21.01.2024
Kiedy można spuścić psa ze smyczy? Sprawdź!
Paulina Grzybowska
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Jako opiekunowie zawsze chcemy zadbać o komfort i bezpieczeństwo psa. Co jednak, gdy te dwie rzeczy się wykluczają, bo pupil spuszczony ze smyczy po prostu... ucieka? Sprawdźmy, kiedy można spuścić psa ze smyczy zupełnie bezpiecznie.
fot. Shutterstock
Spuszczanie psa ze smyczy a prawo
Na początek przyjrzyjmy się aspektowi prawnemu tego problemu. Chodzą plotki, że puszczenie psa luzem można dostać wysoki mandat. Jest to jednak tylko połowicznie prawda.
Przede wszystkim każdy opiekun, który odpina psu smycz podczas spaceru, musi nadal nad nim panować. Oznacza to, że czworonóg powinien reagować na wołanie i wracać na komendę. W ten sposób możemy go odwołać np. gdy spotkamy kogoś innego z psem albo będziemy mijać ludzi, którzy wyraźnie obawiają się zwierzęcia. Co więcej, według przepisów pies powinien być również odpowiednio oznakowany.
Inną sprawą jest, że każda gmina czy miasto przygotowują własne przepisy dotyczące wyprowadzania psów i spuszczania ich ze smyczy w miejscach publicznych. Warto przeczytać lokalne ustawy, aby wiedzieć, jak wyglądają nowe przepisy na ten rok w naszej okolicy. Pamiętajmy, że zakaz puszczania psów luzem nie jest zgodny z ustawą o ochronie zwierząt.
Na koniec jest jeszcze jedna istotna rzecz. Warto pamiętać, że wykaz ras psów agresywnych czy też uznanych za niebezpieczne zawiera informacje o tym, jakich czworonogów nie możemy puszczać luzem ani wyprowadzać bez kagańca.
Wysokość mandatów za psa luzem
A co z tym mandatem? Kodeks wykroczeń mówi jasno:
Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 zł albo karze nagany.
Oznacza to, że jeśli nasz pies nie opanował podstaw posłuszeństwa i nie jest w stanie wrócić na wołanie czy możemy mieć problem z jego zachowaniem luzem, nie powinien chodzić bez smyczy. Grozi nam wówczas mandat!
Kiedy spuścić psa ze smyczy? Jak nauczy się przywołania!
Jako opiekunowie jesteśmy odpowiedzialni za swojego psa. To oznacza, że musimy nauczyć go, jak ma się zachowywać po spuszczeniu ze smyczy. Jak dokonać tego najłatwiej? Przydadzą się nam:
- długa linka,
- ogrodzony, bezpieczny teren,
- zabawka,
- smakołyki.
Na początku warto zaznaczyć, że większość psów ignoruje przywołanie przez opiekuna z prostego powodu: jest on dla nich po prostu mało atrakcyjny. Do tego dochodzi jeszcze frustracja spowodowana ograniczoną możliwością eksploracji otoczenia. To wszystko sprawia, że psy na smyczy ciągną i zachowują się w sposób przez nas nieakceptowany, a spuszczone z niej często uciekają i nie chcą wracać.
Na początku warto więc zainwestować w dłuższą smycz, na której będziemy wychodzić z psem na spacery – najlepiej taką o długości np. 5 metrów. Potem pokażmy psu, że jesteśmy interesujący, np. wołając go do siebie, gdy nie jest rozproszony czym innym, lub nagradzając za bycie blisko nas zabawą albo smakołykiem. Jeśli pupil nie chce do nas podejść, możemy udawać, że mu... uciekamy! I nagrodzić go za przyjście i świetną zabawę.
Chcesz spuścić psa ze smyczy? Czas na testy
Po etapie ćwiczeń zarówno na smyczy, jak i na lince czas na przeprowadzenie pierwszych testów. Bo skąd opiekunowie mają wiedzieć, kiedy już można spuścić psa ze smyczy? Jest na to kilka sposobów.
Na początku ćwiczymy na znanym terenie, najlepiej ogrodzonym. Potem, z przypiętą do szelek linką, trenujemy na obszarze, gdzie rozproszeń jest niewiele. Następnie przechodzimy do trudniejszych zadań, np. w miejscach, w których możemy spotkać inne czworonogi. Pamiętajmy, aby stopniowo zwiększać poziom trudności. Linka, która będzie ciągnęła się za psem, da nam pełną kontrolę nad nim, gdy postanowi nie wrócić na wołanie.
Tego zdecydowanie nie polecamy!
Jest kilka rzeczy, których nie polecamy w nauce przywołania oraz w codzienności z psem. Oto one!
Liczenie na to, że sam wróci
Gdy wiemy, że nasz pies nie wraca na wołanie, nie możemy go puszczać zupełnie bez kontroli. To niebezpieczne przede wszystkim dla niego, ale też dla otoczenia. Zawsze może kogoś przestraszyć.
Spacerowanie wyłącznie na krótkiej smyczy i przy nodze
Teoretycznie wyprowadzanie psa na smyczy jest dla niego bezpieczne. Ale gdy smycz jest krótka, a pies nigdy nie ma możliwości biegać swobodnie, jego potrzeby nie są zaspokajane.
Niewychodzenie poza podwórko
Jeśli mamy psa, który nie umie chodzić ani na smyczy, ani bez niej, rozwiązaniem nie jest zrezygnowanie ze spacerów na rzecz ogrodu. Wówczas pies staje się sfrustrowany i nie jest szczęśliwy.
Kiedy smycz jest obowiązkowa?
Istnieje kilka miejsc, w których smycz może być po prostu obowiązkowa. Psów nie możemy spuszczać ze smyczy:
- na terenie prywatnym, na którym się tego zabrania, o ile nie narusza to praw lokatorów; to dotyczy terenu prywatnego np. hotelu, ale już nie osiedla,
- na obszarze leśnym – zwłaszcza nie jest to dozwolone w lasach, które należą do parków narodowych i rezerwatów,
- jeśli dane miejsce objęte jest zakazem wynikającym z miejscowych przepisów,
- jeśli nie jesteśmy w stanie do końca przewidzieć, jak pies się zachowa, a wiemy, że nie ma dobrego przywołania.
Gdy pies nie znosi smyczy...
Niektóre psy nie znoszą smyczy i uciekają na jej widok. Nie da się ukryć, że winę za tę sytuację ponosi opiekun, który zapewne w przeszłości wywołał u pupila złe skojarzenia. By to odkręcić, można podczas spaceru wielokrotnie psa zapinać i po chwili puszczać wolno, a także często pozwalać mu zatrzymywać się czy węszyć. Wszystko po to, by psiak nie widział w smyczy ograniczenia i nie traktował przypięcia jej jak kary, lecz zwykły element spaceru. O ileż prostsze staną się wówczas wspólne spacerowanie i opieka nad zwierzakiem!
Współautorka: Aleksandra Więcławska
Zoopsycholożka in spe, wolontariuszka, instruktorka detekcji zapachowej i profilaktyki pogryzień zaangażowana w akcje edukacyjne, blogerka kynologiczna.
Zobacz powiązane artykuły
05.12.2024
Nadmierne przywiązanie u psa. Jak rozwiązać ten uciążliwy problem?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Nadmierne przywiązanie psa do opiekuna to nie tylko uciążliwość dla człowieka. Może być także przyczyną o wiele poważniejszych problemów! Jak pracować z psem, który nie może oderwać się od opiekuna?
undefined
03.12.2024
Szelki czy obroża – co jest lepsze dla psa? Wyjaśnia zoofizjoterapeuta
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Odwieczny dylemat psiarzy – co będzie dla psa lepsze? Szelki czy obroża? Co założyć szczeniakowi, a co psu ze skróconym pyskiem? Z pomocą zoofizjoterapeuty rozwiewamy wszystkie wątpliwości!
undefined
03.12.2024
Jak przygotować dom na przyjęcie nowego zwierzęcia domowego
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Przyjęcie nowego zwierzęcia do domu to wielka decyzja, która wiąże się z wieloma emocjami. Niezależnie od tego, czy mówimy o psie, kocie, gryzoniu czy ptaku, przygotowanie odpowiedniego środowiska w domu jest kluczowe, aby zarówno zwierzę, jak i jego opiekunowie czuli się komfortowo i bezpiecznie. Jak zatem krok po kroku przygotować dom na przyjęcie nowego pupila i jakie akcesoria będą niezbędne w codziennej opiece?
undefined