21.08.2021
Jastrzębska straż pożarna ma nowego członka. Jest nim 8-tygodniowy golden retriever
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Bezcenna pomoc przy zawalonym budynku? Wyszkolony pies ratowniczy! Lecter jest pierwszym członkiem jastrzębskiej straży pożarnej, który ma cztery łapy.
fot. www.gov.pl/KM PSP Jastrzębie-Zdrój
Jest najmłodszym i jednocześnie najbardziej rozbrajającym członkiem jastrzębskiej Państwowej Straży Pożarnej. Chociaż wciąż jest bardziej skory do zabawy niż żmudnej nauki, to już niedługo będzie uczestniczył w akcjach ratowniczych podczas katastrof budowlanych. Zanim jednak do tego dojdzie, Lecter musi przejść intensywne szkolenie, a następnie zdać egzamin.
By ratować ludzkie życie
Adept ratownictwa gruzowiskowego ma na imię Lecter i jest 8-tygodniowym szczeniakiem rasy golden retriever. W szeregi Komendy Miejskiej PSP w Jastrzębiu-Zdroju wstąpił niedawno, bo 5 sierpnia. Mimo że nadal bywa nieporadny, to jak podkreśla st. kpt. Łukasz Cepiel, „Lecter jest bardzo pojętnym szczeniakiem, a strażacy widzą w nim ogromny potencjał”. Zarówno opiekunem, jak i przewodnikiem przyszłego psa gruzowiskowego został ogniomistrz Andrzej Szpilarewicz, który ma również doświadczenie z funkcjonariuszami na czterech łapach. To właśnie pod jego czujnym okiem Lecter będzie zdobywał nowe umiejętności i przygotowywał się do egzaminu, by ostatecznie ratować ludzkie życie.
Pierwszy pies służbowy w KM PSP
W przyszłości Lecter ma podjąć współpracę z jedenastoma psami ratowniczymi przynależącymi do powstałej w 2005 roku Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Jastrzębia, która od kilkunastu lat specjalizuje się w poszukiwaniu i ratowaniu ludzi. Co ciekawe, biszkoptowy szczeniak jest pierwszym psem, który dołączył do komendy jastrzębskiej straży pożarnej. Jest również pierwszym psem – przedstawicielem rasy golden retriever.
W jastrzębskim zespole przeważają labradory. Nie brakuje jednak psów innych ras. Mamy też dwa owczarki niemieckie, jednego border collie i jednego kundla – podkreśla Małgorzata Biedroń, członkini Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej.
Ścisła współpraca między przewodnikiem a psem
Pies ratowniczy powinien mieć odpowiednie predyspozycje. Musi nie tylko posiadać znakomity węch i kondycję fizyczną, ale też być socjalny (otwarty w kontaktach z ludźmi), chętny do zabawy, niebojaźliwy, a także pozbawiony agresji. Każdy psi funkcjonariusz ma swojego opiekuna, który jest jednocześnie jego przewodnikiem, a cała relacja zaczyna się od budowania wzajemnego zaufania. Proces przygotowania psa do wykonywania konkretnej służby jest długotrwały, żmudny i odbywa się praktycznie wszędzie.
Zapisz się do newslettera Psy.pl i otrzymuj ciekawe treści przed innymi!
źródło: jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl| zdjęcie główne: www.gov.pl/KM PSP Jastrzębie-Zdrój
Zobacz powiązane artykuły
10.07.2025
Zapisz się na RAW PALEO WARSAW DOG RUN i pomóż bezdomnym zwierzętom
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
RAW PALEO WARSAW DOG RUN to wyjątkowe wydarzenie dla wszystkich, którzy kochają psy, ruch na świeżym powietrzu i chcą zrobić coś dobrego. Tegoroczna edycja łączy bieganie z psem w formie canicrossu i dogtrekkingu z akcją charytatywną #BiegamDobrze dla Zwierzaków, wspierającą bezdomne psy i koty w całej Polsce.
undefined
09.07.2025
RAW PALEO WARSAW DOG RUN: pies i opiekun na wspólnej trasie
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Już tej jesieni w Warszawie odbędzie się pierwsza edycja RAW PALEO WARSAW DOG RUN – wyjątkowego wydarzenia, które łączy miłość do czworonogów z pasją do biegania. Będzie sportowo, emocjonalnie, a przede wszystkim wspólnie – bo w canicrossie i dogtrekkingu nie chodzi tylko o wynik, ale o więź, zaufanie i wspólne pokonywanie kilometrów. To coś więcej niż sport – to styl życia, który zyskuje coraz więcej fanów.
undefined
04.07.2025
Ciężkie chwile po tragedii w Ząbkach: mieszkańcy poszukują swoich pupili
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W czwartek, 3 lipca, po godz. 19 w podwarszawskich Ząbkach doszło do pożaru w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców. Ogień momentalnie objął cały dach i rozprzestrzenił się dalej, powodując ogromne zniszczenia. Ponad 500 osób w ułamku sekundy straciło dach nad głową, a teraz mierzą się z kolejną tragedią – poszukują swoich zwierząt.
undefined