Pandemia to niezwykle trudny czas nie tylko dla ludzi, ale także dla zwierząt domowych. Z dnia na dzień przybywa zarażonych koronawirusem. Obecnie ponad 445 tys. osób zostało objętych kwarantanną, a wśród nich znajdują się też psiarze. Co w takiej sytuacji zrobić z pupilem, którego opiekun przebywa w przymusowej izolacji? W końcu pies na spacer wyjść musi… Najlepiej poprosić o pomoc rodzinę, znajomych czy sąsiadów. Nie każda osoba ma jednak taką możliwość. Jak psiarze radzą sobie na kwarantannie?
Pomoc od miasta
Czy osoba, która przebywa na kwarantannie i ma psa, może liczyć na pomoc władz miasta? Z takiego wsparcia mogą skorzystać mieszkańcy Lublina, którzy są objęci kwarantanną. Władze miasta podpisały umowę z Lubelskim Centrum Małych Zwierząt. Opiekunowie psów, którzy nie mają wsparcia kogoś z rodziny, znajomych czy sąsiadów w opiece nad czworonogiem, mogą skontaktować się ze Strażą Miejską. Pies zostanie wówczas przewieziony do hotelu opłaconego przez miasto. Tymczasowa opieka nad zwierzęciem jest dla opiekuna bezpłatna i zapewniona do czasu, aż ten nie wróci do zdrowia lub jego kwarantanna nie zostanie zakończona.
Jest to pomoc świadczona mieszkańcom w wyjątkowych sytuacjach, kiedy właściciel zwierzęcia nie ma możliwości skorzystania z pomocy rodziny, sąsiadów lub wolontariuszy. Straż Miejska przed przekazaniem zwierzęcia do LCMZ każdorazowo weryfikuje sytuację mieszkańca – informuje Izolda Boguta z lubelskiego Ratusza (www.dziennikwschodni.pl).
W większych miastach powołano też Dzielnicowe Zespoły Wsparcia Mieszkańców. Grupa wolontariuszy zapewnia pomoc nie tylko w wyjściu z psem, ale też np. ze zrobieniem zakupów spożywczych czy zakupem leków. Osoby objęte kwarantanną mogą również zwrócić się do Ośrodka Pomocy Społecznej.

Pies w koronie
A jak w praktyce radzą sobie psiarze na kwarantannie? Najczęściej apelują o pomoc za pośrednictwem mediów społecznościowych. Najbardziej znaną formą udzielania wsparcia dla psiarzy będących na kwarantannie jest grupa na Facebooku „Pies w Koronie”, która powstała już podczas pierwszej fali COVID-19. Obecnie grupa liczy ponad 66 tysięcy członków, a liczba ta stale rośnie. Można tam nie tylko zgłosić się po pomoc, ale też ją zaoferować. Jak to zrobić? Najpierw należy dołączyć do grupy, a następnie dodać post z użyciem tych hasztagów: #potrzebuję #miejscowość #dzielnica. Pełna instrukcja, a także wszelkie niezbędne informacje znajdują się na stronie grupy.
Takich grup wsparcia powstaje coraz więcej. Wiele schronisk otrzymuje również zapytania o to, czy byliby w stanie pomóc przy wyprowadzaniu psów osób będących na kwarantannie. Jednym ze schronisk, które wyszło naprzeciw potrzebom psich opiekunów w tej wyjątkowej sytuacji jest Schronisko dla Zwierząt w Łowiczu.
Przy okazji przypominamy, że zwierzęta domowe nie przenoszą koronawirusa SARS-CoV-2.
źródła: www.dziennikwschodni.pl, szczecinek.naszemiasto.pl, pieswkoronie.org