01.08.2013
Człowiek z psem wykluczeni z przestrzeni miejskiej?
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
„Czuję się wykluczona. Odbierane jest mi prawo do normalnego egzystowania w czasie wolnym, do wyboru miejsca przebywania w letni dzień. Do swobodnego korzystania z terenów zielonych. Odbierane jest mi prawo do wyboru istoty, z którą ten czas spędzę. Bo mój pies jest wykluczony.”
undefined
„Chciałabym poruszyć temat wykluczenia psów wraz z ich ludźmi ze społeczności miejskiej. W miniony weekend razem ze swoim psim Przyjacielem pojechałam do Konstancina. Do tej pory jeździliśmy tam przynajmniej raz, dwa razy w roku. Nigdy nie było żadnego problemu. Spacerowaliśmy po parku Zdrojowym, przechadzaliśmy się wokół tężni, szliśmy nad wodę, gdzie zawsze zaznać można przyjemnego chłodu. W niedzielę doświadczyłam kolejnego już, jednego z wielu, stanu totalnego wyprowadzenia z równowagi. Psom nie wolno już spacerować po konstancińskim parku. Na każdym kroku, dosłownie u początku każdej, najmniejszej nawet alejki, stoi znak z napisem: „Zakaz wyprowadzania psów”.” CZYTAJ DALEJ
źródło: wyborcza.pl
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined