29.07.2021
Na szlaki Karkonoskiego Parku Narodowego już nie wejdziesz z psem. Powód? Psi mocz
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Trwa spór o psy. Decyzją władz Karkonoskiego Parku Narodowego czworonogi nie mają wstępu na 10 karkonoskich szlaków. Opiekunowie psów krytykują ten pomysł.
fot. Shutterstock
Od teraz psiarze na poszczególnych szlakach turystycznych Karkonoskiego Parku Narodowego natkną się na znaki informujące o zakazie wprowadzania psów. To wystarczyło, by w mediach społecznościowych wywiązała się zagorzała dyskusja między opiekunami czworonogów a władzami parku. Powody wyłączenia z wędrówek 34-kilometrowej trasy nie przekonują psiarzy, którzy nie kryją swojego niezadowolenia.
Tylko na wybranych szlakach
Władze Karkonoskiego Parku Narodowego za pośrednictwem Facebooka poinformowały o rozstawieniu przy niektórych szlakach turystycznych dodatkowych oznaczeń. Ze względów przyrodniczych z wędrówek z psami tymczasowo wyłączono 10 szlaków – łącznie 34 kilometry trasy. Chociaż psiarze wciąż mają do dyspozycji 97 kilometrów, to ta informacja im się wyraźnie nie spodobała. Codziennie karkonoskie szlaki odwiedza około 150 psów.
Bardzo mi przykro, że wprowadziliście te zakazy wstępu z psem. Byliście dla mnie jako Karkonoski Park Narodowy najbardziej przyjaznym parkiem dla piesków. Uwierzcie mi, że pies prowadzony na smyczy nie wyrządzi przyrodzie i zwierzętom żadnej krzywdy pod warunkiem, że ma odpowiedzialnego właściciela – napisała pod postem pani Magdalena.
Jak tłumaczą władze parku, zdecydowano o zamknięciu szlaków, ponieważ „przebiegają przez najcenniejsze ostoje przyrody Karkonoszy oraz siedliska chronionych gatunków zwierząt”. Na pozostałych 97 kilometrach psy mogą przebywać, ale muszą być prowadzone na smyczy. Złamanie nowych zasad grozi mandatem.
Na praktycznie 3/4 terenu można wejść z tymi psami. W związku z tym wyłączenie tych 34 kilometrów nie wydaje mi się, aby było aż tak dużym obciążeniem. Wyłączone są tylko te najbardziej wrażliwe obszary, w które nie każdy turysta tak naprawdę dociera – mówi Anna Mitek z KPN (www.radiowroclaw.pl).
„Park Narodowy to nie park miejski”
Przyrodnik Dariusz Kuś zwrócił uwagę na to, że problemy na szlakach nie wynikają z samej obecności psa, a jego opiekuna.
Czasami właściciele psów zachowują się bardzo nieodpowiedzialnie, puszczając te psy luzem. Ktoś się może po prostu tego psa bać, a takich przypadków wcale nie jest mało, to jest średnio rocznie około tysiąca zdarzeń odnotowywanych przez nas – mówi przyrodnik Dariusz Kuś (www.radiowroclaw.pl).
Mimo sprzeciwu ze strony opiekunów psów władze Karkonoskiego Parku Narodowego tłumaczą, że przede wszystkim chronią przyrodę, a „układ szlaków w KPN stwarza zwierzakom sporo wyzwań – a są one tu przecież u siebie”. Natomiast Marek Dobrowolski zaznacza, że „Park Narodowy to nie park miejski”.
Pies jest już od dawna bliżej człowieka niż natury. Skład chemiczny jego odchodów wpływa negatywnie na przyrodę. Do tego dochodzi kwestia znakowania terenu. Mamy nagranie z foto pułapki, na którym widać, jaki niepokój wzbudza psi mocz w wilku. Pies w środowisku naturalnym dzikich zwierząt jest intruzem i zaburza ich spokój – mówi Marek Dobrowolski, główny specjalista ds. ochrony przyrody w KPN (gazetawroclawska.pl).
źródła: gazetawroclawska.pl, www.radiowroclaw.pl,
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
15.03.2024
Recykling z sercem. Plecaki Glovo wspierają zwierzęta w schroniskach
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Dzięki współpracy między Glovo, Ubrania Do Oddania oraz Fundacji Splot Społeczny niepotrzebne już plecaki dostawcze zostają przerobione na maty dla psów i kotów przebywających w schroniskach.
undefined
13.03.2024
Wpadł pod pociąg, próbując ratować psa. Mężczyzna ciężko ranny
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Do dramatycznego wypadku doszło we Wrocławiu. To tam pewien mężczyzna ruszył na ratunek swojemu psu, który wbiegł na tory. 47-latek został potrącony przez pociąg.
undefined
08.03.2024
„Serca nam pękają”. Nyx z głębokimi ranami porzucona w rowie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Poszukiwani są świadkowie zdarzenia, do którego doszło na osiedlu Zakręzie w północno-wschodniej części Wyszkowa.
undefined