01.02.2007
Czipowanie na koszt miasta
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jak się uporać z problemem bezdomności zwierząt, mówi Andrzej Beuth, naczelnik wydziału ds. zwierząt miasta stołecznego Warszawy
fot. Shutterstock
Jak się Panu podoba pomysł rządu dotyczący zniesienia obowiązkowego podatku od psów?
Pomysł jest interesujący – pod warunkiem że rząd wskaże, skąd brać pieniądze na realizację ustawy o ochronie zwierząt.
W stolicy będzie wprowadzona zamiast podatku fakultatywna opłata, o której wspomina ustawa?
Tak, jest taki zamiar. Nie ma jednak w tej chwili żadnych kalkulacji, ile mogłaby ona wynieść.
Nie można by utrzymywać bezdomnych zwierząt z pieniędzy pozyskiwanych z funduszy Unii Europejskiej?
Unia nie zajmuje się problemem bezdomnych zwierząt, państwa członkowskie muszą go rozwiązywać samodzielnie.
Ile osób płaciło w Warszawie podatek od psa? Na co są wydawane te pieniądze?
Płaciło ok. 10 proc. Zebrane pieniądze wchodziły w skład ogólnego budżetu miasta, nie musiały więc być wydawane wyłącznie na cele związane ze zwierzętami.
Czy w stolicy zostaną zbudowane nowe schroniska?
Nie. Chcemy natomiast rozpropagować ideę schroniska rozproszonego, czyli sieci przytulisk skupionych wokół schroniska na Paluchu. Polega ona na tym, że schronisko podpisuje umowę cywilno-prawną na świadczenie usługi opieki nad zwierzętami. Opiekun musi mieć warunki – dom z odpowiednim terenem, kojce itp. My finansujemy opiekę weterynaryjną i płacimy za każdego psa (stawki zależą od wagi, za małe psy 100 zł, za największe – 300 zł miesięcznie). Obecnie działają dwa takie przytuliska na Ursynowie, przebywa w nich ok. 70 psów.
Co powinnam zrobić, jeśli znajdę na warszawskiej ulicy bezdomnego psa?
Powiadomić Straż Miejską, schronisko, wydział ds. zwierząt miasta stołecznego Warszawy.
Mam 17 lat i chciałabym działać w wolontariacie. Jednak w schronisku na Paluchu przyjmowane są tylko osoby dorosłe – dlaczego? I gdzie mogłabym coś robić dla zwierząt?
Ustawa o wolontariacie określa wiek osób, które chciałyby w ten sposób pracować. Proponuję nawiązać kontakt z którąś z organizacji działającej na rzecz zwierząt
Co uważa Pan za największy problem Warszawy związany z psami?
Problem sprzątania po nich.
Jaki ma Pan pomysł na to, by w stolicy było czyściej?
Przypominam, że sprzątanie jest obowiązkiem właścicieli. Prowadzimy działania edukacyjne, włącznie z darmowym rozdawnictwem torebek. Pojawił się pomysł wprowadzenia wysokich kar pieniężnych. Przed wszystkim jednak to sami właściciele muszą chcieć żyć w czystym otoczeniu.
Ustawy ustawami, gminy gminami, a psy dalej się błąkają… Jakie działania proponowałby Pan, aby wreszcie zmniejszyć liczbę bezdomnych czworonogów?
Konieczna jest pełna ewidencja psów (elektroniczne znakowanie) i wysokie kary pieniężne za brak opieki nad zwierzakiem.
Kiedy w Warszawie będzie wreszcie wprowadzony obowiązek czipowania psów?
Planujemy od drugiego kwartału tego roku na koszt miasta czipować i sterylizować psy (pod warunkiem zaczipowania).
Myśli pan, że każdy właściciel przyjdzie ze swoim psem, aby go oznakować?
Mam taką nadzieję. Obowiązek będzie wynikał z uchwały rady miasta.
Czy w Warszawie – wzorem innych miast – wprowadzone zostaną przepisy dotyczące karania właścicieli za szczekanie psów?
Nie. Uważam, że przepisy kodeksu wykroczeń wystarczą.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined