Prawdziwe historie
23 października 2021 4 minuty czytania

Erupcja wulkanu w Hiszpanii uwięziła trzy psy. Operatorzy drona próbują je uratować

Uwięzione i wycieńczone psy już od ponad miesiąca czekają na ratunek. Uwolnić ma je dron. Pierwsza próba ewakuacji zakończyła się niepowodzeniem.

Erupcja wulkanu w Hiszpanii uwięziła trzy psy. Operatorzy drona próbują je uratować

W połowie września na hiszpańskiej wyspie La Palma rozpoczęły się erupcje wulkanu Cumbre Vieja. Choć od jego  wybuchu minął ponad miesiąc, nie uspokaja się i wciąż jest niebezpieczny. Tysiące osób było zmuszonych do ewakuacji. Zagrożone są też zwierzęta, w tym trzy psy, które w rejonie Todoque zostały uwięzione przez lawę. W środę za pomocą drona podjęto próbę ewakuacji psów. Niestety akcja ratunkowa zakończyła się niepowodzeniem.

Drony na pomoc

Choć są odizolowane od świata, mogą liczyć na pomoc. Psy są uwięzione na niewielkim i opuszczonym podwórku w miejscowości Todoque. Z racji tego, że otacza je lawa, ucieczka jest niemożliwa. Z powodu gazu wulkanicznego niemożliwa jest też ich ewakuacja za pomocą śmigłowców. Losem psów zainteresowały się dwie lokalne firmy, które za pomocą dronów od kilkudziesięciu dni dostarczały im pożywienie, wodę i udzielały  opieki weterynaryjnej.

Priorytetem było i nadal jest zwabienie zwierząt, pochwycenie w siatkę i przetransportowanie w bezpieczne miejsce. Po wcześniejszych lotach testowych w środę firma Aerocamaras podjęła się próby uratowania psów za pomocą drona.

Tylko 8 minut na ewakuację psów

Według doniesień medialnych, ważący około 50 kilogramów dron wyposażony w sieć, megafony odtwarzające nagrane głosy opiekunów i kamery dotarł na teren opuszczonego podwórka. Nie znaleziono jednak psów, które dotychczas tam przebywały. „Prawdopodobnie z powodu gorąca ukryły się w innym miejscu” – powiedział Jaime Pereira, dyrektor firmy Aerocamaras. Zapewnił też, że jeśli psy pojawią się na terenie posesji, pracownicy podejmą się kolejnej próby ich uratowania. W tej akcji ratunkowej czas odgrywa bardzo ważną rolę – operatorzy drona mają bowiem tylko 8 minut na ewakuację psów.

Po raz pierwszy zwierzę będzie ratowane za pomocą drona i po raz pierwszy musi zostać nim schwytane. Operator drona będzie miał tylko cztery minuty, aby zwabić psa do sieci, a kolejne cztery minuty, aby z nim odlecieć. Nie chcemy, aby bateria wyczerpała się podczas lotu nad lawą – powiedział Jaime Pereira, dyrektor generalny firmy Aerocamaras (tvn24.pl).

MAMY DLA CIEBIE PREZENT! Zapisz się do newslettera Psy.pl i już teraz odbierz za darmo e-book „50 ras w sam raz do kochania”

źródło: tvn24.pl | zdjęcie główne: screen z www.youtube.com oraz Shutterstock

Interesuje Cię ta tematyka?

Pies zamknięty w samochodzie
Prawdziwe historie

Był zamknięty w samochodzie przez dwa dni. Służby wiedziały o sprawie, ale nie reagowały

Psy w chlewie
Prawdziwe historie

Szczeniaki uratowane z chlewu szukają domów

Pies poznał opiekunkę po zapachu
Prawdziwe historie

Pies rozpoznał opiekunkę w parku wyłącznie po zapachu – po wielomiesięcznej rozłące!

Magdalena Olesińska, Autorka w serwisie Psy.pl

Magdalena Olesińska

Autorka w serwisie Psy.pl
Czytaj więcej
Udostępnij:
Data pierwszej publikacji: 23 października 2021

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter!
(psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)