18.06.2015

List z nieba

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Moe, 13-letni beagle, odszedł za Tęczowy Most w kwietniu tego roku. Cała rodzina bardzo za nim tęskniła, a najbardziej 3-letni Luke. Przy pomocy swej mamy Mary Westbrook pisał listy do swego czworonożnego przyjaciela. Nikt jednak nie spodziewał się na nie odpowiedzi…

fot. www screenshot

Poruszającą historię odejścia ukochanego psa Moe i tego, co się potem wydarzyło opisała na blogu opiekunka zwierzaka Mary Westbrook:

„Od czasu, gdy nasz beagle odszedł w kwietniu, pisaliśmy do niego listy z moim trzyletnim synem. Wieczorem siadaliśmy przy stole i Luke mi dyktował, a ja pisałam. Potem, ponieważ nie da się oszukać trzylatka, zanosiliśmy list do naszej skrzynki pocztowej (skrzynka przy domu, do której listonosz wrzuca listy i z której je zabiera – przyp. red.). Zwykle adresowaliśmy go: Moe Westbrook, Psie Niebo, Chmura 1.

Pewnego wieczoru, jakieś dwa tygodnie temu, zapomniałam wyjąć list ze skrzynki, gdy Luke zasnął. Następnego dnia  okazało się, że listonosz go zabrał – przypuszczałam, że na poczcie go wyrzucą albo że ich rozśmieszy.

Zamiast tego rano znaleźliśmy w naszej skrzynce nieostemplowany list. Adres zwrotny brzmiał: Od Moe. Dobroć nieznajomego zaskoczyła mnie. Pokazałam Luke’owi, co pisał do nas Moe:

Jestem w psim niebie. Bawię się całymi dniami i jestem szczęśliwy. Dziękuję ci, że byłeś moim przyjacielem. Hau hau (kocham) ciebie, Luke.

Moe pojawił się w moim życiu 13 lat temu i sprawił, że stało się ono bardziej skomplikowane i pachnące, ale jakże cudowne. Każdego dnia za nim tęsknię.

Ten list przypomniał mi o tym, że ludzie są dobrzy, a także jak wielki może się okazać mały gest. Dedykuję ten wpis Moe, w psim niebie, i również wszystkim życzliwym pracownikim poczty”. MC, JG

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

07.05.2025

Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.

null

undefined

04.05.2025

Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?

kaganiec weterynaryjny nie na upał

undefined

23.04.2025

Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.

pies uratowany spod falochronu Kołobrzeg

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się