23.04.2010
Amerykanie mówią „nie” kościom
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Wielu opiekunów daje swoim psom kości. Organizacja FDA ostrzega jednak, by zaprzestać częstowania nimi czworonożnych podopiecznych.
fot. Shutterstock
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) ostrzega właścicieli psów przed serwowaniem podopiecznym kości i podaje listę 10 zagrożeń, które mogą spowodować.
FDA ostrzega
FDA zwraca uwagę, że niezależnie od rozmiarów kości (właściciele uważają, że duże, np. od szynki nie są groźne) ich spożycie może spowodować rany, a nawet śmierć psa.
Niezależnie od rozmiaru – każda kość niesie ze sobą niebezpieczeństwo. Podawanie pupilowi kości może być prostą drogą do tego, by zwierzę zostało pacjentem kliniki weterynaryjnej. W niektórych przypadkach niezbędna może okazać się operacja ratująca życie. Podanie psu kości może też zakończyć się śmiercią zwierzęcia – powiedziała Carmela Stamper, lekarz weterynarii z Centrum Medycyny Weterynaryjnej (www.petfoodindustry.com).
Oto jakie według agencji FDA mogą być skutki podania psu kości:
- połamane zęby,
- skaleczenia pyska i języka,
- zaklinowanie w dolnej szczęce,
- utkwienie w przełyku,
- wpadnięcie do tchawicy,
- zaklinowanie w żołądku lub jelitach,
- spowodowanie obstrukcji,
- krwawienia z odbytu,
- zapalenia otrzewnej.
Co zamiast kości?
Istnieje wiele innych alternatyw – produktów wykonanych z materiałów, które nadają się do gryzienia, ale przede wszystkim są one bezpieczne dla psów – podkreśla lekarz weterynarii Carmela Stamper.
Aby nie narażać pupila, FDA zaleca konsultowanie z lekarzami weterynarii, co podawać psu zamiast kości.
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.