Całowanie psa - czy na pewno powinniśmy pozwalać sobie na takie czułości?

Opiekunowie uwielbiają okazywać swoim psom uczucia. Nic dziwnego - każdy psiarz chciałby, by jego pupil czuł się kochany i doceniany! Okazuje się jednak, że nie wszystkie typowo "ludzkie" sposoby przypadną do gustu domowemu czworonogowi... Czy można całować psa? Sprawdź, czy psiaki naprawdę lubią, jak się je całuje!

Czy psy lubią całowanie?

Psy to zwierzęta, które nie rozumieją wielu zachowań typowych dla ludzi. Nalezą do nich miedzy innymi  przytulanie (które często powoduje u czworonoga stres, a w skrajnych wypadkach może stać się przyczyną pogryzienia) i całowanie psa. Zbliżenie twarzy do pyska zwierzaka, przytrzymanie jego głowy i wydawanie dziwnych, cmokających dźwięków tuż przy uchu może wywołać zaniepokojenie, stres, chęć odsunięcia się, a nawet gwałtowną reakcję obronną. Dlatego nigdy nie należy całować psa, którego nie znamy i który nie jest pewien naszych intencji. Nie znaczy to jednak, że nigdy nie można pozwalać sobie na takie czułości z własnym, ufającym opiekunowi pupilem.

Kiedy można całować psa w głowę lub w pysk?

Domowe czworonogi dość szybko uczą się zachowań swoich opiekunów - tak jak reguł i zwyczajów panujących w danym domu. Większość psów po pewnym czasie zaczyna rozumieć, że nawet nietypowe i nie zawsze komfortowe dla nich sytuacje nie stanowią zagrożenia. Niektóre zwierzaki uczą się nawet czerpać z nich przyjemność i zabiegają o nie tak, jak o głaskanie czy przysmaki. Całowanie psa w głowę lub w pysk może być więc dobrym sposobem na okazanie uczuć czworonogowi, który w pełni ufa swojemu opiekunowi i został do tego stopniowo przyzwyczajony.

Podczas takich czułości należy jednak zawsze zwracać uwagę na zachowanie psa i obserwować, czy zwierzak nie odczuwa przy tym stresu. Odsuwanie głowy, mrużenie oczu, podnoszenie łapy, kulenie się lub otrzepywanie powinny być dla opiekuna jasnym sygnałem, że psiak nie życzy sobie w tej chwili tego rodzaju bliskości i należy bezwzględnie to uszanować.

Podczas całowania psa nie należy też przytrzymywać głowy zwierzaka ani przyciągać jej do twarzy. Znacznie lepiej jest sprzedać całusa psiakowi, który sam zainicjuje bliski kontakt, na przykład położy się przy opiekunie na łóżku czy podczas głaskania wtuli swoją głowę w ciało człowieka.

Pod żadnym pozorem nie należy natomiast całować obcych psów ani czworonogów, które niedawno zostały adoptowane! Nie wiadomo bowiem, jakie doświadczenia miały w przeszłości i czy nie potraktują takiego zachowania jako zagrożenie. Okazywania uczuć w ten sposób należy także unikać w przypadku psów mogących odczuwać ból w okolicy głowy i szyi - między innymi cierpiących na choroby zębów, oczu czy zapalenie uszu.

Całowanie psa a choroby

Całowanie psa raczej nie stwarza zagrożenia dla zdrowia człowieka. Obecne w ślinie czy na sierści psa bakterie nie powinny wywołać choroby u zdrowej, dorosłej osoby. Mogą jednak wywołać podrażnienia skóry, dlatego po takich czułościach warto zawsze dokładnie umyć twarz. Ryzyko zakażenia może natomiast wystąpić u osób z obniżoną odpornością i u małych dzieci.