16.12.2015
Kara więzienia dla kobiety, która wyrzuciła chorego maltańczyka
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Ogłoszono wyrok w sprawie kobiety, która wyrzuciła swojego chorego maltańczyka przez okno samochodu. Oskarżona twierdziła, że nie stać jej było na leczenie pieska. Sędzia nie dał jednak wiary jej wyjaśnieniom i najbliższy rok kobieta spędzi w więzieniu.
fot. Facebook
Alsu Ivanchenko, mieszkanka Staten Island w Stanach Zjednoczonych zauważyła, że jej trzymiesięczny szczeniak – suczka maltańczyka o imieniu Snowflake (Płatek Śniegu) utyka. Zawiozła zwierzątko do lecznicy, gdzie stwierdzono złamanie łapy. Kobieta zabrała pieska i wyszła. W drodze do domu wrzuciła go do foliowej torby i cisnęła przez okno.
Maleńka Snowflake bardzo chciała żyć. Upadek z pędzącego samochodu spowodował ciężkie obrażenia głowy, ale jej nie zabił. Zdołała odczołgać się na bok. Przejeżdżającego obok kierowcę, należącego do grupy Dobrych Samarytan, zaintrygował pakunek poruszający się na poboczu drogi. Zatrzymał auto i podszedł do tajemniczego zawiniątka, gdzie ku swemu przerażeniu odkrył popiskującego psiaka. Czym prędzej zawiózł poszkodowane stworzonko do weterynarza.
Obrażenia maltanki i okoliczności jej znalezienia były tak niecodzienne, że zawiadomiono policję, a tej udało się dotrzeć do właścicielki pieska. Ivanchenko od razu przyznała się do swego czynu, jednak sprawiała wrażenie, jakby nie rozumiała, że źle postąpiła. Oznajmiła, że nie byłoby jej stać na pokrycie kosztów leczenia szczeniaka, cóż więc mogła zrobić? To było dla niej jedyne wyjście.
Wkrótce rozpoczął się przeciwko niej proces karny. Opinię publiczną najbardziej zbulwersowała wiadomość, że w jego trakcie kobieta kupiła sobie nowego szczeniaka. Sędzia wydał nakaz odebrania pieska, uznając, że Alsu Ivanchenko nie jest zdolna zająć się właściwie jakimkolwiek zwierzęciem. Kobieta wyraziła w końcu skruchę, lecz sędzia najwyraźniej nie uwierzył w jej szczerość. Pod koniec listopada zapadł wyrok w sprawie znęcania się nad suczką Snowflake: rok pozbawienia wolności bez prawa do wcześniejszego opuszczenia więzienia. Poza tym przez najbliższych 15 lat oskarżona nie będzie mogła posiadać zwierząt. Musi także pokryć koszty leczenia pieska, które w międzyczasie urosły do kwoty ponad 20 tysięcy dolarów.
A Snowflake? Choć z początku rokowania były fatalne, udało się ją uratować dzięki pomocy ASPCA (Amerykańskiego Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt), które przeznaczyło poważną kwotę na jej leczenie i rehabilitację. Wolontariusze organizacji znaleźli też maltance kochający dom, w którym otrzymała imię Pip. Nowi właściciele chcieli w ten sposób zaznaczyć, że od tej chwili życie suczki zmieni się całkowicie. PŁ
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined