28.05.2012
Dwa tysiące dolarów za psa na uwięzi
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Właścicielom, którzy będą przywiązywali swoje psy i pozostawiać je bez opieki, grozi ostrzeżenie, a jeśli ponownie złamią nowe przepisy (obowiązujące od 18 maja), będą musieli zapłacić grzywnę w wysokości do 2 tys. dolarów. Tak postanowiły władze miasta Arlington w stanie Teksas w Stanach Zjednoczonych.
fot. Thinkstock
Przepisy dotyczą zarówno przywiązywania psów na posesji właściciela, jak również w miejscach publicznych, na przykład przed sklepem. Władze Arlington kierowały się dobrem zwierząt, które przebywając na uwięzi, często nie mają miski z wodą i są narażone na udar słoneczny. Gdy zaś próbują uwolnić się z opresji i przeskakują przez płot, giną w wyniku uduszenia. Chodzi też o to, by chronić ludzi, gdyż jest większe prawdopodobieństwo, że pies na uwięzi zaatakuje, jeśli poczuje się zagrożony.
Tak zaawansowanego prawa chroniącego dobrostan psów można by się spodziewać raczej po krajach skandynawskich, niż po Stanach Zjednoczonych. Być może jest to zapowiedź zmiany podejścia do ochrony praw zwierząt w Ameryce. MU
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined