14.12.2015

Czarny labrador pobudził do życia upośledzonego chłopca

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

James Kuiken przez trzydzieści lat służył w armii Stanów Zjednoczonych. Dotknięty syndromem stresu pourazowego zyskał dozgonnego przyjaciela – labradora o imieniu Freedom, który pomaga mu otworzyć się na świat. Ostatnio Freedom pomógł także komuś innemu: małemu, ciężko upośledzonemu chłopczykowi.

fot. Facebook

Sierżant Jim Kuiken w czasie służby w Korpusie Marines odbył wiele zagranicznych misji, kilkukrotnie został ranny, zaś po ostatnim pobycie w szpitalu zdiagnozowano u niego syndrom przewlekłego stresu pourazowego (PTSD Syndrome). W rezultacie w 2013 roku odesłano go do domu w bardzo złym stanie psychicznym. Mężczyzna zamknął się w sobie, bał się wychodzić z domu, głodował, bo nie potrafił zrobić zakupów. Jeden z jego przyjaciół namówił go, żeby skontaktował się z organizacją K-9 For Warriors z Pondre Vedra Beach na Florydzie, specjalizującą się w szkoleniu psów dla weteranów wojennych z uszkodzeniami mózgu i PTSD.

W ubiegłym roku do domu Jima trafił czarny labrador Freedom.

jim_and_freedom.jpg

Jego imię – Wolność – było symboliczne, bo obecność psa naprawdę wyzwoliła weterana. Dzięki labradorowi przestał obawiać się wychodzenia z domu, zaczął nawiązywać kontakt z ludźmi. Kiedy jego stan znacznie się poprawił, Kuiken postanowił zrobić coś dla innych weteranów. Wraz ze swoim czworonożnym pomocnikiem jeżdżą na festyny, pikniki i koncerty organizowane dla wsparcia emerytowanych żołnierzy i propagują szkolenie psów asystujących.

Ostatnio zawitali na koncert charytatywny na rzecz weteranów wojennych zorganizowany w Uncasville w Connecticut. W przerwie koncertu Jim miał wygłosić krótki wykład o roli psów pomagających chorym żołnierzom. Kiedy wraz z Freedomem przemieszczali się ku estradzie, na ich drodze znalazła się para ludzi z malutkim chłopczykiem. Dziecko było osowiałe, nie patrzyło na nikogo, tylko bezwładnie spoczywało w ramionach ojca. Jim zagadnął rodziców chłopca i dowiedział się, że malec jest ciężko upośledzony i właściwie w ogóle nie komunikuje się ze światem. Jednak weteranowi wydało się, że chłopczyk zerka na jego psa! Jim postanowił złamać zasady, które mówią że psa asystującego nie wolno głaskać obcym osobom. Namówił Freedoma żeby zbliżył się do dziecka i położył. Wtedy, ku osłupieniu rodziców chłopczyka, ten wyciągnął rączkę i zaczął wpatrywać się w psa, a potem spróbował go pogłaskać.

freedom_z_chlopcem.jpg

Radość rodziców była ogromna. Bardzo rzadko się zdarzało, żeby ich synek zainteresował się czymkolwiek, a już nigdy nie wyciągnął do nikogo ręki. Jim namówił ich, żeby zainteresowali się metodami dogoterapii, możliwymi do przeprowadzenia w przypadku ich synka. Jego zdaniem psy na pewno pomogą chłopcu otworzyć się na świat, skoro tak bardzo zaciekawił go Freedom. PŁ

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

04.07.2025

Ciężkie chwile po tragedii w Ząbkach: mieszkańcy poszukują swoich pupili

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W czwartek, 3 lipca, po godz. 19 w podwarszawskich Ząbkach doszło do pożaru w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców. Ogień momentalnie objął cały dach i rozprzestrzenił się dalej, powodując ogromne zniszczenia. Ponad 500 osób w ułamku sekundy straciło dach nad głową, a teraz mierzą się z kolejną tragedią – poszukują swoich zwierząt.

null

undefined

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się