22.03.2005

Galeria mojego psa

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Błękitna Berta wśród traw

fot. Shutterstock

Podobnie jego czworonożny przyjaciel, pies wiedzie żywot w świecie asfaltu i betonowych brył. Zwierzę czuje się jednak szczęśliwsze w innym środowisku, ma większe poczucie bezpieczeństwa, kiedy wtopione jest w byt naturalny. Takie właśnie szczęśliwe stworzenie w nieskażonym, urzekającym różnorodnością form i barw otoczeniu stało się bohaterem cyklu pasteli Jolanty Bojanowskiej.

Zwykle tak się dzieje, że artyści najczęściej i najchętniej malują swoje własne zwierzę, ponieważ jako domownik staje się ono najdostępniejszym modelem, zaś jego powierzchowność i psychika są twórcy najlepiej znane. I tak się też stało w przypadku Jolanty Bojanowskiej, jej modelką została wielorasowa suczka Berta wyglądem przypominająca nieco owczarka alzackiego, różniąca się od niego jednak maścią, była bowiem ruda. Cykl pasteli przedstawiający wierną towarzyszkę artystki i oddaną „niańkę” jej córki pomyślany był jako przypomnienie czworonożnego, wypróbowanego przyjaciela. Pastele te nie zostały ukształtowane przez kalkulację, ale z potrzeby utrwalenia określonego klimatu, zanotowania momentów, które już się nie powtórzą. Bronią one wartości przemijającej chwili.

Geneza malarstwa, w swojej istocie zawiera się w zdaniu: „utrwal to, czego nie zobaczysz dwa razy”. To zdanie można by uznać za motto twórczości Jolanty Bojanowskiej. Berta, przypomniana na pastelach, wyobrażona jest właśnie w takich chwilach ulotnych: na spacerze wśród rozkwitłych, letnich łąk, na kocu w zaciszu ogrodu, czy w jesiennych ziołach i trawach. Jolanta Bojanowska trafnie umie odtworzyć środkami malarskimi porę roku a nawet porę dnia. Dzięki wyczuciu światła, jakie ma autorka tego cyklu, wiemy w jakiej godzinie, w lecie czy na wiosnę ma miejsce każda z przedstawionych scen.

Jolancie Bojanowskiej obca jest botaniczna dokładność w wyobrażaniu ogrodu czy łąki, podobnie nie interesują jej szczegóły anatomii zwierzęcia w sensie naturalistycznej dosłowności. Berta wśród traw jest błękitna, co w naturze psom się nie zdarza, artystka jednak zdecydowała się na ten ton, żeby uwydatnić rude brązy, złote ugry i szlachetne róże jesiennej łąki. Malarki nie interesuje prawda fragmentaryczna, imitacja natury, nie interesuje jej sztuka jako nikomu niepotrzebne zdwajanie bytu. Żeby ocalić ekspresję obrazu autorka odwołuje się chętnie do środków czysto malarskich, chromatyki, faktury, ponieważ już w samym ich pięknie zawarte są wielkie możliwości. Te pastele nie powielają natury, są raczej reakcją na jej wspaniałość. Krajobraz pełni istotną rolę w kreowaniu aury emocjonalnej tych kompozycji, pies pojawia się w nim jako integralny składnik naturalnej scenerii.

Kwiaty, pejzaż, wizerunki zwierząt, jako motyw malarski tradycyjnie cieszą się powodzeniem u miłośników sztuki. Jolanta Bojanowska należy do grupy tych nielicznych artystów, których prace są nie tylko cenione przez publiczność, ale i kupowane. Malarstwo w przypadku Jolanty Bojanowskiej jest jedną z wielu dyscyplin plastycznych, jakie ta artystka uprawia. W swoim dorobku ma realizacje scenograficzne w teatrach, w filmie, w TV, projektuje modę, przez wiele lat była wykładowcą w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi.

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

14.05.2025

Psy w schroniskach potrzebują nie tylko karmy. Trwa akcja „Bezpieczny Zwierzak”

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Bezdomne psy w schroniskach zmagają się nie tylko z głodem i samotnością. Brakuje też środków na ich bezpieczeństwo. Ruszyła ogólnopolska akcja „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc – już za 10 zł!

akcja bezpieczny zwierzak

undefined

07.05.2025

Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.

null

undefined

04.05.2025

Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?

kaganiec weterynaryjny nie na upał

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się