Prawdziwe historie
16 września 2017 4 minuty czytania

Bałagan, niepełnosprawna kobieta, pijani mężczyźni. Do tego 7 psów z żebrami na wierzchu

W domu w Krotoszycach miała się znajdować jedna suczka potrzebująca pomocy lekarza weterynarii. Taką wiadomość otrzymał Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt. Na miejscu inspektorzy zastali jednak prawdziwą tragedię…

Piesek w kąpieli

Teren posesji był bardzo zaniedbany, a z wywiadu środowiskowego przeprowadzonego wśród okolicznych mieszkańców wynikało, że w domu zamieszkuje niepełnosprawna kobieta, niemogąca się samodzielnie poruszać – czytamy na facebookowym profilu DIOZ.

Inspektorzy pukali do drzwi domu i nawoływali, ale nie było żadnej reakcji. Obawiali się, że mogło się stać coś niedobrego, poprosili więc o pomoc policję.

Kiedy policjanci i inspektorzy weszli do środka, nie spodziewali się tak dramatycznej sytuacji. Na miejscu zastano okropny bałagan, fetor amoniaku i odchody. Prowadzący interwencję ujrzeli także nie jednego, a SIEDEM psów w stanie skrajnego zaniedbania i nieleczonej choroby. Wszystkie były półłyse, z żebrami na wierzchu i skrajnie zlęknione – opisują sytuację inspektorzy.

Ale nie tylko zwierzęta wymagały pomocy. W jednym z pokojów w łóżku leżała starsza niepełnosprawna kobieta. W domu przebywało też dwóch mężczyzn (mąż i brat kobiety). Obaj byli pod wpływem alkoholu. Okazało się, że w domu mieszkały też gołębie. Znaleziono padłe ptaki, a ich odchody pokrywały grubą warstwą podłogę jednego z pomieszczeń. Takiego brudu i bałaganu inspektorzy nie widzieli jeszcze podczas żadnej interwencji.

Bałagan

Inspektorzy wezwali Pogotowie Ratunkowe, które zabrało niepełnosprawną kobietę do szpitala. W związku z warunkami panującymi w domu podejrzewali też, że może istnieć zagrożenie epidemiologiczne, więc powiadomili odpowiednie służby. Niestety do czasu pojawienia się w tym domu inspektorów DIOZ i policji nikt nie pomógł skutecznie rodzinie, która była nieporadna życiowo.

Zagłodzony szczeniak

Psy, które zastano w domu, trafiły od razu do kliniki weterynaryjnej. O ich fatalnym stanie może świadczyć to, że jeden z nich ważył 4 kg, a powinien ważyć około 13 kg.

U psów prócz zaawansowanego świerzbowca, nużeńca oraz skrajnej grzybicy skóry wykryto wiele rodzajów pasożytów wewnętrznych – w tym tasiemca i nicienia. Wszystkie psy są skrajnie odwodnione oraz mają głęboką anemię. Są również bardzo zlęknione – napisano na Facebooku DIOZ.

Zwierzaki wymagają nie tylko leczenia i odpowiedniego żywienia, ale także pomocy behawiorysty. Całkowity koszt leczenia i wstępnego utrzymania szacuje się na kilka tysięcy złotych. Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt prosi w związku z tym o wsparcie finansowe.

Szczeniak po kąpieli

mBank S.A. 49 1140 2004 0000 3802 7654 3761
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt
ul. Przechodnia 4a
58-560 Jelenia Góra
tytułem: psy z Krotoszyc

Pomagam.plhttps://pomagam.pl/pomoc_krotoszyce

PayPal: sekretariat@dolnoslaski-ioz.pl

SMS na numer 72365 o treści S7188 (opłata 2 zł + 23% VAT)

Interesuje Cię ta tematyka?

trzeba płacić za adopcję
Prawdziwe historie

Dlaczego w niektórych schroniskach trzeba płacić za adopcję?

brak pielęgnacji psa
Prawdziwe historie

Brak pielęgnacji to ogromny grzech wobec psa! Oni nie dbali o swoje psy – przypominamy najdrastyczniejsze historie

ręka człowieka trzymająca łapę psa
Prawdziwe historie

Animbulans – krakowscy uczniowie walczą o lepszy świat dla zwierząt

Magdalena Ciszewska

Magdalena Ciszewska

Czytaj więcej
Udostępnij:
Data pierwszej publikacji: 16 września 2017

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter!
(psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)