18.09.2007
Kto pogoni zająca?
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Czy coursing to sport tylko dla chartów? W większości krajów tak, ale nie w Czechach - tamtejsze czworonogi mogą startować w takich biegach niezależnie od rasy
fot. Shutterstock
Coursing to bieg terenowy za sztucznym zającem, czyli folią ciągniętą na długiej lince. W zależności od rodzaju konkurencji psy startują pojedynczo lub parami. Z założenia biegi te miały sprawdzać instynkt łowiecki chartów. Psy naszych południowych sąsiadów udowadniają jednak, że biegać każdy może. Na tamtejszych coursingach oprócz chartów można spotkać wyżły, różnego rodzaju owczarki, teriery (włącznie z bulterierami), spaniele, sznaucery, pinczery miniaturowe i kundelki, a nawet nowofundlandy i rasy ozdobne, takie jak buldogi francuskie i shih tzu. Rodezjanów ridgebacków biega tak dużo, że organizuje się dla nich osobne zawody. Startuje także sporo basenji.
Wszystkie te psy nie tylko biegają, ale mogą również zdobywać licencje coursingowe: rasowe – czeskiego związku kynologicznego, a kundelki – klubu coursingowego. Trasa może mieć do kilometra długości, w ciągu dnia każdy czworonóg odbywa dwa biegi – zazwyczaj to wystarcza, aby był zmęczony i zadowolony.
Zadowoleni są też… leniwi właściciele. Jedynym ich zadaniem jest puścić psa na starcie – potem pozostaje już tylko wziąć go na smycz po zakończeniu biegu. Gorzej, jeśli zwierzaka nie interesuje pogoń. – Ze zdziwieniem stwierdziłyśmy, że nawet wiele chartów wcale nie chciało gonić wabika i właściciele, aby je zachęcić, biegli razem z nimi – opowiada o swoich wrażeniach Martina Hodkova, właścicielka owczarków australijskich, która na pierwszy coursing pojechała cztery lata temu z koleżanką. – Znajoma była wtedy w ciąży i zapytała mnie, czy w razie czego pobiegnę z jej bearded collie. Obawiałyśmy się, że psy będą się bały oddalić od nas na dużą odległość czy stracić nas z oczu.
Przywiązały więc kawałki folii do smyczy i próbowały pokazać zwierzakom, czego od nich oczekują. Jedna trzymała psa, a druga uciekała, ciągnąc za sobą wabik. Ich podopieczni szybko pojęli, co mają robić. – Kiedy przyszła nasza kolej (w pierwszym biegu pies zawsze startuje pojedynczo), wydałam odpowiednią komendę i Ricky od razu wystartował – opowiada Martina. – Nigdy nie musiałam z nim biec. Bearded collie koleżanki zachował się tak samo.
Niektórym psom nie trzeba pokazywać nawet tyle, co pokazała Martina – same wiedzą, o co chodzi. Zdarzają się jednak i takie, u których trzeba wcześniej pobudzić instynkt. Bardzo grzeczne czworonogi należy przekonać, że w tej sytuacji wolno im pogonić za zdobyczą… Wielu psiakom pomaga obserwowanie pobratymców. Wadą tego sportu jest na pewno czasochłonność. Pół biedy, jeśli organizator zapewnia nawijacz, na którym linka krąży wkoło. Jeśli jednak trzeba ją od nowa rozwijać i rozpinać na bloczkach, czekanie na dwa biegi zajmuje zwykle cały dzień.
Oczywiście w coursingach nie mogą startować czworonogi, które mają problemy z sercem czy aparatem ruchu. Do gonienia wabika nie sposób też zmusić psa, który nie ma na to ochoty. Większość jednak uwielbia to zajęcie – fascynujące jest zwłaszcza oglądanie ich współpracy, gdy biegają parami.
Coursingi nad Wisłą
WPolsce w oficjalnych coursingach mogą startować tylko rasy uprawnione do tego przez FCI: wszystkie charty oraz wybrane rasy z grupy V FCI (tzw. charty pierwotne): pies faraona, cirneco dell’Etna, podenco z Ibizy i podenco kanaryjski. Jeśli jednak ktoś ma ochotę spróbować coursingu z psem innej rasy czy nierasowym, to warto się skontaktować z najbliższym klubem zajmującym się organizacją coursingów – czasem można wziąć udział w treningu, nieoficjalnych pokazach czy zawodach poza konkurencją. Pokazy coursingów organizowane są często np. przy okazji hubertusów, czyli imprez myśliwskich związanych z obchodami dnia św. Huberta.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
21.11.2024
Zrób coś wyjątkowego na Święta – dołącz do akcji #CharytatywnaChoinka!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Święta to czas, kiedy obdarowujemy bliskich prezentami i dzielimy się ciepłem. A co z tymi, którzy nie mają rodziny ani domu? Dzięki akcji #CharytatywnaChoinka, organizowanej przez Fundację Sarigato w ramach projektu „Karmimy Psiaki”, każdy z nas może sprawić, że zwierzęta w schroniskach poczują magię Świąt. To już siódma edycja tej wyjątkowej inicjatywy, w której pomagamy czworonożnym podopiecznym z całej Polski.
undefined
07.11.2024
Co warto kupić dla pupila? Poradnik zakupowy!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zwierzęta domowe mają dobroczynny wpływ na ludzi. Badania dowodzą, że kontakt z czworonogami redukuje stres, pozwala rozładować napięcie, zachęca do aktywności fizycznej. Zwierzęta uczą swoich opiekunów empatii, okazywania uczuć. Miłości psa czy kota nie do się porównać z niczym innym, pupile kochają bezwarunkowo.
undefined
28.10.2024
"Postaw na łapy. Dosyp coś od siebie"! Ruszyła akcja wsparcia zwierząt z terenów powodziowych
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Już dziś dobiega końca akcja, w której Radio 357 i marka Biofeed połączyły siły, by wesprzeć zwierzęta w schroniskach dotkniętych skutkami powodzi w Polsce. Inicjatywa zakłada, że każde 15 zł przekazane przez patronów radia, to kilogram karmy przekazany przez darczyńców, a BIOFEED dokłada od siebie drugi kilogram!
undefined