08.02.2015
Kundelek Graf, który jeździ konno
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Ma trzy lata, ma na imię Graf, mieszka w Baszkortostanie i przez przypadek polubił jazdę konną. Stał się bohaterem sieci i znaleźli się chętni, by go kupić. Jego opiekun jednak za nic w świecie się z nim nie rozstanie.
fot. YouTube
Ajdar Wagin, właściciel Grafa, ma 28 lat i jest rolnikiem w Baszkortostanie, autonomicznej republice, wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej, informuje brytyjski dziennik „Daily Mirror”. Pewnego dnia Wagin i Graf zaganiali krowy, które odłączyły się od stada. Zwykle w takich sytuacjach Ajdar jechał konno, a Graf biegł obok. Tym razem pies był bardzo zmęczony i opiekun postanowił wziąć psa na konia. Grafowi bardzo się to spodobało, oparł przednie łapy na ramionach opiekuna i pokłusowali.
Odtąd tercet w składzie: człowiek, koń i pies stał się bardzo popularny w okolicy. Mieszkańcy pobliskich miejscowości przyjeżdżają, by rozbić im zdjęcia. Składają też propozycje odkupienia psa, ale Ajdar Wagin nie zamierza się z nim rozstać. MC
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined