza, a tu proszę – trafił ci się psiak, który się na niego wręcz cieszy! Ty też się tym naciesz, bo ten stan prawdopodobnie niestety nie będzie trwał wiecznie. Szczeniak cieszy się na wszystkich, nawet na weterynarza i listonosza. Z czasem jednak zazwyczaj się to zmienia. Poza tym zdrowy maluch nie ma jeszcze przeważnie gorszych doświadczeń niż szczepienie. Kiedy zacznie kojarzyć, że ten miły pan nie tylko się z psem bawi, lecz robi mu też inne rzeczy, sytuacja może ulec zmianie. 

Cieszmy się  tym krótkim czasem szczenięctwa naszego pupila. Psy dorastają szybciej niż dzieci. Z wielu zachowań szybko wyrosną, a my będziemy nawet te kłopotliwe wspominać miło...

Pierwsza publikacja: 24.11.2023

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Dorota Jastrzębowska

Miłośniczka psów, szczególnie terierów. Obecnie opiekunka przygarniętej yoreczki Adelki, wolontariuszka opiekująca się kotami wolno żyjącymi w warszawskiej dzielnicy Ochota, była redaktor prowadząca czasopismo „Mój Pies i Kot".

Zobacz powiązane artykuły

02.06.2024

Karma dla szczeniąt – czym kierować się przy wyborze karmy dla szczeniaka?

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Szczenię musi dostawać odpowiednią karmę – od tego zależy jego zdrowie i długość życia. Czym kierować się przy wyborze karmy dla szczeniaka? Oczywiście – przede wszystkim jej składem. Podpowiadamy, jaki powinien być, aby psiak dobrze się rozwijał.

karma dla szczeniąt

undefined

26.03.2024

Jak nauczyć szczeniaka odpowiedniego zachowania w towarzystwie innych psów?

Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Jak nauczyć szczeniaka, aby przyjaźnie podchodził do innych psów, prawidłowo odczytywał wysyłane przez nie sygnały i nie narzucał się tym, które nie życzą sobie kontaktu? Krótko mówiąc: aby był prawdziwą duszą psiego towarzystwa?

jak wprowadzić szczeniaka do towarzystwa

undefined

23.10.2023

Szczeniak przed szczepieniami to wyzwanie! Co z nim robić, gdy nie można wychodzić?

Ten tekst przeczytasz w 9 minut

Szczeniak przed szczepieniami nie ma odporności niezbędnej do tego, aby można z nim było wychodzić z domu na teren, po którym biegają inne psy. Weterynarze zalecają trzymanie go w domu aż do czasu, gdy spacery staną się dla niego bezpieczne. Czym można go zająć?

szczeniak przed szczepieniami

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się