01.02.2024

Pies zapobiega demencji – potwierdzają to wyniki najnowszych badań!

author-avatar.svg

Dorota Jastrzębowska

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Pies zapobiega demencji? Czy to naprawdę jest takie proste i wystarczy mieć zwierzaka, aby uniknąć tej strasznej, odbierającej nam władzę nad sobą choroby? Kogo przebadali japońscy naukowcy i do jakich szczegółowych wniosków doszli?

pies zapobiega demencji

fot. Canva

Pies zapobiega demencji – dowiedli japońscy naukowcy

Pies zapobiega demencji – to już kolejne doniesienia naukowe, mówiące o tym, że opieka nad czworonogiem niesie z sobą korzyści dla naszego zdrowia. Od dawna wiadomo, że kontakt ze zwierzakiem między innymi obniża ciśnienie, uspokaja, pomaga leczyć bezsenność i ogólnie obniża poziom stresu, który zwiększa ryzyko wielu chorób, w tym nowotworów złośliwych. Teraz na dodatek okazało się, że opieka nad psem – w większym stopniu niż zajmowanie się kotem – zmniejsza ryzyko demencji aż o 40 procent! Dowiedli tego naukowcy z Metropolitalnego Instytutu Gerontologii w Tokio. 

Pies zapobiega demencji, lecz co to takiego?

Demencja to ogólne określenie objawów występujących w przypadku pogorszenia funkcji mózgu. Najczęstszą chorobą otępienną jest choroba Alzheimera. Wiele schorzeń otępiennych, w tym choroba Alzheimera, wiąże się z nieprawidłowym gromadzeniem się białek w mózgu. Ćwiczenia fizyczne i inne formy ruchu spowalniają ten proces, utrzymując jednocześnie odpowiedni przepływ krwi do mózgu i stymulując wzrost i przeżycie komórek mózgowych. Demencji pomaga również zapobiegać utrzymywanie aktywności umysłowej i społecznej. Aktywność umysłowa pomaga budować „rezerwę poznawczą” – zdolność mózgu do radzenia sobie z zadaniami i kontynuowania pracy.

A co ma do tego pies? Zdaniem badaczy, opieka nad nim może się przyczynić się do utrzymania aktywności fizycznej, w tym nawyku ćwiczeń, i uczestnictwa w życiu społecznym. Posiadanie psa zwiększa prawdopodobieństwo wyjścia z domu, co prowadzi do większej liczby interakcji z innymi ludźmi, a to z kolei ćwiczy mózg.

Pies zapobiega demencji u seniorów

Czy ryzyko demencji zmniejsza posiadanie psa na dowolnym etapie życia? Wiadomo, że demencja, która dotyka ponad 55 milionów osób na całym świecie i co roku atakuje 10 milionów nowych, to najczęściej problem starszych ludzi. Czy gdyby miały one psa w dzieciństwie lub w młodości, miałyby większe szanse na stare lata uniknąć choroby? Tego się niestety z tych badań nie dowiemy. Badacze wzięli bowiem pod lupę tylko starsze osoby – było ich 11 194 – w wieku od 65 do 84 lat. 

Pies zapobiega demencji bardziej niż kot

Jak wyglądała metodologia badań japońskich naukowców? Uczestnikom wysłano kwestionariusze do wypełnienia, dotyczące tego, czy posiadają kota, czy psa. Zapytano ich także o wszelkiego rodzaju ćwiczenia, które wykonują częściej niż raz w tygodniu: od chodzenia, biegania i pływania, przez jazdę na rowerze i rozciąganie, po jogę. Około czterech lat później oceniono ich stan zdrowia, między innymi pod kątem rozwoju ewentualnych schorzeń otępiennych.

Badacze obliczyli „iloraz szans”, który wskazuje ryzyko rozwoju demencji zarówno u opiekunów psów, jak i kotów. Wyniósł on 0,6 w przypadku opiekunów psów, ale był znacznie wyższy w przypadku osób mających koty i takich, które nie posiadały zwierząt żadnego z tych dwóch gatunków (wyniósł odpowiednio 0,98 i 1).

Pies zapobiega demencji, podobnie jak ćwiczenia

Badacze uwzględnili również inne czynniki, zmniejszające ryzyko demencji, takie jak ćwiczenia. Opiekunowie psów, którzy regularnie ćwiczyli, mieli niski współczynnik ryzyka demencji (0,37) w porównaniu z osobami nieposiadającymi psów, które nie ćwiczyły. Jednak opiekunowie psów, którzy nie mają nawyku ćwiczeń, mieli znacznie wyższy iloraz szans (0,89) w porównaniu z osobami nieposiadającymi psów, które nie ćwiczyły. Iloraz szans opiekunów psów, którzy się nie izolowali od społeczeństwa, wynosił 0,41 w porównaniu z osobami nieposiadającymi psów, którym brakowało kontaktów społecznych. Podsumowując: osoby, które mają psa i nawyk ćwiczeń, a także nie izolują się od społeczeństwa, są obciążone najniższym ryzykiem demencji.

Pies zapobiega demencji, jeśli o niego dbasz

Wyniki pokazują jednak, że posiadanie psa nie chroni przed chorobą, jeśli mało się ruszasz i jesteś odizolowany od społeczeństwa – ostrzega zespół badaczy.

Właściciele psów bez codziennych nawyków związanych z opieką nad nimi, cierpiący na brak ruchu i izolację społeczną, nie doświadczyli pozytywnych efektów związanych z zapobieganiem demencji – napisali.

Co z tego wynika? Jeżeli masz psa, lecz nie opiekujesz się nim we właściwy sposób, to znaczy nie zapewniasz mu odpowiedniej dawki ruchu czy kontaktów społecznych, to sam też niczego nie zyskasz dla swojego zdrowia. To bowiem spacery ze zwierzakiem i kontakty z innymi opiekunami czworonogów powodują, że twój mózg jest zmuszany do ciągłych ćwiczeń i dzięki temu mniej narażony na demencję. Rasa psa nie ma na to istotnego wpływu – zauważyli badacze.

My od siebie dodamy, że może natomiast mieć na to wpływ socjalizacja czworonoga. Jeśli mamy dzikuska, z którym trudno podejść do innego psa i jego opiekuna, to będziemy mieć na spacerach mniej okazji do ćwiczenia naszego mózgu...

Pies zapobiega demencji, ale czy tylko w Japonii?

Badania przeprowadzono w Japonii, gdzie odsetek opiekunów psów i kotów jest mniejszy niż w krajach zachodnich czy w USA.

Ważne będzie zatem ocenienie, czy zależności stwierdzone w Japonii potwierdzą się także w innych krajach – uważają badacze.

Każdy sposób, by zmniejszyć ryzyko demencji, jest wart przebadania, zwłaszcza że naukowcy spodziewają się prawie trzykrotnego wzrostu zachorowań (do ponad 152 milionów do 2050 roku) w związku ze starzeniem się społeczeństwa. Eksperci z Uniwersytetu Waszyngtońskiego szacują, że największy wzrost częstości występowania demencji będzie miał miejsce we wschodniej Afryce Subsaharyjskiej, Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Zadbajmy więc o swój mózg i przygarnijmy psa!

Źródło: dailymail.co.uk

 

 

 

 

 

Pierwsza publikacja: 28.12.2023

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Dorota Jastrzębowska

Miłośniczka psów, szczególnie terierów. Obecnie opiekunka przygarniętej yoreczki Adelki, wolontariuszka opiekująca się kotami wolno żyjącymi w warszawskiej dzielnicy Ochota, była redaktor prowadząca czasopismo „Mój Pies i Kot".

Zobacz powiązane artykuły

05.12.2024

Nadmierne przywiązanie u psa. Jak rozwiązać ten uciążliwy problem?

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Nadmierne przywiązanie psa do opiekuna to nie tylko uciążliwość dla człowieka. Może być także przyczyną o wiele poważniejszych problemów! Jak pracować z psem, który nie może oderwać się od opiekuna?

Nadmierne przywiązanie

undefined

03.12.2024

Szelki czy obroża – co jest lepsze dla psa? Wyjaśnia zoofizjoterapeuta

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Odwieczny dylemat psiarzy – co będzie dla psa lepsze? Szelki czy obroża? Co założyć szczeniakowi, a co psu ze skróconym pyskiem? Z pomocą zoofizjoterapeuty rozwiewamy wszystkie wątpliwości!

szelki czy obroża

undefined

03.12.2024

Jak przygotować dom na przyjęcie nowego zwierzęcia domowego

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Przyjęcie nowego zwierzęcia do domu to wielka decyzja, która wiąże się z wieloma emocjami. Niezależnie od tego, czy mówimy o psie, kocie, gryzoniu czy ptaku, przygotowanie odpowiedniego środowiska w domu jest kluczowe, aby zarówno zwierzę, jak i jego opiekunowie czuli się komfortowo i bezpiecznie. Jak zatem krok po kroku przygotować dom na przyjęcie nowego pupila i jakie akcesoria będą niezbędne w codziennej opiece?

Jak przygotować dom na przyjęcie nowego zwierzęcia domowego

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się