24.10.2007

Klucze do psa

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Fundacja Alteri przekazała kolejne trzy psy asystujące osobom niepełnosprawnym poruszającym się na wózkach. Uroczystość odbyła się w Centrum Sztuki „Moliere” przy ulicy Szewskiej w Krakowie 19.

fot. Shutterstock

Czarna labradorka Kanaima, nazywana Karoliną, trafiła do Konrada, biszkoptowa Silva do Asi, a golden retriever Igor, pieszczotliwie zwany Ajki – do Magdy. Przekazanie miało rzecz jasna jedynie charakter formalny, bo psy i ich właściciele znają się dłużej niż od piątkowego wieczoru. Ajgor jest u Magdy od kilku miesięcy, Karolina u Konrada od wiosny tego roku, a Silva u Asi od roku i ośmiu miesięcy.

Psy i ich opiekunowie potrzebowali trochę czasu, żeby się do siebie przyzwyczaić i móc opowiedzieć o nowym, wspólnym życiu. Przybyli uśmiechnięci i nie ukrywali, że te uśmiechy są zasługą czworonogów, które pomagają im akceptować siebie i własne ograniczenia. – To dzięki Karolinie nabrałem większej pewności siebie – mówi Konrad. Cała trójka zgodnie przyznaje, że psom zawdzięcza więcej, niż jest w stanie wyrazić. Na przykład poczucie bezpieczeństwa. – Moje gabaryty są tak niewielkie, że łatwo można by mnie wysadzić z wózka, a gdy idzie ze mną Silva czuję się dużo lepiej – wyjaśnia Asia. – Pies w niebieskim kubraczku budzi respekt. Jej ciekawość świata pomogła rozwiązać niejeden problem. Na przykład, gdy w kółko wózka zaplątała się gałązka, Silva zrozumiała, że musi ją wyciągnąć, bo inaczej nigdzie nie pojedziemy – dodaje. Magda przyznaje, że może teraz spokojnie zostawać sama w domu. – Bez Ajkiego panicznie się tego bałam – mówi. – Upuszczenie telefonu oznaczało koniec świata. Dziś wiem, że Ajki zawsze mi go poda.
Dzięki czworonożnym asystentom Asia, Magda i Konrad pozbyli się frustrującej myśli, że są zdani na łaskę innych ludzi. Psy jeszcze przed pojawieniem się w ich domach wzbudzały wiele emocji. – Byłem bardzo ciekaw, co Karolina potrafi, i szukałem okazji, żeby mogła zademonstrować wszystkie swoje talenty – mówi Konrad. – Kiedyś Grzesiek, jej trener, wysypał wszystkie pieniądze z portfela. Karolina od razu je zebrała i przyniosła. Byłem zaskoczony, że coś takiego potrafi. A później, kiedy poszliśmy razem do urzędu miasta, wzbudziła prawdziwą sensację, dzięki czemu zostałem szybko obsłużony, i to bez kolejki!
Jak ludzie reagują na psa w niebieskim ubranku? – Nie wiedzą, jak się zachować, dziwią się – mówi Konrad. – Próbują poczęstować psa hot dogiem, pogłaskać, dotknąć – dodaje Asia. – Chcą zobaczyć, co potrafi i jak przynosi przedmioty.

Bez kubraczka pies asystent staje się z powrotem zwykłym rozbrykanym, żywiołowym, kochającym zabawę czworonogiem. – Ma swoje godziny pracy i pory odpoczynku – wyjaśnia Asia. – Chociaż i bez kubraczka Silva dobrze wie, że wielu rzeczy jej nie wolno i ich nie robi. Nie może na przykład ze mną spać, bo jestem za mała, i ona to rozumie, jest bardzo delikatna.

Pies asystent nie rozstaje się ze swoim opiekunem. – Wszędzie ją ze sobą zabieram – mówi Asia. – Dzięki tym podróżom dowiedziałam się, że Silva nie lubi Murzynów, bo ich nie widać w ciemnościach, nie zna języków obcych, a na pewno angielskiego. – A Ajki nie lubi filmów o zwierzętach! – dodaje Magda. – Na nasz pierwszy seans wybrałam „Arkę Noego” i to była zła decyzja. Okropnie się bał i chciał uciec. Beze mnie!

zdjęcie Dorota Rycerz

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

14.05.2025

Psy w schroniskach potrzebują nie tylko karmy. Trwa akcja „Bezpieczny Zwierzak”

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Bezdomne psy w schroniskach zmagają się nie tylko z głodem i samotnością. Brakuje też środków na ich bezpieczeństwo. Ruszyła ogólnopolska akcja „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc – już za 10 zł!

akcja bezpieczny zwierzak

undefined

07.05.2025

Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.

null

undefined

04.05.2025

Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?

kaganiec weterynaryjny nie na upał

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się