24.07.2006
Łamigłówka dla czworonoga
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Chcesz mieć mądrego psa? Pomóż mu się rozwinąć - kup inteligentne zabawki (sklep.psy.pl)
fot. Shutterstock
Szwedka Nina Ottosson już przed laty otrzymała tytuł Wynalazca Roku, a w 2004 roku zajęła drugie miejsce w konkursie o doroczną nagrodę Alfreda (przyznawaną na cześć Alfreda Nobla). Oba wyróżnienia zawdzięcza pomysłowym zabawkom dla psów, które sama wymyśla i produkuje.
Aby się nie nudziły
Przed urodzeniem dzieci Nina była pielęgniarką. Po powrocie z pracy wiele godzin spędzała na szkoleniu swoich dwóch bouvierów i uprawianiu z nimi psich sportów. Jej ulubioną dyscypliną było tropienie. Jednak gdy wydała na świat pierwszą córkę, a rok później następną, okazało się, że nie może poświęcać swoim psom tyle czasu, co do tej pory. Z wyrzutami sumienia obserwowała, jak jej czworonogi gnuśnieją na kanapie. Postanowiła więc wymyślić zajęcie, które choć w części zrekompensuje im utracone rozrywki. Z doświadczeń w pracy z psem na śladzie wiedziała, jak zajmujące, a jednocześnie rozwijające inteligencję są dla psa ćwiczenia angażujące węch i wymagające skupienia na rozwiązaniu jakiegoś problemu. Dlatego zaczęła projektować zabawki, które stawiają przed psami takie wyzwania.
Smakowita wańka-wstańka
Pierwszym pomysłem Niny była plastikowa kula. Aby zachęcić psa do zabawy, trzeba przez małe otwory wsypać do środka smakołyki. Zwierzak turla ją tak długo, aż wszystkie się z niej wysypią. Wkrótce do kuli dołączyła piramida, która szybko stała się hitem i do dziś jest jednym z najlepiej sprzedających się produktów Niny. To gumowy, pusty w środku stożek działający na podobnej zasadzie co kula. Jednak dzięki temu, że na dole stożka znajduje się metalowy obciążnik, piramida sama się podnosi po przewróceniu. Natomiast jedyna droga do smakołyków wiedzie przez dziurkę na górze. Aby je wysypać, pies nie tylko musi toczyć zabawkę, ale też przytrzymywać ją w pozycji leżącej. Zachęcona powodzeniem swoich pierwszych produktów, Nina założyła firmę. Stopniowo powstała cała seria drewnianych zabawek logicznych. We wszystkich chodzi o to, by pies wydobył ukryte smakołyki, jednak przy każdej z nich musi pokonać inną trudność.
Nie tylko dla psów
Zabawki Niny przeznaczone są przede wszystkim dla psów do towarzystwa. Nina podkreśla, że nie służą one temu, by pies sam się nimi bawił. Po pierwsze, istnieje ryzyko, że pozbawiony nadzoru zwierzak może zniszczyć zabawkę, a po drugie, jest to dla właściciela okazja do sensownego spędzenia czasu ze swoim podopiecznym. Wystarczy poświęcić 15 minut dziennie – tyle przeciętnie trwa rozpracowywanie przez psa wypełnionej smakołykami zabawki. Już w momencie, gdy po nią sięgamy, zawołajmy naszego pupila, każmy mu usiąść i pozwólmy obserwować, jak chowamy do środka smakołyki. Obecność właściciela i jego pomoc jest nieodzowna głównie na początku, gdy pies poznaje zasady działania zabawek – zwłaszcza tych trudniejszych. Większość czworonogów bardzo lubi zabawki Niny i dzięki drobnym wskazówkom udzielanym przez właściciela szybko poznaje ich sekrety. W zabawach umysłowych zwykle celują te psy, które łatwo zmotywować jedzeniem. Na przykład labradory i goldeny bardzo angażują się w poszukiwanie smakołyków. Więcej kłopotów z rozpracowaniem zabawek miewają charty. Natomiast nawet Ninę dziwi, jak wiele małych psów, np. chihuahua, doskonale się nimi bawi. Dziś oferta Niny Ottosson obejmuje kilkanaście produktów dla psów, kotów, a nawet koni. Jej zabawki są sprzedawane w kilkunastu krajach Europy.
Jaką zabawkę wybrać na początek? – pytamy Ninę Ottosson, pomysłodawczynię i producentkę zabawek rozwijających inteligencję psów
Czego uczą Pani zabawki?
Psy mogą dzięki nim ćwiczyć inteligencję. Moje zabawki wymagają także zręczności, a więc rozwijają psa ruchowo.
Te zabawki są przeznaczone dla psów w różnym wieku?
Wiek nie ma tu znaczenia, ważna jest natomiast kolejność, w jakiej zapoznajemy z nimi psa, bo różnią się one stopniem trudności. Na przykład Dog Spinny – zabawkę przypominającą ruletkę – można zastosować na samym początku. Natomiast Dog Turbo (bardziej skomplikowana wersja ruletki) czy Dog Box (rodzaj automatu, z którego wypadają przysmaki) należą do trudniejszych i wymagają od zwierzęcia pewnej wprawy. Należy też pamiętać, że to, co dla jednego psa jest łatwe, dla innego może być trudne. Na przykład podnoszenie klocków w Dog Smart nie sprawia trudności retrieverom, ale np. dla saluki bywa o wiele trudniejsze.
Czy psy trzeba uczyć bawienia się każdą z Pani zabawek?
Niektóre trzeba nauczyć obsługi także tych, które wydają się całkiem proste. W wypadku trudniejszych – jak Dog Box i Dog Trigger – nawet pojętny pies zwykle potrzebuje na początku pomocy.
Jak często i jak długo pies powinien używać tych zabawek, żeby wynieść z tego jak najwięcej pożytku?
Najlepiej po 15-30 minut. Proponuję pracowanie z daną zabawką co najmniej dwa razy dziennie, a następnie odłożenie jej na parę dni.
Dlaczego Pani zabawki nie są kolorowe?
Uważam, że dla psa nie ma znaczenia, jakiego koloru jest zabawka. Interesuje go smak i zapach karmy, która znajduje się w jej wnętrzu.
Projektując zabawki, uwzględnia Pani różnice między rasami?
Niektóre produkujemy w dwóch rozmiarach, można je zatem dopasować do psów różnej wielkości. Jednak w wypadku większości moich produktów gabaryty psa nie mają znaczenia.
Pani zabawki są przeznaczone nie tylko dla psów. Jakie zwierzęta bawią się nimi równie chętnie?
Dog Qulan może być zabawką dla koni, tygrysów, małp. Koty lubią Dog Spinny, Dog Tornado i Dog Smart. Tą ostatnią chętnie bawią się też papugi. Należy jednak bacznie się przyglądać, czy zwierzęta nie gryzą zabawek.
Rozmawiała Katarzyna Domagała-Pereira
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
21.11.2024
Zrób coś wyjątkowego na Święta – dołącz do akcji #CharytatywnaChoinka!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Święta to czas, kiedy obdarowujemy bliskich prezentami i dzielimy się ciepłem. A co z tymi, którzy nie mają rodziny ani domu? Dzięki akcji #CharytatywnaChoinka, organizowanej przez Fundację Sarigato w ramach projektu „Karmimy Psiaki”, każdy z nas może sprawić, że zwierzęta w schroniskach poczują magię Świąt. To już siódma edycja tej wyjątkowej inicjatywy, w której pomagamy czworonożnym podopiecznym z całej Polski.
undefined
07.11.2024
Co warto kupić dla pupila? Poradnik zakupowy!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zwierzęta domowe mają dobroczynny wpływ na ludzi. Badania dowodzą, że kontakt z czworonogami redukuje stres, pozwala rozładować napięcie, zachęca do aktywności fizycznej. Zwierzęta uczą swoich opiekunów empatii, okazywania uczuć. Miłości psa czy kota nie do się porównać z niczym innym, pupile kochają bezwarunkowo.
undefined
28.10.2024
"Postaw na łapy. Dosyp coś od siebie"! Ruszyła akcja wsparcia zwierząt z terenów powodziowych
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Już dziś dobiega końca akcja, w której Radio 357 i marka Biofeed połączyły siły, by wesprzeć zwierzęta w schroniskach dotkniętych skutkami powodzi w Polsce. Inicjatywa zakłada, że każde 15 zł przekazane przez patronów radia, to kilogram karmy przekazany przez darczyńców, a BIOFEED dokłada od siebie drugi kilogram!
undefined