23.10.2015
Keaton dostanie protezę z drukarki 3D
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Keaton, urodzony w pseudohodowli w Teksasie dog de Bordeaux, w wieku sześciu tygodni został zaatakowany przez innego psa. Złamana w wyniku napaści przednia łapka nie zrosła się, bo w takim miejscu jak pseudohodowla nie leczy się psów. Niepełnosprawnego psa przed uśpieniem uratowała wolontariuszka jednej z fundacji. Czy Keaton będzie mógł kiedyś normalnie chodzić?
fot. Facebook
Rudy dog de Bordeaux Keaton urodził się w Teksasie, w Stanach Zjednoczonych, w jednej z licznych psich farm, tzw. puppy mills. Tak nazywa się tutaj pseudohodowle, w których przetrzymuje się dziesiątki, setki, a nawet tysiące zwierzaków. Ich jedynym zadaniem jest rozmnażać się i przysparzać ludziom zysku.
Kiedy Keaton miał sześć tygodni, zaatakował go inny, dorosły pies i złamał mu przednią łapkę. Hodowca nie miał oczywiście zamiaru leczyć pieska – opieka weterynaryjna kosztuje, a właściciele takich miejsc dążą do jak najwyższego zarobku jak najniższym kosztem, więc żyjące tam zwierzęta nie bywają u lekarza. Szczeniaka pozostawiono więc samemu sobie. Łapka się nie zrosła i biedny piesek czołgał się, przekrzywiony na jedną stronę, ciągnąc za sobą powyginaną kończynę. Podczas interwencji w farmie zabrała go do siebie pewna prozwierzęca organizacja. Ratownicy obejrzeli Keatona i zawyrokowali, że nigdy nie będzie chodził, bo tak okaleczona łapa nie udźwignie ciężaru dużego i ciężkiego psa, na jakiego zapowiadał się Keaton. Przeznaczono go więc do uśpienia.
Na szczęście wiadomość o nim dotarła do fundacji Lone Star Pyrs and Paws Rescue z Addison w Teksasie. Jedna z wolontariuszek tej organizacji przyjęła psa pod swój dach. Zachwycona miłym i przyjaznym charakterem Keatona postanowiła mu pomóc. Przy finansowym wsparciu internautów zdiagnozowano pieska. Niestety, chorą łapę trawiła przewlekła infekcja, bakterie uszkodziły poważnie kości i nie było szans na uratowanie kończyny, toteż wkrótce łapę amputowano. Od tej pory Keaton zaczął podróżować w wygodnym czerwonym wózku, bo miał spore kłopoty z poruszaniem się.
Jego opiekunka nie poddała się jednak. Dzięki jej staraniom przypadkiem Keatona zainteresowali się młodzi inżynierowie z uniwersytetu w Arlington oraz specjaliści z firmy FabLab. Przeprowadzili burzę mózgów, w efekcie której przygotowują teraz dla niego wygodną protezę. Powstanie ona za sprawą druku w nowoczesnej technice 3D. Młody dog de bordeaux nie wie o tym, że stanie się pionierem wykorzystania zaawansowanych technologii: bawi się, je, śpi i czeka na obiecaną mu nową łapę! Kiedy uda się dopasować protezę i zacznie się proces rehabilitacji, jego tymczasowa opiekunka będzie szukać dla niego domu, takiego na całe życie. PŁ
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
21.03.2024
Martwy pies na środku drogi. Z worka wystawała tylko głowa
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W poniedziałek jeden z mieszkańców wsi Bandrów Narodowy w gminie Ustrzyki Dolne natrafił na martwego psa. Czworonóg znajdował się na środku drogi – jego ciało było zawinięte w worek.
undefined
15.03.2024
Recykling z sercem. Plecaki Glovo wspierają zwierzęta w schroniskach
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Dzięki współpracy między Glovo, Ubrania Do Oddania oraz Fundacji Splot Społeczny niepotrzebne już plecaki dostawcze zostają przerobione na maty dla psów i kotów przebywających w schroniskach.
undefined
13.03.2024
Wpadł pod pociąg, próbując ratować psa. Mężczyzna ciężko ranny
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Do dramatycznego wypadku doszło we Wrocławiu. To tam pewien mężczyzna ruszył na ratunek swojemu psu, który wbiegł na tory. 47-latek został potrącony przez pociąg.
undefined