27.09.2013

Labradorka Figa uratowała zaginionego chłopca

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Dwuletnia labradorka Figa odnalazła sześcioletniego Marcina z miejscowości Miłków w województwie świętokrzyskim. Chłopiec cierpi na autyzm i bardzo trudno się z nim porozumieć.

fot. OSP GRS Łódź Jędrzejów


We wtorek (24 września) po południu mama Marcina zgłosiła na policji, że jej cierpiący na autyzm sześcioletni syn bawił się na podwórku, gdy ona weszła na chwilę do domu. Kiedy wyszła z powrotem na podwórko, furtka była otwarta, a syna nie było. Natychmiast zaczęły się poszukiwania, w których brało udział ponad 200 osób. Kłopot ratowników polegał na tym, że Marcin cierpi na autyzm i nie reagował na ich nawoływania.

poszukiwania_6-latka_ostrow_swietokrzyski_001.jpg

Wśród poszukujących chłopca byli członkowie Grupy Ratownictwa Specjalnego Ochotniczej Straży Pożarnej w Łodzi Jędrzejowie. – Nasz naczelnik zaproponował miejscowej policji pomoc – opowiada Krzysztof Kręc z GRS OSP, przewodnik labradorki Figi. – Wyjechaliśmy o 21, a na miejscu znaleźliśmy się o 2 w nocy. Od razu włączyliśmy się do poszukiwań, ale bez psów ze względu na trudne warunki – wszędzie było błoto i woda. Gdy zaczęło świtać, około 5-6 do akcji wkroczyły psy. Otrzymaliśmy informację, że chłopczyka widziano w okolicach rzeczki. Skierowałem się tam z Figą. Wydałem jej komendę „szukaj – człowiek”. Biegała w odległości około 100 m, nagle wskoczyła do rzeczki i wyszła z niej. Nasze psy pracują górnym wiatrem, więc gdy zobaczyłem, że unosi do góry nos, wiedziałem, że coś wyczuła. Pobiegła dalej, a my za nią. Po chwili usłyszałem jej szczekanie – tak sygnalizuje, że znalazła człowieka.

poszukiwania_6-latka_ostrow_swietokrzyski_004.jpg

Była 7 rano. Chłopczyk siedział po pas w wodzie. Był wyziębiony i przestraszony. Prawdopodobnie zsunął się z brzegu, na szczęście nie starał się iść dalej, bo rzeczka, choć niewielka, mogła być niebezpieczna. – Gdy podeszliśmy do niego, nic nie mówił, pomrukiwał tylko, ale przytulił się do kolegi, choć autystyczne dzieci zwykle tego nie robią w wypadku obcych osób. Bez pomocy psa prawdopodobnie nie udałoby się go odnaleźć. W tej okolicy przechodziła już tyraliera poszukujących go ludzi, ale nic nie zauważyli. I trudno się dziwić, bo siedział pod krzaczkiem, a do tego ubrany był na zielono – opowiada Krzysztof Kręc. Strażacy wezwali przez radio swój pojazd UTV, by dowieźć chłopca do karetki pogotowia. Ścieżka była bowiem tak wąska, a teren tak bagnisty, że karetka nie miała szans tam dotrzeć.  

poszukiwania_6-latka_ostrow_swietokrzyski_003.jpg

Gdy pytam o to, jak nagrodził Figę, Krzysztof Kręc odpowiada: – Najważniejsze było zajęcie się chłopcem i bezpieczne odtransportowanie go do szpitala. Dopiero później wyjąłem piłeczkę, którą mam zawsze w kieszeni, i pobawiłem się chwilę z Figą. To dla niej największa frajda i nagroda. Ważniejsza niż jakiekolwiek smakołyki. Powiedziałem też oczywiście „dobry pies”.

Sukces Figi jest tym większy, że ma dopiero dwa lata i jest w trakcie szkolenia przygotowującego do egzaminów na psa ratowniczego. A jak to się zaczęło? – Jeszcze niedawno nie sądziłem, że będę strażakiem i że będę pracował z psem – opowiada Krzysztof Kręc. – Najpierw koledzy namówili mnie do wstąpienia do OSP, a potem żona kupiła labradorkę i od razu zacząłem ją szkolić przy pomocy specjalisty. Figa jest naszym psem rodzinnym i sprawia nam wiele radości. Od początku wychowuje się z dziećmi. Co ciekawe jest też naszym budzikiem. Rano przychodzi do mojego pokoju i mnie budzi. Wykonujemy razem różne poranne czynności, a potem Figa wchodzi po kolei do pokoi dzieci i szczeka, by i one wstały. MC

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

21.11.2024

Zrób coś wyjątkowego na Święta – dołącz do akcji #CharytatywnaChoinka!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Święta to czas, kiedy obdarowujemy bliskich prezentami i dzielimy się ciepłem. A co z tymi, którzy nie mają rodziny ani domu? Dzięki akcji #CharytatywnaChoinka, organizowanej przez Fundację Sarigato w ramach projektu „Karmimy Psiaki”, każdy z nas może sprawić, że zwierzęta w schroniskach poczują magię Świąt. To już siódma edycja tej wyjątkowej inicjatywy, w której pomagamy czworonożnym podopiecznym z całej Polski.

#CharytatywnaChoinka

undefined

07.11.2024

Co warto kupić dla pupila? Poradnik zakupowy!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zwierzęta domowe mają dobroczynny wpływ na ludzi. Badania dowodzą, że kontakt z czworonogami redukuje stres, pozwala rozładować napięcie, zachęca do aktywności fizycznej. Zwierzęta uczą swoich opiekunów empatii, okazywania uczuć. Miłości psa czy kota nie do się porównać z niczym innym, pupile kochają bezwarunkowo.

null

undefined

28.10.2024

"Postaw na łapy. Dosyp coś od siebie"! Ruszyła akcja wsparcia zwierząt z terenów powodziowych

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Już dziś dobiega końca akcja, w której Radio 357 i marka Biofeed połączyły siły, by wesprzeć zwierzęta w schroniskach dotkniętych skutkami powodzi w Polsce. Inicjatywa zakłada, że każde 15 zł przekazane przez patronów radia, to kilogram karmy przekazany przez darczyńców, a BIOFEED dokłada od siebie drugi kilogram!

postaw na łapy, akcja pomocy zwierzętom z terenów powodziowych

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się